Rozwod cywilny i slub koscielny...

Oboje ja i moj narzeczony bralismy wczesniej slub cywilny z innymi partnerami i jestesmy rozwiedzeni (bylismy wtedy bardzo mlodzi i sie rozpadly,prosze nie komentowac).Mieszkamy za granica i tu mialy miejsce poprzednie sluby i rozwody.Teraz planujemy wziasc slub koscielny.Chcemy sie przygotowac tu w USA a slub brac w Polsce.Jakie mozemy napotkac trudnosci?Czy podczas rozmowy z ksiedzem tu w kosciele musimy wspominac o poprzednich slubach cywilnych czy one sie dla kosciola nie licza?Nasze dane o slubach cywilnych sa w urzedzie tu w stanach,wiec sie zastanawiam czy ksiadz w Polsce w ogole bedzie musial o tym wiedziec?I skoro bedziemy chodzic na nauki i przygotowywac sie to w Stanach czy musimy o tym wspominac?Wolalabym uniknac zenujacych pytan itd.Prosze o porady!

O ile dobrze pamiętam, to podczas spisywania protokołu ksiądz pyta o wcześniejsze związki małżeńskie. Ale wydaje mi się, że o ile to nie był ślub kościelny, nie powinno być problemu. Z punktu widzenia księdza to dobrze, że decydujecie się na kościelny ślub, nawet po wcześniejszych przejściach.

zeby wziac slub koscielny po rozwodzie cywilnym, trzeba doniesc odpowiednie zaswiadczenia, do tego dwoch swiadkow musi przysiegac, ze dana osoba nie zawarla slubu koscielnego, moga to byc np. rodzice. Potem ksiadz wysyla prosbę do kurii o zezwolenie na slub.

Skoro decydujecie się na ślub kościelny, to powinien być oparty na prawdzie, a nie na oszukiwaniu, że z nikim się wcześniej nie było.