Doszło do zapłodnienia i BRAK CIĄŻY

Mam pytanie, może któraś zna odpowiedź. Koleżanka zaszła w ciążę. Zrobiła test i wyszedł pozytywnie. Następnie poszla do ginekologa, który potwierdził ciążę. Przy kolejnej wizycie powiedział jej, że prawdopodobnie ciąża się nie przyjmie. Tak też się stało. Czemu mogło sie tak stać? Co decyduje o tym, że ciąża może się przyjąć lub nie?

Mógł być jakiś uszkodzony zarodek, mogło być źle przygotowane endometrium np na cienkie i nie miał gdzie się wszczepić. Mnóstwo przyczyn może być.

Dzięki za odpowiedz :)

Kiedys pytałam lekarza skąd, i dlaczego dochodzi do poronienia. Odpowiedział mi wtedy, że najczęściej tak się dzieje kiedy zarodek jest, że się nieładnie wyrażę "niekompletny", kiedy ma jakąś wadę genetyczną. Powiedział, że w takim przypadku to chyba lepiej jak dojdzie do poronienia, niż płód miałby się źle rozwijać, a dziecko miałoby się urodzić chore. Jestem tego samego zdania.