Chcę wyjechać do Anglii pytanie??

gdyby w uk bylo tak jak w polsce to blabym rozliczana jako samotna matka i moze mialabym wtedy jakies przywileje... a tak nawet jak aplikowalam o granty na studia to przez fakt ze jestem w zwiazku rozliczana bylam z zarobkow mojego faceta jakby one byly wspolne i dlatego sporo mi z tego ucieli. nie ma zadnych roznic w tym czy jest sie malzenstwem czy tez w zwiazku, a tym bardziej jak jest dziecko. zauwazam takie plusy maleznstwa: 1. dla dziecka lepiej brzmi ze mama i tata maja takie same nazwisko i nie sa po prostu "girlfriend and boyfriend" 2. dla ojca dziecka - w razie rozwodu posiada prawa rodzicielskie, bez malzenstwa w razie rozstania ojciec o prawa sie musi ubiegac a to jest kosztowna i bardzo dluga procedura sadowa.. w razie ewentualnosci jakby nie patrzec dla mnie jako matki jest to minusem akurat.. 3. jego nazwisko moze byc dla mnie plusem, jako ze nikt nie odrzucilby mojej aplikacji ze wgledu na polskie nazwisko 4. tradycja - szczegolnie w polsce ludzie patrza na partnerstwo jako na zycie na kocia lape - ale to jest zrozumiale w swietle polskiego prawa rzeczywiscie jest to nieoplacalne 5. wzgledy religijne jak ktos takie bierze pod uwage wogole

nie naleze do osob ktore sa pelne nienawisci i siedza na forum zeby tylko komus do...ć, ale to co pisze autorka jest naprawde przykre "jade do angli jakie dostane benefity" - no kobieto wez sie opanuj wcale sie nie dziwie ze cie tak ludzie objechali na forum. to jest wlasnie typowe myslenie polaczkow - wyjade dostane kase i bede zyla jak krolowa pierwsze co to znajdz prace znajdz opiekunke a nie jedziesz zeby doić

a czy wy wiecie wogole ile kosztuje taka opiekunka? bo latwo powiedziec... ale wydaj 1000 funtow miesiecznie na opiekunke i zaczniesz inaczej gadac.

Nie wiem po jakim czasie mozna sie starac bo jestem juz 4 rok a dopiero jak urodzilam to zaczelam sie tym interesowac.Ale napewno na dzieci dostaniejsz child benefit-on nalezy sie kazdemu rodzicowi,ni jest zalezny od zarobkow.

Ja na dziecko dostaje aktualni to co napisalam-child benefit.Maz za duzo zarabia aby dostac cokolwiek innego.Ja tez wrocilam do pracy na part time po roku macierzynskiego.Popieram t co pisze Zdesperowana-zlobki czy kwalifikowane opiekunki sa ds drogie-przynajmniej jak dowiadywalam sie o zlobek dla 9 miesiecznego dziecka to koszty wynioslyby mnie ok 1000 fntow na miesiac.Ale ciesze sie ze tak wykombinowalam ze dziecko nie wala sie po zlobkach,nianiach,na zmiane ma przy sobie mame i tat i obo.je praujemy.