I jak mam uprawiać seks z mężem skoro mnie nie pociąga??

Mąż mnie zawiódł. Jesteśmy małżeństwem od 4 lat. Mąż do tej pory był zadbanym,seksownym facetem - dobrze zbudowanym,wysportowanym. Niestety, w ciągu ostatnich 2 lat przytył dość mocno i niestety przestał mnie pociągać. Nadal kocham jego piękne oczy,czarujący uśmiech ale do licha nie potrafię się podniecić na widok jego ogromnego brzucha, masywnych ud czy grubych pośladków. Poza tym układa nam się dobrze. Kocham męża i nie jestem sobie w stanie wyobrazić dalszego seksu z nim - bo się zmuszam, nie odczuwam ani satysfakcji ani podniecenia. Postawiłam mężowi ultimatum - albo zadba o siebie i schudnie albo nie będziemy współżyć no bo jak?Skoro mnie nie pociąga wogóle? Obiecał że się postara. Teraz wyjechał zagranicę - jest już tam 2 miesiące i okazauje się,że nie schudł a przytył! Jestem rozczarowana, sfrustrowana i zła! Wychodzi,że jednak z seksu muszę zrezygnować a myślę,że możecie sobie wyobrazić co to za uczucie:/ Nie wiem już co robić skoro ani prośby ani ultimatum nie pomogło.

Ty zrezygnujesz, on nie. :D

Na boku nie będzie miał nikogo bo po pierwsze kocha mnie, po drugie takiego szczerego i wiernego chłopa ze świecą szukać a po trzecie.....która go zechce?

Pociągnij innemu, np. mnie :)

zebyś się nie zdziwiła,jak się okaże,ze nie wróci do ciebie już

I tak ulegniesz :O :O :O

JAk sobie przypomnę jak było super i że tego nie będzie to aż mną trzęsie! Ja się staram jak mogę by mu się podobać a on zero wysiłku.

Nie ulegnę uwierz - teraz praktycznie się zmuszam bo ileż może mnie głowa boleć. No ale dość!

To znajdź sobie kochanka i zdradzaj na potęgę.

Sama jestem bardzo szczupła, delikatna. Nie jest przyjemne gdy uprawiamy seks w pozycji klasycznej. Najzwyczajniej jest mi wtedy ciężko.

KOCHANEK? NIGDY! Kocham swojego męża i nie wyobrażam sobie zdrady - nie jestem kobietą tego typu - przysięgałam wierność i dotrzymam słowa.

Tak, dotrzymasz... :D

Dobra myslałam,że ktoś mi sensownie coś doradzi, podniesie na duchu ale widać źle trafiłam..............

Bzdura, ulegniesz. A jeśli nie ulegniesz, to takiej szukać ze świecą jak to mówią.

Ja tam nie doradzę. W życiu żadnej dziewczyny nie poznałem na taką typową znajomość a co dopiero by być z jakąś.

on już do ciebie nie wróci---dopiero ci gęba opadnie wtedy.

Wróci wróci. Za granicą "pilnuje" go połowa mojej rodziny;) Mąż mnie kocha - tego jestem pewna. Wszystko między nami jest super oprócz seksu..... Kiedyś i to grało. Było bosko. Mąż podniecał mnie niesamowicie.

z nim sypiac to znajdzie inną, nie czaruj sie ze nie, bo która go mówisz zechce. kobieto... Zawsze sie jakas znajdzie, albo on sobie znajdzie. tym bardziej za granica jak jest. jestes albo głupia albo naiwna albo nie wiem co, ale nie wróżę wam sielanki i długiego związku.

Wróce do tematu pózniej jak pojawią się dororośli bywalcy tego forum bo mam wrażenie ze piszę z dzieciakami....

No ale z jakiego powodu mąż tak przytył? Lenistwo? Obżarstwo? Może ma jakieś problemy ze zdrowiem? Ja bym na Twoim miejscu nie stawiała takiego ultimatum, że albo schudniesz albo koniec seksu, bo to dla niego poniżające. Porozmawiaj z nim na spokojnie. On pewnie też sobie zdaje sprawę z tego, że jego ciało się zmieniło, ale może nie potrafi sam sobie z tym poradzić, może nie wie, jak ma się odżywiać. Okaż mu trochę zrozumienia, pomóż mu a nie odsuwaj od siebie.

pewnie ze cie kocha ale wierzysz w to ze jak jeszcze przez rok mu dupy nie dasz to dalej cie bedzie kochał i tak do konca zycia???? jesli tak to zycze powodzenia :D

"Na boku nie będzie miał nikogo bo po pierwsze kocha mnie" No i co z tego? "po drugie takiego szczerego i wiernego chłopa ze świecą szukać" :D "a po trzecie.....która go zechce?" Zdziwiłabyś się. :D

Zamiast mi doradzić piszecie w kółko że mnie zostawi,zdradzi?Zmieńcie płytę! Tak zapewne poleci na niego co druga baba. Na faceta 174cm i 112kg wagi. Obwód pasa 115 cm - doprawdy - chciałabym zobaczyć to na własne oczy

Nie wiem dlaczego mąż przytył - jest zdrowy, je mało. Co zatem mam zrobić?Zacisnąć zęby i udawać zadowoloną?Bo inaczej znajdzie sobie inną?Jeśli by to zrobił to droga wolna - wiadomo by było ile jest wart on i jego miłość

Po pierwsze atrakcyjność fizyczna to kwestia względna. Po drugie dla niektórych dużo bardziej podniecające są inne aspekty niż wygląd fizyczny. Po trzecie wyobraź sobie dwójkę osób zaniedbywanych przez partnerów, którym brak czułości, bliskości i do tego odczuwają silną potrzebę wyładowania napięcia seksualnego.

no ale twoja milosc tez nie jest wiele warta skoro nie chcesz z nim sypiac bo przytył. ppokaz mu tez watek i to co tu na niego piszesz, ciekawe czy uzna ze jestes warta rowniez jego milosci :(

Rozmawiałam z nim na spokojnie - on też chce schudnąć - ale tylko o tym mówi a nic nie robi! Jednej rzeczy mu nie powiedziałam - nawet podczas seksu widzę,że ta otyłość mu nie służy - delikatnie rzecz ujmując czasem boję się,że wykorkuje po stosunku - to duży wysiłek dla niego.

Kocham męża bardzo - ale wygląd fizyczny ma znaczenie - zwłaszcza jeśli z super faceta zrobił się zwykły pasztet. Uwielbiam jego osobowość, poczucie humoru, inteligencję ale żeby się podniecić potrzebuję bodzca wzrokowego!

w takim razie tylko i wyłącznie potrzebna wam szczera rozmowa. to wszystko co mowisz nam tutaj!!!! tylko to moze pomóc!

Nie rozumiecie mnie - tu nie chodzi o drobną nadwagę ale o zaawansowaną otyłość! To nie kilka dodatkowych kg!Martwię się o jego zdrowie nie tylko o brak własnej satysfakcji. Gdyby było inaczej to znalazłabym sobie kochanka. A nie chcę bo kocham męża i chcę by był jak dawniej.