dieta od 06.05.12 Czas zadbać o siebie:) Zapraszam kobiety z dużą wagą.

Może ktoś ma ochotę dołączyć do mnie???:) Ja zaczełam wczoraj. Startuje z wagi 87,5kg niestety:( Mam 176cm wzrostu.

wszystkie chude :)

Masz juz jakąś opracowaną dietę ? ćwiczenia ?

No Ja ustaliłam sobie takie małe reguły:) Będe stosowała Mż plus: Nie jem wogóle słodyczy Nie pije gazowanego Codziennie balsamuje się nie używam tłuszczu do potraw jem często a mało gdy mam kompuls jem do bólu owoce i warzywa piję minimum 2 szklanki czerwonej herbaty uczę się pić wodę! nie jem bananów jem po woli po 18 nie jem nic, jedynie dużo piję no i najważniejsze ĆWICZĘ! :)

Ja się mogę przyłączyć aczkolwiek nie wiem czy wytrwam. Swego czasu udało mi się zrzucić sporo- ale wtedy byłam młodsza i miałam motywację konkretną. Obecnie jestem po 2 ciąży i chciałabym pozbyć się tego i owego. ważę 65 kg przy wzroście 160. Muszę coś z tym zrobić bo już mam ochotę zdjąć w domu wszystkie lustra

ja sie przylacze :) mam 28 lat i 91 kg przy 170 cm wzrostu.

właśnie od dzisiaj mam ochotę zacząć porzadną dietkę waga 89,5 kg przy wzroscie 162 cm pomocy !!!!!

no to zaczynamy. ja jem 5 posilkow dziennie i cwicze jakies 1,5h dziennie. tzn cwicze od 2 miesiecy a jedzenie staram sie ograniczyc z marnym skutkiem.. jak do tej pory schudlam 4 kg. to niewiele ale na poczatek dobre i to. teraz postanowilam sie porzadnie wziac za siebie. ponadto stosuje diet control.

Ja też chętnie się doleczą 162 cm i 69 kg. Obecnie na diecie kopenhaskiej a raczej wariacji na temat tej diety bo poprzekształcanej na swój własny sposób. Waga ładnie leci.

Zjadam okolo 4 malutkie posilki dziennie. Np 3 pomidorki koktajlowe i pól kubeczka lekkiego jogurtu naturalnego, albo pół paczki brokuł na parze itd. Kawę piję ze slodzikiem i odtluszczonym mlekiem, podobnie jak herbatę. Nie jadam ziemniaków, mąki, kaszy, ryżu, pieczywa, slodyczy, grochu i innych tym podobnych. Tylko nabiał, mięso chude, ryby i lekkie warzywa czyli salata pomidor ogórek papryka, brokuły, rzodkiewka, cukinia itd. Jem otreby. Nie jadam owoców. Jeśli już to w postaci soku jako dodatek do wody mineralnej np sok z cytryny lub z jablka ale odrobinkę. Nie ćwiczę, ale sporo sie ruszam na co dzień. Używam balsamów, pillingów i innych kosmetyków ktore mają poprawić wygląd skóry. Nie są to kosmetyki typowo wyszczuplające bo w działanie takich nie wierzę. Raczej nawilżające i poprawiające swoim zapachem samopoczucie. To tak w skrócie tyle. A teraz biegne zrobić sobie kawe na śniadanko. Ach mój cel to 50-52 kg, tak więc mam jeszcze bardzo dużo do zrzucenia.

Oj widzę że nas coraz więcej...Super:) Może coś napiszę o sobie:) Mam 24 lata, 3,5 letniego synka od 3 lat jestem mężatką:) Co do mojego odchudzania to jest na przemian...raz chudnę raz tyję i tak w kółko-niestety. Mam nadzieję że w końcu schudnę na stałe.:)

Więc i ja dołączę :) od dzisiaj zaczynam odchudzanie! Mam 175 kg i o zgrozo 93 kg :o kiedyś udało mi się trochę zrzucic, ale potem rzuciłam się na żarcie i oto efekt :o mam nadzieje, że ktoś tu będzie dotrzymywał mi towarzystwa i że uda nam się wzajemnie wspierać i motywować! Powodzenia wszystkim!!!

kajka- ja mam podobnie. też w kółko chudnę i tyję. Przed 1 ciążą dużo schudłam żeby w nią zajść:) a potem wróciłam do wyższej wagi. Obecnie jestem trzy miesiące po porodzie. Ja bardzo sobie chwalę efekty diety south beach. wtedy schudłam na niej 15 kg w miesiąc. najgorzej jest zacząć a później jakoś leci

Postanowiłam się nawet zaczernić i opisać w stopce swóje cele :) może jak będę je ciągle widziec to będzie łatwiej? Widze że tu same mamy :) Muszka na czym polega ta dieta? Co jadlas? Możesz zdradzic? 15 kg w miesiąc to super wynik! Też tak chcę! Ps. Ja te ciągle chudne i tyje :o ale tym razem mam zamiar zrzucic już na zawsze :p

Czy ja również bym się mogła dołączyć?

http://southbeach.c10.pl/ Poczytaj sobie bo dużo by pisać. Fajna jest ta dieta bo na niej się nie głoduje. Eliminuje się generalnie tłuste i słodkie:)najgorsze są pierwsze dni a później mona tak przywyknąć, ze dieta wcale nie jest uciążliwa. Ja po 1 fazie- czyli dwóch tygodniach- przywykłam już całkowicie tak, ze nawet nie miałam potrzeby urozmaicać jadłospisu. Dieta opiera się na zdrowych produktach i uczy zdrowego stylu życia. Długo mi się w sumie niska waga utrzymywała. Z tym że ja w końcu wyschłam na gnat- aż się sama sobie zaczęłam nie podobać. Znowu więc wprowadziłam małe grzeszki do jadłospisu co zaowocowało wzrostem wagi. W tej diecie podoba mi się to, ze nie jest ona głodówkowa i uczy mądrego ukłądania jadłospisu:)

Później oczywiście modyfikowałam to sobie głównie skupiając się na ograniczeniu węglowodanów w mojej diecie- które, np. pod postacią makaronu, uwielbiam:( Na ćwiczenia póki co się nie piszę. Leń jestem nieziemski:Pno i przy dzieciach czasem naprawdę n ie mam kiedy

jedyne czego nie potrafię sobie odmówić to kofeina:) tak więc żadna dieta nie zmusi mnie do rezygnacji z kawy. wystarczy, że w ciąży nie mogłam pić co było dla mnie katorgą.

Witam, ja chętnie się przyłącze. Mam 23 lata, 167cm i 75 kg.

Ja jestem rónież matką tak jak wy ;) mam 23 lata 163 cm wzrostu i ważę 78 kg ;(

O jak nas dużo :D Muszka dzięki za info odiecie, poczytam :) ja póki co przyznaje łapie się diet cud :p zaczęłam dzisiaj od diety astronautów :p planuje ją kilka dni pomęczyc a potem pomysle co dalej :) Jakie diety polecacie dziewczyny?

diety cud są kuszące ale męczące i nie sprawdzają si.ę na dłuższą metę..

nie potrafię zrezygnować z kawy buuu....

jestem z wami

Muszka wiem, ale ja muszę od czagoś zaczą przyznam że te Twoje 15 kg w miesiąc mnie bardzo kusi, ale najpierw musze o tej diecie poczytac i się do niej przygotowac jak już, a wczesniej postawie na diety cud :) w ogóle wymyslilam sobie, że "szybko" zrzuce "coś" na dietach cud a potem przejde na jakas racjonalna diete i tak sobie będę zyla :D Na walke z kawa polecam kawe bezkofeinowa na diecie :)

A przyznam, że kiedys doglądałam tu jednego forum i wiem, że dziewczyny razem fajnie się wspierały i jedna drugą motywowały :) ścigały się i robiły konkurs która wiecej zrzuci itp. :)

ja tam z kawy nie rezygnuję. nie ma szans. tylko zdrowie dziecka potrafiło zmotywować mnie do takiego poświęcenia. żadna tam bezkofeinowa mnie nie zadowala:)

ja bym sie chetnie przylaczyla, bo moj topik pada :-( zaczelam 03.05

proszę bardzo- każdy ma tu prawo wstępu- pod warunkiem, ze wygląda jakby miał za dużo tu i ówdzie;)

Muszko, na ja mam zdecydowanie za duzo, i niestety juz zdecydowanie sie to rzuca w oczy, bo nigdy tyle nie wazylam :-( Przybylo mi ok 10 kg.... :-( Czuje sie okropnie zle ze soba....