TĘSKNIE ZA EGZAMINAMI NA PRAWKO,, WY TEZ???

ehh wiecie co.. zdalam niedawno wreszcie.. za 7 razem.. i powiem wam, ze siedze sobie teraz w domku i mysle ze mam taki sesntyment.. ehh tyle przezyć, emocji.. stresu, łez, radości, tylu instruktorów, tyle jazd, upał, słonce, deszcz, mgła, śnieg, lato, zima, jasno, ciemno.. wszystkie warunki mi towarzyszyly przez ponad rok.. a teraz.. taka pustka.. word mial stac sie moim drugim domem, moja ostoją.. a teraz juz pozostana mi sentymentalne wycieczki w te okolice, moze kiedys stanę sobie w kolejce i bede udawac ze chce sie zapisac na egzamin.. brakuje mi tego.. tak czuje. i nie zartuje własnie, powiem wam ze nie zartuje.. ehh :(

Sprawdz moze mają wolny etat xD

nie maja.. wlasnie ja moglabym zostac instruktorem, albo egzaminatorem.. no.. ale za ile lat to dopiero.. to juz dawno zapomnę. a teraz gdy rana jest świeża nie ma czym ją zagoić :(

bredzisz jak potrzaskana :D zakochalas sie tam w kims czy co?? :D

Ja tam byłam dwa razy.. Raz na teoretycznym i raz na praktycznym, zdałam za pierwszym i za choooooja tam nie wrócę :P

nie.. haha ale naprawde, mam taki sentyment dzis .. niedlugo odbiorę prawko ale zamiast sie cieszyc to mi smutno.

a w życiu bym tam nie wróciła, po cholerę? teraz jeżdżę gdzie chce, kiedy chcę i nie potrzebuję instruktora obok ;) nie odczuwam też potrzeby wydawania kolejnych pieniędzy na jazdy czy egzaminy ;)

a ja ki problem ? to teraz rob kurs na prawo jazdy kategori : A C D CE itp. :)

Zachęcamy do odwiedzin nowego portalu Coolturalni24 http://coolturalni24.pl/ o kulturze z klasą także nowości książkowe i muzyczne

ja zdawalam 6 razy i od poltora roku dalam se spokoj bo to zbyt stresujace, chcialabhym miec takie podejscie jak ty i zdac tez za 7 razem..jesli sie zapisze:)

BOŻE NAUCZCIE SIĘ Jeśli ktoś nie za za 3 max 4 razem to się NIE NADAJE!!! Ma złe odruchy i nie da się ich wykorzenić. W wielu krajach tak jest np szwajcaria 3 razy nie zdałaś = zakaz na 5 lat. Ponieważ niektórzy zamiast hamulec naciskają gaz ot przykład jak baba rozwaliła ogrodzenie gdzieś na śląsku. Masz złe odruchy pkp itd zaprasza. NIE ZDAWAJCIE BEZ SENSU NIE KAŻDY MOŻE BYĆ GÓRNIKIEM CZY INFORMATYKIEM. Tak samo nie kazdy może być kierowcą. Niestety w społeczeństwie sie myśli innaczej.

rozbilam prawko z kolezanka i chodzilysmy razem na egzaminy, obie za drugim razem zdalysmy, bylam tam 5 razy:P Bo kolezanka zdawala teorie i praktyke oddzielnie a ja za jednym zamachem:P I jak skonczyly sie na nadze wycieczki do wordu, jazdy z intruktorami (jezdzilysmy razem) to tez nam jakos tak smutno bylo, ze to juz koniec:(

no wlasnie widze ze mnie rozumiesz ;p a co do zdawania po raz setny.. ja ze stresu ciagle mialam problem z łukiem- 4 razy a potem 2 razy wyjezdzalam wkoncu na miasto i jakos tak przy samym koncu egzaminu z radosci chyba ze wracam juz do wordu sie rozkojarzylam czy co i .. zaraz jakis blad .. ehh za to za ostatnim razem wszystko gładko poszlo.. ja mysle tez ze to kwestia stresu - i moze tez niedobrego przygotowania w szkole jazdy, ja zmienialam wielu instruktorow zanim trafilam na takiego ktory mnie nauczyl jezdzic jak należy ;)

bzdura, ja zdałam za 5 razem a jeżdżę bardzo dobrze, miałam dużo pecha i bardzo się stresowałam egzaminem (mimo, że instruktorzy byli w szoku, że nie zdaję skoro tak dobrze jeżdżę - nie przechwalam się tylko mam już prawko parę lat i na prawdę widzę jak ludzie jeżdżą to mnie czasem szlag jasny trafia...) u mnie w mieście była bardzo niska zdawalność i egzaminatorzy robili wszystko żeby tylko udupić - w końcu to dla WORDu kolejne 150zł... Ale fakt - co innego stres, a co innego mieszanie gazu z hamulcem, taka osoba w ogóle nie powinna była być dopuszczona do egzaminu...