Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowa dama kier

mam pytanie do kochanek

Polecane posty

Gość urodziwa i 40/42
raczej chyba tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej i chyba ,to dowód na to ,że jednak nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodziwa i 40/42
a jednak tak. najbardziej poszkodowana jest tu chora kochanka, tylko miś wyszedł bez szwanku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chora kochanka nie miała pojęcia o tym ,że jej miś jest żonaty :o Więc podtrzymuję swoje NIE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodziwa i 40/42
kochanka się zakochała, jak zauważyłeś, była chora więc potrzebowała wsparcia. miś chciał się pobawić i odświeżyć swoje życie. widzisz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WI<3
Kochanka o zonie wiedziala ,zona o kochance nie. Widzisz roznice? Kochanek nasciemnial ze sie rozwodzi?a gdyby nasciemnial ze jest Bogiem tez by uwierzyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex kochanka.nie polecam
jego zona wiedziala o mnie. w koncu co noc bylismy na czacie na facebook. ona wiedziala, ze poznalismy sie w grupie wsparcia i ze jestem kolezanka, ktora jest chora i potrzebuje wsparcia. tak on jej to tlumaczyl. w koncu tez taka byla prawda. ona wiedziala,z e rozmawiamy przez telefon pozniej, on sam jej powiedzial. myslalam, ze to okay, w koncu sie rozwodza. jak sie okazalo mowil jej to, zeby uspic jej czujnosc, zeby nie podejrzewala i nie myslala dlaczego tak czesto rozmawiamy. ona wiedziala o mnie a ja wiedzialam o niej. tyle ze on powiedzial, ze sa w separacji. ze nadal mieszkaja razem ale sa w separacji i ze nie dlugo bedzie rozwod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex kochanka.nie polecam
mam 100% pewnosci, ze ona wiedziala o mnie, poniewaz kiedys z nim nawet rozmawialam przez telefon gdy ona byla w domu. slyszalam kiedy go o cos pytala a on jej odpowiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Być może była wtedy nieświadoma tego co wyczynia jej "cudowny" mężuś. Ty zrobiłaś błąd pakując si.ę w romans, ale stało się. Mimo wszystko jestem za Tobą i mam nadzieję, że będziesz miała nauczkę na przyszłość i następnym razem wybierzesz wolnego, uczciwego mężczyznę (o ile tacy jeszcze istnieją). Wydaje mi się, że obie jesteście poszkodowane. Oszukiwał Ciebie, oszukiwał żonę, której ślubował miłość, wierność, uczciwość etc etc. Ale cóż... Miłość zmienia wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex kochanka.nie polecam
Ja juz nikogo nie chce. Skupiam sie na pracy i na zdrowiu. Mam kolegow, ktorzy sa zakochani we mnie, spotykamy sie na herbate w kafejkach, rozmawiamy przez telefon ale nic wiecej nie bedzie. nie czuje nic. poza tym, ze cierpie. nie chce zadnych zwiazkow, mam dosc facetow. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Też nie chcę nikogo, więc rozumiem Twój tok myślenia, tym bardziej że miałam niedawno podobną, aczkolwiek nie taką samą sytuację. Mężczyźni to fiuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów hop ,bo pojawi się żonaty Ty się zakochasz :o i będzie powtórka z rozrywki :o Poza tym na separację też jest dokument ,a nie tylko na rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Najmądrzejszy, doprawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Jeśli facet czuje, że się nie zakocha, ze to nie to, ze nie powinien robić nadziei kobiecie, która ewidentnie coś do niego czuje powinien powiedzieć WPROST- "Słuchaj mała, nic z tego nie będzie" A nie zwodzić i obiecywać gruszki na wierzbie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to za sobą
Tak,tak kobiety są bardzo naiwne:)A faceci to cwaniaki:P Wcisną kilka kłamstw,ze rozwód,że zona taka zła,że praktycznie nic ich już nie łączy itp ....a taka naiwna kobietka łyka te kłamstwa z otwartą buzia,lituje się nad tym biednym facetem i tym właśnie zostaje złapana na haczyk.....Potem plączą i piszą,jacy to faceci są podli:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan/do chorej kochanki
nie zaluje chorej kochanki, nawet dosc smieszne mi sie wydaly jej pretensje ze zona powinna byc jej wdzieczna kochanka wiedziala w co wchodzi, facet nie ukrywal przed nia ze jest zajety i ma zobowiazania powinna od razu ukazac sie zonie , dlaczego tego nie zrobilas skoro bylas taka pewna ze kochanek sie rozwodzi, rzuca zone a on Cie w tym utwierdzal? pisalas ze wierzylas mu, dlaczego nigdy sama nie docieklas prawdy tylko slepo wierzylas w cos co dla osoby postronnej jest conajmniej smieszne /bez urazy dla Ciebie po co dalej bawiliscie sie w ukradkowe spotkania, sms-y skoro wszystko bylo "jasne" mysle ze podswiadomie wiedzialas jak to sie skonczy ale podobal sie ten dreszczyk i ta faza bycia zakochana jednak zycie wystawilo rachunek....jak zawsze zreszta predzej czy pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to za sobą
Dla mnie wystarczyło by,ze facet ma żonę....wiadomo,jest nie do ruszenia i żadne kity z jego ust nie mają większego dla mnie znaczenia.Żonaty - nietykalny......Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Racja, jednak mimo wszystko Ona teraz cierpi, przez faceta, który jej dawał za duże nadzieje, dał jej do zrozumienia, że będzie coś z tego. Również jestem zdania, iż żonaci mężczyźni są nienaruszalni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proste ,ale czemu toszkę nie pogrzeszyć? ;) :D i wpadacie we własne sidła :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Mylisz się.Nie każdy myśli o grzeszeniu z żonatym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex kochanka.nie polecam
ale ja to czulam, ze on mnie kocha!! czulam to doslownie. przeciez tak ryzykowal swoj zwiazek. rozmawial ze mna codziennie, byl gotow w srodku nocy przyjechac jak wiedzial, ze sie zle czuje albo gdy trafialam do szpitala. nie oczekiwalam tego od niego, nie pytalam, nie prosilam ''przyjedz''. nic nie chcialam od niego. czulam, ze oszalal na moim punkcie. codziennie wyznalam mi milosc, mowil jak to nie teskni i nie moze sie doczekac spotkania. codziennie! kazal mi chodzic po sklepach a potem wybierac perly czy sukienki ktore mi sie podobaja, zeby mogl mi je zamawiac online i zeby mi przychodzily do domu. powiedzial swoim dzieciakom z pierwszego malzenstwa (z obecna zona ma tylko jedna corke) o mnie i o jego uczuciu do mnie. oni niby aprobowali to. albo mnie tak zdolnie klamal????? mowil, ze jego najstarsza corka nie moze sie doczekac zeby mnie poznac. nawet mialam jej numer telefonu, on mi dal. a kiedy po tym jak mnie rzucil to zadzwonilam do tej jego corki (kiedys chcialam zrobic mu ogromna niespodzianke i kupilam mu cos o czym marzyl a nie bylo to w zasiegu jego reki, nawet nie wiedzial, chcialam mu to podarowac) zeby spytac o to czy mam przeslac ten jego prezent czy ona by mogla odebrac, to gdy uslyszala moj glos i imie, rozlaczyla sie. :( nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to za sobą
Ale ona cierpi na własne życzenie.facet,który chce bzyknąć na boku i mieć jakaś odskocznie od codzienności wciśnie naiwnej kobiecie każdy kit,byle dopiąć swego.....Tylko życie pokazuje,że kiedy prawda wychodzi na jaw,podkulają ogon i błagają o wybaczenie zony i z nimi zostają.Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiewiernaByłaŻona
Być może jego żonka miała na niego haka, być może mógł stracić majątek, być może, być może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nieliczni faceci wiążą się z kochankami i tylko wtedy ,gdy żona faktycznie jest jędzą ,a kochanka kimś wyjątkowym :classic_cool: Większość sobie "ulży" i zwija żagle zostawiając nieutulone w żalu niewiasty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×