Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
michał12345

stracona dziewczyna :(

Polecane posty

Witam. Chciałbym się w gronie kobiecym poradzić ponieważ bardzo mi zależy na pewnej dziewczynie. Do tematu: spotykałem się z kobietą 3,5 roku, mieliśmy bardzo poważne plany, z tym że ona bardzo naciskała na ślub a ja generalnie uciekałem od tego (niemniej byłem na to zdecydowany, po prostu chciałem to odłożyć jak najdalej). Głównie z tego powodu były coraz częściej kłótnie. Ona była sfrustrowana z tego powodu, robiła się coraz bardziej nerwowa, mnie to zaczynało irytować i zacząłem ją olewać i lekceważyć. Nie co się rozpisywać, ale zbytnio miałem ją w dupie, że tak się brzydko wyrażę, ponieważ najzwyczajniej w świecie mnie denerwowała. Pare razy ze mną zrywała, mieliśmy czasami przerwy po 2-3 tyg, ale ostatecznie się zebrała i zostawiła mnie ostatecznie (jak na chwilę obecną). Nie dawałem za wygraną, jeździłem do niej, prosiłem, błagałem itd. Widać po niej, że też jej z tym ciężko, ale stwierdziła że już psychicznie nie wytrzymywała, że na razie musi odpocząć, że może powinniśmy się zacząć spotykać z innymi i jeszcze takie inne podobne rzeczy, które mówią wtedy kobiety i że może się kiedyś odezwie. Z naszego wspólnego doświadczenia wiem, że się nie odezwie ponieważ nigdy tego nie zrobiła gdy się pokłóciliśmy - zawsze ja to robiłem po krótszej lub dłuższej przerwie (oczywiście ona uważa, że się pare razy odzywała jako pierwsza). Minęły już 2 miesiące i nic się nie ruszyło. Pytanie - czy faktycznie to olać, czy może jeszcze w jakiś sposób spróbować coś z tym zrobić, jakoś dać jej coś do zrozumienia? Mam jeszcze jej kilka rzeczy do oddania i czy zrobić to osobiście i spróbować porozmawiać, czy oddać przez znajomego? Jakiś list, sms? Może ktoś ciekawego mi napisze? Z góry dziękuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×