Czy przesadzilam??

Chlopak napisal mi smsa "robimy ze znajomymi ognisko na jeziorem, mowie gdybys miala ochote"...odpisalam ze bardzo chetnie, ale nie mam jak jechac a raczej wrocic, bo to jest 4 km ode mnie, a mieszkam w nieduzej miejscowosci...bo zawiezc by mnie mogl tata, ale wrocic nie mialabym jak bo poszedl na noc do pracy. A on do mnie zebym rowerem podjechala. A ja pytam jak wroce? bo przeciez przez 3 km ciagnie sie las. To powiedzial ze to chyba nie problem, zebym wrocila na rowerze sama, bo to raptem 15 min drogi. Myslalam ze padne jak to przeczytalam. Po CIEMKU, w NOCY, LASEM....JA SAMA. Zmienil temat a potem nie pisal 3 godz i w koncu zapytal czy tata by mnie nie podiozl, powiedzialam ze nie da rady. Stwierdzil ze zle mu sie ze mna rozmawia a ja na to ze nie powinien sie dziwic, na co on, ze to jest zastanawiajace, odpisalam mu "Po 3 latach moj chlopak mi mowi, zeby wracala sama, po ciemku, na rowerze przez las - ktory chlopak by tak dziewczynie napisal?" Od tego momentu nie odzywa sie juz 3 godz. Pewnie poszedl sam. Czy przesadziłam? :(

egoista, bez wychowania

tak mnie korci coś do niego napisać, ale nie wiem nawet co...

absolutnie NIE przesadzilas!!!!

dzis mu nic nie pisz - bo pewnie faktycznie poszedł sam i cos tam juz wypił i nie bardzo sie przejmie twoimi pretensjami. Wytrzeźwieje, przemysli i przyjdzie z podkulonym ogonkiem - wtedy mu powiesz na spokojnie co o tym pomysle myślisz. Moze mu zależało na tyle zebys była, ze nie pomyslał o tym jakbys sie czuła sama w lesie w nocy. Nie przesadziąłs z tym jak mu napisałas ale tez nie robiłabym z tego jakiejs wielkiej afery. Głupi ci faceic czasem są okrutnie - na to nie mamy wpływu

jak moj by takie cos odstawil to bym sie do niego nie odezwala chyba przez tydzien

Juz 2 tygodnie odstawil mi podobny numer, tzn bylismy na urodzinach jego szwagra i popili i do domu odwiozla mnie jego siostra a on zostal dalej na imprezie :(

Nie przesadziłaś! I nie daj sobą pomiatać, tylko ogarnij się, jak ma tak robić z Tobą, to niech lepiej spada i mowie serio! Wychowaj go, a jak sie nie da, to go zostaw!

Czyli co teraz?? Nie pisac? czekac az on napisze? Znajac zycie to napisze jutro, albo ze przesadzam, albo ze znowu sie klocimy i to nie ma sensu.

Jak ci mogl tak powiedziec, zalosny jest

No ja byłam głupia i pisałam zawsze pierwsza, zawsze wyciągałam rękę pierwsza i było to totalnie bez sensu ale dopóki sama nie zrozumiesz że to jest bez sensu bo on Cie nie szanuje, to niestety nic sie nie zmieni. Więc rób jak uważasz i życzę powodzenia i trzymam kciuki!

Nie napisze, wytrzymam.

ale mam nerwy, no

nie mogłaś zwyczajnie napisać, ze nie chce Ci się samej zapierdalać przez las więc raczej nie wpadniesz?

"Po 3 latach moj chlopak mi mowi, zeby wracala sama, po ciemku, na rowerze przez las - ktory chlopak by tak dziewczynie napisal?" zamiast tego oczywiście

czy ja to musze mowic???? Przeciez to oczywiste ze chlopak ma dziewczyne, to sie o nia martwi, to jej SAMEJ nie puszcza!!

czemu Wy ze wszystkiego robicie melodramat?

poczatek konca, nie wyglada na to, zeby mu zalezalo zebys tam byla:o

czy ja to musze mowic???? Przeciez to oczywiste ze chlopak ma dziewczyne, to sie o nia martwi, to jej SAMEJ nie puszcza!! przecież to nie dżungla amazońska!

tego sie boję...ze to koniec. Ty tak samo chyba robisz nie, skoro to dla ciebie melodramat.

Bardzo dobrze mu odpisałaś. Jestem w szoku ...jak on mógł ci coś takiego napisać. On chyba, nie wiedział, co pisze. Ja bym mu odpisała, że nie widziałabym nic złego w tym, jak by to on właśnie przejechał się rowerem, przez ciemny las, w końcu to tylko 15 min. drogi, choćby tylko po to, aby poczuł, jak mu się trzęsie ze strachu tyłek na tym "nocnym" wehikule.

no wlasnie on wczoraj pierwszy raz mnie na rowerze odwiedzil in stad to jego propozycja chyba...

założę się, że już nie raz jechałaś przez ten las sama

dzis mi napisal "Czy naprawde taka zbordnie popelnilem zebym robic haje?"

nie przesadzilas...mysli tylko o sobie..olej go..

a teraz odpisal zebysmy dali spokoj i zapytal co z nasza poniedzialkowa wycieczka, bo planowalismy. To zapyytalam czy nawet "przepraszam" nie uslysze...to napisal - oprzepraszam i tyle ;/