MÓJ FACET IDZIE NA ŚLUB SAM

Kilka dni temu mój facet dostał zaproszenie od kumpla na ślub. Zaproszenie jest bez osoby towarzyszącej, ślub i wesele jest w innym województwie, więc minimum 3 dni będzie to wszystko trwało. Widzę, że się trochę waha, ale wiem, że chce iść. Mnie szczerze będzie bardzo przykro jeśli pójdzie beze mnie. Nie wiem czy sama zacząć temat czy poczekać aż sam się go podejmie. Zaproszenie dostał w moim towarzystwie na imprezie z kumplami, ale do tej pory nie odezwał się słowem na temat.

Najlepiej uwiąż chłopa do siebie - skoro ma Ciebie to przeciez nie ma prawa nigdzie iść sam. Ach te baby..............

CZasami tak jest,że znajomi mogą nie wiedzieć,że ktoś jest "parzysty" albo jest tak,że chcą by dana osoba była na weselu ale najlepiej sama jesli nie jest w satłym długoletnim związku bo zwyczajnie limit miejsc jest narzucony. Być moze tak było w tym wypadku. Ja bym z tego tragedii nie robiła. Puść chłopaka i nie rób problemu z tak banalnej sprawy

CZasami tak jest,że znajomi mogą nie wiedzieć,że ktoś jest "parzysty" albo jest tak,że chcą by dana osoba była na weselu ale najlepiej sama jesli nie jest w satłym długoletnim związku bo zwyczajnie limit miejsc jest narzucony. Być moze tak było w tym wypadku. Ja bym z tego tragedii nie robiła. Puść chłopaka i nie rób problemu z tak banalnej sprawy

A jak Ty chcesz z nim isc skoro zaproszenie jest BEZ osoby towarzyszacej? Matko jedyna, wezmiesz ze soba skladany stolek i usiadziesz w kacie czy jak? No nie osmieszaj sie...

nie chce z nim iść, ale chce żeby i on nie szedł w takiej sytuacji

na moim przykladzie... nie ma sensu go trzymac... jezeli jestes dla nieg wyjtkowa to bedzie chcial z toba wyjsc nawet po bulki do sklepu zeby wszyscy zobaczyli jaka ma cudowna kobiete... a jezeli nie chce to nawet jezeli pojedziesz z nim to ani on zadowolony nie bedzie ani ty, bo bedziesz czula sie jak intruz.... daj spokoj i poczekaj.... niesety oni nie maja tk jak my.... potrzebuja czasu zeby pomyslec o drugiej osobie, bo faceci z natury sa egoistami.

Ale dlaczego on ma nie iść?Zachowujesz się jak rozkapryszone dziecko! Związek dwojga ludzi nie polega na tym,że chodza wszedzie razem Ile ty masz lat?

On ma nie isc???? Kobieto, opamietaj sie! Bycie z kims nie oznacza niewolnictwa. Daj mu sie spokojnie pobawic na slubie kumpla i sama tez sie dobrze w tym czasie baw. naprawde sadzisz, ze jego zycie zaczelo sie dopiero wtedy, kiedy ciebie poznal? nie, on juz mial swoje zycie przed poznaniem ciebie. Nie rob problemow tam, gdzie ich nie ma.

moj kolega tez tak zapraszal - wszystkich kolegow bez pary, bo kuzynki i kolezanki jego zony tez mialy isc same.

Przestan, dostal zaproszenie bez osoby towarzyszacej, chce isc, to niech idzie. Przeciez ma prawo swietowacslub swojego kumpla. Juz go tak nie uwiazuj

a co to za sytuacja. jego kumpel bedzie mial jeden z najwazniejszych dni w swoim zyciu i chce sie dzielic swoim szczesciem z bliskimi mu osobami. zapewne bedzie paczka ich znajomych i beda dobrze sie bawic. a Ty nie jestes osoba, ktora bedzie decydowala - pozwalala mu na to czy ma isc czy nie. niech idzie i sie dobrze bawi i wez pod uwage koszty, jesli on potwierdzil swoja obecnosc, oni zaplacili za miejsce i teraz ma sie zmarnowac bo Ty masz jakies dziwne fochy

On nie powinien isc, ja mialam podoba sytaucje. Dostalam zaproszenie na komunie, bez osoby tow. (pomimo, ze slub w planach i rodzina wie, ze mam faceta, znaja go). Nie poszlam bo bylo mi glupio, ze nie zostal zaproszony. Ja uwazam, ze albo zapraszacc z os. tow. albo wcale.

A co ma męski egoizm do zaproszenia dla jednej osoby? Męskie przyjaźnie są bardzo ważne - może tu też o taka przyjażń chodzi? Z jednej strony dziewczyna, a z drugiej - dobry kumpel. No i dylemat gotowy.

mój były też tak zrobił, tyle że na zaproszeniu było ,,z osobą towarzyszącą". zrozumiałam aluzje że nie chce iść ze mną z jakichś powodów ale to był tylko wierzchołek góry lodowej. nie wypytywałam o szczegóły ale było mi przykro

A ja nie dziwię się autorce bo uważam,że dorosłe osoby zawsze powinno zapraszać się z osobą towarzyszącą - tak wypada i koniec,a to od osoby,która otrzymała takie zaproszenie będzie zależało czy przyjdzie z czy bez.

A ja nie dziwię się autorce bo uważam,że dorosłe osoby zawsze powinno zapraszać się z osobą towarzyszącą - tak wypada i koniec,a to od osoby,która otrzymała takie zaproszenie będzie zależało czy przyjdzie z czy bez.

dziwne ze zaproszenie na slub jest bez osoby towarzyszacej ale kolega pewnie urzadza skromne wesele i zaprasza tylko bliskie mu osoby. Moze miał do wyboru albo nie zaprosic czesci przyjaciol albo zaprosic tylko ich, bez osob towarzyszacych, czasami i tak sie zdarza. Tylko nie rozumiem dlaczego ma byc ci przykro? Facet ma zrezygnowac ze slubu przyjaciela dlatego ze nie było go stac na podwojne zaproszenie? Nie jestem zwolenniczką "otwartych" zwiazkow, gdzie kazdy imprezuje sam i robi co chce ale bez przesady

jakis czas temu miałam taka sama sytuacje, kolezanka zapraszala mnie ale powiedziala ze nie przewiduje osob towarzyszacych wiec grzecznie podziekowalam i zlozylam zyczienia. Bez niego sie nie ruszylam

Wg mnie to ogromny nietakt ze strony osoby zapraszającej. Jeśli go nie było stać, to mógł nie zapraszać tylu osób, albo zaprosić tylko na ślub. A tak to Twój facet będzie sam siedział przy stoliku i nie będzie miał się z kim bawić.

Autorko jak dlugo jestescie razem? moim zdanien to jest faux pas zeby zaprosic bez partnera:o

bo na weselu bedzie kobieta która sie podoba twojemu facetowi i wiadomo ze w twojej obecnosci by nie mial szans by ja przleciec, wiec sie zgadali z kumplem ze tylko jego zaparasza. moze np tak byc... Ja na twoim miejscu bym sie obrazila jak by facet poszedl bezemnie... :o

ja tak samo, albo sa para albo nie:o

pan młody chce popić z kumplami, a nie żeby ich lachony stroiły fochy cały wieczór. po cholerę chcesz się tam pchać autorko?

ale to nie jest wieczor kawalerski, tylko SLUB

albo niech twój chłopak zapyta czy może wziąć osobę towarzyszącą ;) mój na wesele dostał zaproszenie bez osoby tow. i okazało się ze przez pomyłkę zostało tak napisane i oczywiście byłam zaproszona ;)

mi również było by przykro gdyby poszedł sam . i także obstaję przy tym tak jak sunshineee że osoby dorosłe zaprasza się z osobą tow. ;)

jesli pojdzie sam sorry ale na wesela idzie sie parami a ludzie ktorzy zapraszaja bez osob towarzyszacych SA MEGA SKNERAMI i dusigroszami znam takich. tez robilam wesele i ze wstydu bym sie spalila gdybym zaprosila kogos samego,to strasznie prostackie, a jesli nie ma sie kasy to sie weselicha nie ronbi tylko jakies przyjecie dla rodzinki i tyle,szkoda slow.Dno. Autorko jestem z Toba! trzymaj sie swojej racji bo ja masz:)

sknerami bez kultury, tym bardziej jak dobrze wiedza, ze ktos ma partnerke!

Z osobami towarzyszącymi zaprasza się osoby po 18 roku życia - takie są zasady dobrego wychowania.