czy ktoś sie na tym zna?

czy można oddać nowe auto z salonu które notorycznie się psuje?

można KOTKU

bo w salonie Fiata powiedziano że niby nie mozna.. ale ja bym chciala dowiedziec sie od kogos kto sie na tym zna i jest z poza tej durnej fimry..

całusy KOTKU

a gwarancji nie ma?

"nowe"?

Oprócz gwarancji jest jeszcze rękojmia ---> www.google.pl zapoznaj się z tym pojęciem

Miałaś pecha i trafiłaś na nowego grata.

nowe.. z salonu... jest gwarancja ale auto ma miesiac a juz 3 razy bylo zabierane przez lawete.. ja jestem chora dziecko tez.. wiec potrzebuje miec auto które mnie nie zawiedzie.. dlatego kupilam nowe.. pytałam w Fiacie to mi powiedzieli że nie mogę auta zwrócic.. ale myśle że jest jakis paragraf jednak na to..

mysle o jakims prawniku.. tylko zaś sie sadzic z FIATEM.. hmm... ja zwykły szary człowiek..

up

down

zna sie ktoś na tym?

Masz 14 dni na oddanie. Mówisz że masz miesiąc więc nie można. Poczytaj właśnie o rękojmi. Która wynosi 7 14 lub 21 dni. Sprawdź umowę fiata ale na 99% 14 dni. I na 99% pewnie 500setkę se kupiła albo nową pandę.

sory pandę a myślałem o punto :)

kto kupuje fiata?

ten kogo nie stac na nic innego..

punto evo... niestety :(

Tu masz opisane wszystko: http://www.eporady24.pl/reklamacja_nowego_samochodu_z_salonu,pytania,4,54,1225.html Teoretycznie możesz powołać się na niezgodność z umową w praktyce kilka lat w sądach. Lub dogadać się z dilerem na wymianę na inne. Fiaty nie są złe o wypraszam sobie. Wiadomo że dużo aut zajeździłem i panda ( poza brakiem odporności na wgniecenia i stłuczki) czy stilo to bardzo fajne auta. Reszta nie... Chyba że jeszcze stare punciaki JTD. < 2003r.

Jak ci się podoba bierz nową pandę. A może diler ma auta innej marki opla np czy cuś.

nic no bede musiala sie przejsc do jakiegos prawnika czy mam w ogole co sie wychylać.. bo nie mam nie wiadomo ile kasy żeby walczyc z Fiatem.. a co jest najlepsze w tym wszystkim domagam sie auta zastepczego, bo dzwonilam i powiedziano mi że jest to jakis tam czujunik teraz od funkcji start stop.. i musza go dopiero zamowić wiec auta nie bede miala napewno do wtorku a moze i dluzej.. jednak nikt nie czuje sie zobowiazany żeby to auto mi dac.. to sa jakies kpiny z tym fiatem.. jeden odsyła do drugiego!! asistans do fiata a fiat do ubezpieczenia. i tak kolo sie zamyka..

myslalam o zaangazowaniu do tego wszystkiego jakiegos programu tv, np tvn turbo czy uwaga.. podejrzewam że programy tego typu w duzym stopniu przyspieszyly by działania..