Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama sandałkowa;)

SANDAŁKI...

Polecane posty

Gość mama sandałkowa;)

Dziewczyny jakie sandałki kupiłyście swoim dzieciaczkom??? Mnie przeraża cena bucuków z Bartka...synek ma 10 miesięcy jeszcze nie chodzi może kupić mu coś tańszego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błagam Cię !
A po co mu buty skoro nie chodzi ? Zacznij się martwić jak zacznie chodzić, póki co tylko goła stopa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie chodzi to bym wcale nie kupowala butów, a jeśli już to jakieś z lekką podeszwą i faktycznie coś tańszego. A takie lepsze to jak zacznie chodzić. Ja kupiłam Gucie z dziurkami i jestem baaardzo zadowolona. Jak dla mnie dużo lepsze niz wszystkie Ecco i Bartki razem wzięte. Tyle ze też nie tanie, ale dla chodzacego dziecka moim zdaniem warto. Jako ozdobę do wózka- nie. Są takie w HM po okolo 39 zł albo w marketach z serii bobas- szmaciaczki z cienką podeszwą- typowo odzdobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sandałkowa;)
Goła stopa odpada,bo często go wyciągamy z wózka i "chodzi"trzymany za rączki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warto przeczytac
w deihmanie za 30 zl mozesz kupic fajne sandalki ,sokro nie chodzi to po co mu buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eko logik
takiemu małemu dziecku to może wystarczy takie kapcie na sztywniejszej podeszwie kupić? A jak zacznie dobrze chodzić to zainwestujesz w porządne sandałki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze buty dla dziecka kupujemy jak juz dobrze samo chodzi,ewentualnie jak czesto jest prowadzane przez rodzicow za raczki(na dworzu oczywiscie).jezeli dziecko nie chodzi to nie powinno sie "meczyc"go butami,a po domu powinno chodzic na gole nogi.tak ostatnio wyczytalam w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sandałkowa;)
Dzięki za rade "wiosenna mama"...i też tak zrobię kupię jakieś leciutkie zwykłe póki co:)pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Błagam Cię !
To jednak chodzi. Trza było napisać że sam nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sandałkowa;)
Myśle że sprawa została wyjaśniona:) Do usłyszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa to jednak chodzi :D To ja ci na prawde polecam te Gucie! Wiem ze nie są tanie (chyba porównywalna cena z bartkami) ale moim zdaniem są cudowne wlasnie do pierwszych kroczków. Mozesz mu je zakladac tylko jak go wyciagasz z wózka a tak to niech ma gole nózki. Ja tak robię z Zosią (tzn ona tak robi sama bo sciaga wszytsko co ma na stopach) jak siedzi w wózku to macha bosymi stópkami a jak idzie za raczkę (bo sama też jeszcze nie chodzi zrobi kilka kroczków i szuka ręki albo czegoś zeby się przytrzymać) to wtedy jej zaklądam. Po trawi chodzi bez butków i po piachu, po domu też, ale jak jesteśmy gdzies "na zewnątrz" poza wlasnym podwórkiem to wtedy te Gucie i są superrrrr. Mają rewelacyjne coś z tyłu co trzyma nóżke a jednocześnie jest giętkie i latwo sie stawia w tym kroczki. I dodatkowo są mega lekkie i takie szersze że nóżka nie jest obgnieciona, szwy mają na wierzchu no i są skorzane. Dla mnie super. Moze nie wygladają szałowo (choc pewnie rzecz gustu) ale widze po Zośce ze je lubi (a ma tez bartki i inne i ich nie znosi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×