co sądzicie o moim tyłku

pytam bo mój facet twierdzi że mam za duży tyłek , więc odchudzać się czy zmienic faceta ?? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d16987f9e566108.html

zmien faceta>:D

Za duża nie, tylko trochę bez kształtu - możesz ją ćwiczeniami ujędrnić ;)

Tyłek :). Z punktu widzenia faceta. Twj do zmiany albo do okulisty

dzięki , on mi mówi że mam tłusty tyłek, nie mogę przy nim eść słodyczy,,, popadłam w kompleksy i już jestem na diecie,ale już sama niewiem, czy on głupi czy ja za gruba

On głupi. Dupcia pierwsza klasa.

gratek chętnie wypróbuję wszystkie ćwiczenia, może coś polececasz?

tylko zadnych kompleksów. OK? Tyłek ok.

dzięki D Rzucam dietę , i faceta jak jeszcze raz mi wspomni że mam za gruby tyłek , niech sobie poszuka naturalnie kościsctego, ja się katowac nie będę

że dajesz się tak facetowi i tańczysz jak on tobie zagra. Szanuj sie dziewczyno. Zamierzasz wszystko robić co on powie? nie masz swojego zdania? Obejrzyj dokładnie jego tyłek i inne części ciała i zdecyduj czy są idealne no i daj mu zadanie poprawienia mankamentów. Wiesz co on zrobi - zwieje od takiej czym prędzej. A ty się dajesz wkręcać

W koncu po ludzku gada. :D

Ot i słusznie prawi ona powyzej. Mówie jako facet, ale przede wszystkim jako wolnosciowiec. ;) Zadnego jawnego czy utajonego terroryzmu. A tyłeczek 1 klasa. Ale dowodów składał moze nie będę, nie ten portal. :D

nie jestem głupia, nie pokazałm mu że mnie uraził udaję pewną siebię , chociaż pewnosć straciłam

Znajdź sobie takiego, który oszalaje na punkcie tego tyłeczka. Wtedy wszystkie Twoje problemy zniknął, a Ty zyskasz zadowolenie i kupę rozkoszy ;-)

dziewczyno, śmieszne są twoje słowa. Nie pokazujesz mu, że cię uraził, ale strasznie się widać tym przejmujesz. Taka głupia sprawa obniża twoją pewnosć siebie? To jak ty będziesz kroczyc przez życie jak masz takie słabe ego! Pokochaj swoje ciało jakim jest i szukaj tylko takich, co je akceptują, a nie naprawiają

zależy mi na nim w tym problem :( Ale nie chcę robić z siebie gotowe do wszystkiego poddanej

tobie zależy znacznie bardziej niż jemy - juz jesteś na pozycji przegranej. Chcesz miec problemy to brnij w to nadal. Kiedyś i tak pójdziesz po rozum do głowy, ale psychikę juz będziesz miała zorana na długo

więc mu to wyłuszcz. Tyłek jest ok, i albo go zaakceptuje, albo... nie zamierzasz sobie robic na psychę z takiego powodu. Wiem, łatwo sie mówi, ale tylko tak mozna zbudowac pewnosc siebie - nie bedąc niczyja zabawką i umiejąc powiedziec czasem "NIE".

ok, tak czy inaczej dzięki za odpowiedzi, jestem chyba przegrana bo mój facet to świnia a ja chyba nie dam rady go zostawić , ale niech spada odchudzać się nie będę :)

jako kobieta - a podobno jestesmy bardziej krytyczne - stwierdzam, ze tyłek pierwsza klasa przyznaj - chcialas sie pochwalic ? ;) w kazdym razie, jesli masz jakiekolwiek kompleksy, nie masz powodu, a jesli chcialas sie pochwalic, to masz racje, bo jest czym się chwalic

nie miałabyś z czego nawet za bardzo. :D Na dowód mozesz pokazac mu ten topik i recenzje i niech przemysli niektóre sprawy :D:D

obsesja - chyba trafny nick, juz jakies teorie spiskowe widzę. :D hoc kto Was tam wie... :D ale ja tylko prosty facet, wiesz, młotek, piła... w porywach obcęgi. Maszyny proste(poza komputerami:P).

bo nie wierzę, żeby normalnemu facetowi taki tylek mógł się nie spodobac :) rozumiem jakby nie było wcięcia w talii, obwisłe posladki, cokolwiek, ale tutaj nie ma sie do czego przyczepic może ten jej facet jest homo i wolałby szerokie bary zamiast bioder ;)

to mi wygląda na faceta zadufanego w sobie, co to jest najpiękniejszy i wszystkie laski na niego lecą. A dziewczyna ma być ideałem niedoścignionym i starać sie ze wszystkich sił aby mu się przypodobać. Od takich to ja bym uciekła

za późno... mamy dziecko a kiedyś byłam drobniejsza :(

ale ciesze się że tak sądzicie , dzięki bynajmniej nie będę się przejmowała jego gadaniem ( nie aż tak )

tak czy owak, daj spokój, ok? Daj spokój. Wciecie jest, niepodwazalnie. Osobiscie wole nawet conieco wieksze pupy, wiec Twój IMO jest na dolnej granicy akceptowalnosci. :P :D :D

wpisz w google hasło duże pupy i zobaczysz dopiero co to jest duża pupa :-D

mówię "CONIECO wieksze" :D

cv - to o tych dużych pupach nie było do ciebie. Bo ja tutaj dużej pupy nie widziałam, a autorka topiku nad tym akurat ubolewa