Pojechałam po kierowcy autobusu.

Normalnie facet mnie tak wkurzył,że wyzwałam go jak ostatniego dziada. może trochę przegięłam ale mu się należało.

Na pewno mu się należało, nastepnym razem wsiadaj do innego gimbusa.

ale o co chodzi?:D

Za co? Też mi się zdarzają chamscy, rzucają pieniędzmi, krzyczą bez powodu itd.

byla juz taka jedna, kierowca ją zabil jak zaczela mu pyskowac, nie slyszalas o tym? glosna sprawa byla

już mówię ,a więc w poniedziałek 30.04 większość szkół średnich w miejscowości,w której się uczyłam miała normalne lekcje, nasza szkoła po południu tego dnia miała oficjalne zakończenie roku klas maturalnych. Z miejscowości w której się uczę do mojego miejsca zamieszkania jest ponad 20 km i do szkoły dojeżdżamy z koleżanką autobusem, więc wybrałyśmy się na przystanek, czekałyśmy długo i żaden autobus nie przyjechał,bo ten wredny fagas który tym wszystkim zarządza wycofał wszystkie autobusy tego dnia !

No i co dalej? Bo to chyba nie wina kierowcy.

No i widzisz wieśniaro rzucałaś się do kierowcy , a właściciel formy wycofał kurs;) ja na jego miejscu kazałbym Ci wypierdalać tępa strzało i byś szła na nogach 20 km

idioto beznadziejny nie kierowca tylko właściciel to jest i kierowca zarazem też. jak nie umiesz czytać to nie bierz się za pisanie,bo to się w pewnym momencie łączy.

Widać, że jesteś wieśniaczką bez szkoły i Twój poziom pozwala jedynie na to że możesz temu kierowcy co najwyżej przełożyć wajchę. Zamknij japę i szanuj ludzi brudasie.

nigdzie nie napisałaś że to jedna i ta sama osoba