mam mega doła i rozważam eutanazje

Słuchajcie mam od dłuższego czasu strasznego doła, wielki mega kryzys i tak sobie rozważam czy aby nie skrócić moich cierpień bo już dłużej nie daje rady. Jak myślicie...

jakbyś chciała, to bys to zrobiła. To wołanie o pomoc... Pomyłką jest to że szukasz jej u obcych ludzi....

a u kogo mam szukać pomocy? Wsparcia u swoich nie otrzymam, u psychologa byłam i banalne rozmowy mnie nie przekonały. Mam dziecko i jak to zrobie ono zostanie samo jak palec i to mnie jeszcze powstrzymuje ale załatwiam mu nowy dom.

Wiesz, psycholog to też człowiek, może być znudzony, bez kompetencji.... Ile masz lat ? A ile twoja pociacha ?

Nie ma już dla mnie nadziei. Mam skopaną psychikę i tego nie da się już naprawić. Próbowałam ale nie da się. Psychiatrzy też tak twierdzą choć oficjalnie nikt tak nie powie. Moge miec zły wpływ na dziecko. To chłopiec, ma 5 lat. Robię wszystko by opiekę przejął ojciec dziecka.