dostał zaproszenie od innej... ;///

spotykamy sie od dobrego miesiąca.. wczoraj pytalam co tam porabia a on mi oznajmił ze dzis wybiera sie na grila bo go kolezanka zaprosiła... wkurzylam sie na maxa.. ale co moglam zrobic, napislam mu tylko ' aa no to fajnie.." ale caly czas chodzi mi to po glowie, co mam o tym myslec?? zwariuje chyba ;/

jesli to tylko kolezanka to szkoda, ze nie poszedl na grilla razem z Toba.. gdzie sie poznaliscie?

kiedys myieszkalismy blisko siebie, kojarzylismy sie z widzenia,, no a 2 miesiące temu znalazl mnie na portalu i zaczal do mnie pisac i tak sie zaczeło..

ja bym mu powiedziala, ze wkurzylas sie, i spytala czy on by sie nie wkurzyl jakbys i ty chodzila na grille bez niego do kolegow... dobrze bys tak przedstawila sytuacje, jak on zobaczy ze akceptujesz wszystko to i na wiecej sobie bedzie pozwalal... ale wiadomo ze na poczatku zwiazku jak ludzie sa malo jeszcze zaangazowani to mozna wiecej, ale mniej wiecej jakies zasady trzeba ustalic a nie potem sie niepotrzebnie denerwowac...

ale jestescię parą, czy tez koleżanka-kolega wg niego???

Jesteście parą znajomych,a nie parą typu,że jesteście w związku.Inaczej ciebie zabrałby Cię ze sobą.

nuska proponuje ci zrobic tak, zachowac zimna krew i czekac na propozycje od niego jesli chodzi o spotkanie, jak ci cos zaproponuje to wymyśl ze dzisaj nie możesz bo zaprosił cie kolega do kina, moze innym razem, niech dupek zobaczy jakie to fajne uczucie, co ty na to ?

juz widze tego grilla :D:D beda lody z polykiem i niezle bzykanko:D to sie teraz mowi,ze to zaproszenie na grilla?:D

raczej bedzie luzny zwiazek,chlopak lubi wychodne i inne kolezanki tez :O to jakos kiepsko wrozy wiec sie nnie nakrecajze cos z tego bedzie:O