co zrobić by się samemu nie poniżać?

Hej! Muszę się Wam wyżalić... bo już mam dość takiego życia... W tym roku mam same niepowodzenia, co mnie bardzo przygnębiło. Od zawsze byłam bardzo zakompleksioną dziewczyną. Gdy moje życie zaczęło się zmieniać, poszłam na studia byłam bardzo szczęśliwa poaznałam wielu wartościowych ludzi, lecz mimo że byłam pilną studentką i bardzo dużo czasu poświecałam na naukę, zostałam "wyrzucona" ze studiów przez niesprawiedliwość prowadzących i wykładowców. Bardzo mnie to przygnębiło, przez pewien czas chyba miałam depresję. Zaczęłam bać się ludzi. Zawsze byłam nieśmiała, myślałam że się przełamie na studiach. I też tak się stało. Teraz niestety jest ze mną gorzej niż kiedykolwiek było. Mam prawie 20 lat i nigdy nikogo nie miałam. Moim problemem, który chciałam poruszyć w tym wątku jest to, że sama siebie poniżam przy innych. Z łatwością mówię, że jestem głupia, że się do czegoś nie nadaję. W towarzystwie uważam się zawsze za najgorszą i też tak siebie traktuję. Bardzo chciałabym z tym skończyć, chciałabym być pewna siebie tak jak inni. Chciałabym mieć życie w którym się coś dzieje. Póki co moje życie ogranicza się do czterech ścian pokoju:( Przepraszam że się tak rozpisałam ale mam nadzieje, że znajdzie się tu osoba, która mogłaby mi cos doradzić.

sorry ale ciezko mi uwierzyc ze nagle wszyscy wykladowcy, jak jeden maz, zaczeli byc akurat wobec ciebie niesprawiedliwi... musialas miec cos za uszami. poza tym zebys przestala siebie ponizac tomusisz pokochac siebie. nie ma recepty na milosc wlasna. trzeba do tego dojrzec.

ogólnie na tej uczelni wszyscy są niesprawiedliwi (tak słyszałam) a przez jednego wykładowce musiałam sie pożegnać. Reszte egzaminów zaliczyłam na dobre oceny :(

widac sie nie nadawalas na te uczelnie,na ten kierunek.

no ja mam to samo,takie moje życie...

domyslam sie jak sie czujesz, nie jestem niesmiala, niepewna siebie osoba, ale czesto robie to samo co Ty. Uwazam po prostu, ze powinienem uczciwie mowic o swoich slabosciach mimo, ze nie jest to w dzisiejszych czasach wskazane. Nie uwazam tego za wade. Jesli czujesz sie z tym zle, to oczywiscie powinnas to zmienic, ale latwiej chyba bedzie to zaakceptowac. Nikt nie powie ci co zrobic, zeby stac sie nagle lwem salonowym jesli nie jestes taka z natury. Polub sie za to ze jestes wobec siebie i ludzi uczciwa i tyle.