Problem z włosami :( podtrzymajcie na duchu

Mialam ladne naturalne, grube kruczoczarne wlosy. Pewnego dnia postanowilam cos zmienic, wiec je lekko wycieniowalam, podcielam i zrobilam brazowe pasemka. Na poczatku mi sie podobaly bardzo, ale lepiej wygladaly jak byly wyprostowane. Nie dosc ze musialam je rozjasnic , to jeszcze prostowac.Teraz mam siano, nie blyszcza sie , sa polamane, rozdwojone, mam odrosty , chociaz tyle ze pasemka sa spod spodu, wiec odrostow tak nie widac, zamiast brazowe sa teraz jakby lekko czerwone .Poniewaz, zaczelam uzywac henny zeby je zakryc , nie chialam farbowac bo balam sie, ze zniszcze jeszcze bardziej. Od pewnego czasu przestalam je koloryzowac nawet henna, stwierdzilam, ze moze lepiej im to zrobi, musze je teraz obciac .Nie wiem jak doprowadzic je do ladu. Ale jest cos gorszego ! Od keidy nie przykrywam ich henna zauwazylam, ze mam sporo siwych wlosow, a mam 22 lata ! To mnie bardzo marwti, bo nie wiem czy To sprawa genetyczna, czy moze cos mi dolega. Bylam u dermatolog ale w tedy jeszcze nie zauwazylam tych siwych wlosow(znaczy sie widzialam, moze ze 3 ale uznalam ze to normalne, mogly sie jakies pojawic, ale jest ich wiecej, co odgarne wlosy to je widze) w sprawie wypadania , oczywiscie, tez stracilam wiecej wlosow przez to wszysko. Czy ktoras z was miala podobnie ? Jak sobie poradzilyscie ?

.hmmm pierwszy raz sie z czyms takim spotykam. Skoro bylas u dermatologa i nic, to moze jakas dobra fryzjerka Tobie powie co sie stalo z Twoimi wlosami. Ja nienawidzilam swoich ciemnych wlosow, moj dziadek jest wlochem i tez mialam krucze wlosy - co robilam - farbowalam. Teraz zaluje bo nie sa juz takie geste i zdrowe jak wczesniej. Tak wogole to zaczelam lykac witaminy na wlosy i lykalam chyba 2 miesiace i wlosy przestaly troche wypadac, ale przed tym obcielam je mozliwie krotko i mi odrosly swieze i mam je gestsze. Ale Tobie radze isc po prostu do jakiejs lepszej fryzjerki. Moze ona bedzie wiedziala dlaczego tak sie stalo. Nie pierwszy raz na forum wyowiada sie osoba ktora pomimo tego ze bya u dermatologa, problem nadal jest.

Niby dermatolog jest jedna z lepszych w moim miejscie, a przpeisala mi tylko szampon do wlosow ;/ zrobilam sobie tez badanie na zelazo , czekam na wyniki, zobaczymy co wyjdzie. A dermatolog jeszcze raz w szczegole powiem o wlosach i dodam do tego ta siwizne. W internecie czytalam rozne opinie na ten temat, choc proces jest naturalny mnie zmartwil, bo nie chce farbowac tak wczesnie wlosow ;/ Podobno moze byc to proces wywolany przez nerwy, zle odzywianie, bezsennosc, nerwowosc, stres, albo genetycznie po prrostu , no i pisza ze podobno bruneci szybciej gubia pigment. Jestem przerazona, moze lepiej ze nie widze z tylu mojej glowy bo bym chyba na zawal zeszla. Moze dermatolog znajdzie jakies przyczyny i cos zaradzi na te dolegliwosci, ktore moga byc wywolane od srodka. Jak juz pobadam sie itp, to w tedy pojde do fryzjerki, by sciac wlosy, i moze je pofarbowac, oczywiwscie na swo kolor, i tak by wygladaly naturalnie. chyba ze pozwoli mi uzywac henny, zobaczymy. Mi tez polowa wlosow wypadla, jak patrze na zdjecia z wczesniejszych lat to mi zal. Trzeba szanowac to co sie ma jesli jest w dobrym stranie, a farbowanie odstawic kiedy naprawde bedzie potrzebne. A czlowiek jest glupi i podarza za moda...