Co byście zrobiły mężatki z takim mężem?

W wielkim skrócie. Jesteśmy razem od 2004 roku. Małżeństwem od 2009. Prawie rok mieszkaliśmy u męża mamy. Jednak wyszły takie zgrzyty między rodzeństwem męża i jego mamą , że zostaliśmy "eksmitowani" (...)-nie z naszej winy. Od 2 lat mieszkamy u moich rodziców- mamy znacznie LEPSZE warunki tutaj. Dziecko mamy od lutego. Maż nie pomaga moim rodzicom, a mimo wyklęcia i wykorzystywania to non stop jedzie do swojej mamusi i jej pomaga. A ona dzwoni i jest na każde wezwanie mimo tego, że ciągle słyszy jakieś '"złe" słowa ze strony własnej matki. A tutaj w domu się wyladowuje nie fizycznie ale psychicznie. Do pracy jedzie co 2dzień a resztę to u mamusi siedzi a my???!! mam go już dość. kocham ale tak się nie da.

Postaw ultimatum. raz to wy jesteście rodziną a nie jego mama. Sorry ale po ślubie hierarchie ulegają zmianie. Ja swojemu postawiłam ultimatum co do jego rodziców. Wybrał mnie. Ale niestety był pod takim wpływem ojca że cieżko było mu to wyperswadować. Jego ojciec był strasznym despotą.

Boję się że mnie zostawi bo mamy dziecko..... on ma tyle rodzenstwa a to on tyra na gospodarstwie mamy i nic z tego nie ma.

Matka jest tylko jedna a zon można mieć kilka,na dłuższą metę nigdy nie wygrasz z teściową

twoj facet tojakas cipka prawdziwy mezczyzna kojarzymoi sie z facetem dlaz ktorego zona i dziecko jest prorytetem izrobi wszystko, zeby im bylo dobrze. facet co 2 dzien u mamusi ma jakies problemy psychologiczne

do different*** 24 Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem twój szanowny małzonek nie wyszedł jeszcze z rodzinnego domu...

a czemu mieszkacie albo u tesciow albo u twojej mamy?i dlaczego on tak malo pracuje? normalnie wyznacz mu zadania zanim mamusia to zrobi,to bedzie robil kolo domu,a nie gdzies jezdzil.a rozstanie bym jak najbardziej rozwazyla.

bo od poczatku bylo mowione ze bedziemy mieszkac z jego mama bo jest sama a ma swoje lata. a u moich teraz bo maja dwa pietra wolne. nie stac nas na dom czy mieszkanie- jakbym wiedziala ze tak bedzie to bym najpierw chciala byc na swoim ale nie wiedzialam. nie wazne. on nie chce nic robic przy domie moich rodzicow bo uwaza ze to nie jego dam. tamten dom mamy to tylko rodzinny bo nie jest na niego przepisany. bo nie ma stalej pracy.

autorko, no to o co ci chodzi? boisz sie,ze cie zostawi, wiec po co psizesz? czego oczekujesz od nas? bo nie kumam

będzie się do ciebie dobierał żeby spadał do mamusi pod pierzynę:D

no, ok czyli rozumiem, ze raczej przynosi kiepskie pieniadze a nie jet tak, ze pomaga u mamy a ona w zamian wspiera go finansowo? mam wrazenie, ze nie napislas calej prawdy

"będzie się do ciebie dobierał żeby spadał do mamusi pod pierzynę" No i spadnie ale nie do mamusi ale innej chętnej.Ale baby są głupie,myślą,że chłopa będą mieć w 100% dla siebie a to jest tak że im bardziej do tego dążą tym bardziej chłop od nich ucieka. Zapamiętajcie sobie raz na zawsze,mimo obietnic i/lub tego jak to wygląda na początku,to i tak w przyszłości będziecie się dzielić chłopem z teściową i kumplami.I chociaż wy będziecie się oddawać w 100% rodzinie(jemu i dzieciom) to jego będzie tylko 30% dla was!

to jego będzie tylko 30% dla was! oddam ci te 30% nie zwykłam dojadać po kimś resztek w restauracji :D

barbaro- w tym rzecz ze on tam pomaga a nic w zamian nie dostaje nic.! nawet glupiego piwa za robote.... a moi pomagaja nam finansowo. owszem przynosi grosze z tej roboty az wstyd pisac- starcza na dziecko i tyle.

barbaro a co mam napisac? prawda jest taka ze tesciowa z jej corciami zrujnowaly mi i mezowi zycie. tyle. a teraz placza bo mama stara i sama zostala w domu a dom sie sypie i nie ma komu robic przy nim.