Uwazacie sie za ładne ??????

??

czasem tak, czasem nie. zależy od dnia, ale zauważyłam że z kazdym dniem jest coraz mniej takich chwil niestety

Czasami,ale tylko jak sie umaluje.w 80% czasu nie moge na siebie patrzec i jestem sobą zalamana

znacznie_lepsza ,a od czego to zalezy?

bardzo rzadko, a to za sprawa tradziku

Nie, ogólnie uważam się za brzydką. Nie lubię patrzeć w lustro, b. rzadko wyglądam "znośnie" wg mnie.

od tego w jakim jestem nastroju - to głównie. na pewno też od tego jak się ubiorę, czy jestem wyspana.... nigdy nie myślę że wszystko we mnie jest beznadziejne, ale kilka rzeczy mi bardzo przeszkadza

nie , jam ejst paszczak:) chociaz inni twioerdza inaczej ale ja jestem cale zycie sama wiec to chyba jednak o czyms swiadczy!

pewnie uznacie mnie za narcyza, ale jeszcze kilka lat temu, co ja mowię, jeszcze rok temu miałam takie chwile że patrzyłam w lustro i myslałam sobie że jestem naprawdę, naprawdę piękna teraz już niestety tak nie mam...

uważam się za w miarę ładną ale bez jakiegoś specjalnego samouwielbienia

czemu juz sie za taka nie uwazasz ....??

przeciętna

nie wiem. po prostu. chyba się zmieniłam to jest dziwne - kiedy widzę dziewczyny na ulicach, choćby najpiękniejsze, nigdy nie myślę sobie jaka jestem brzydka ale kiedy oglądam jakiś film, i widzę piękną, mądrą dziewczynę, kobietę, to od razu przez kilka dni czuję się brzydka, bardzo pospolita. taka nijaka. bez wyrazu, bezwartościowa.

kiedyś uważałam się za bardzo ładną, obecnie myślę ze jestem trochę ponadprzeciętna. zresztą powoli traci to dla mnie znaczenie :)

uważam się za ładną, jak się umaluje tym bardziej, tylko niefotogeniczna jestem :(

pijany - dlaczego traci?

wiesz wiadomo ze w telewizji te aktorki sa wypicowane prawie wiekszoscnie masz sie czym przejmowac a co WAM sie w sobie Nie podoba?

nie mam czegoś takiego przy aktorkach, które są uznawane za symbol seksu, np. megan fox. raczej takie przeciętne dla innych, ale one mają coś w sobie, wyraz twarzy, to jak się zachowują. .. to przy nich czuję się bezwartościowa. co mi się nie podoba? nos, ciało, no i do tego cierpię na hirsutyzm. możecie się śmiać ,ale to jest dla mnie tragedia.

wygląd to wygląd, już prawie nie ma dla mnie wartości. może dojrzewam, albo brzydnę? :D w każdym bądź razie mój tok myślenia ewoluował, ale nie widzę w tym wad. zaczynam się w pełni akceptować. z wszystkimi niedoskonałościami. :) oczywiście nie zamierzam się zaniedbać :P

WIESZ TERAZ ZYJEMY W TAKICH CZASACH ZE DEPILACJA JEST NA PORZADKU DZIENNYM TAKZE NIE PRZEJMUJ SIE TYM MOWIA ZE KOBIETA JAK MA WIECEJ OWLOSIENIA JEST BARDZIEJ NAMIETNA:d

pijany - zazdroszczę Ci.

uważasz że to łatwe codziennie depilować całe ciało? dobrze że chociaż na twarzy mi nie rosna. tylko tego by brakowało

Nie do konca, moze dlatego ze chcialabym wygladac jak Amy Lee niestety nie wyglADAM I SIEBIE CZASEM NIENAWIDZE.

ponoć na każdą kobietę przychodzi pora. :P ile masz lat?

pijany - do kogo to bylo pytanie?

Ja tez sie codziennie depiluje;)

Jennifer sliczna jesteś i bardzo kobieca .Jesteś tu królową.

ale chyba nie masz włosów na plecach i brzuchu, prawda? to jest okropne

Nox, daj spokój, według mnie jestes od niej ładniejsza

do Ciebie ;)