Gość maryPoppins Napisano Maj 7, 2012 od lat tocze batalie z moim od niedawna mezem o to, zebym mogla palic. wiem ze to moze sie wydaje dziwne. on palenia nie toleruje w ogole. ja jestem gotowa pojsc na kompromis i nie palic w domu, nawet na balkonie, robic wszystko zeby nie wyczul i ogolnie zeby bylo tak jakbym nie palila... ale nie! jest uparty jak osiol. on pije piwo,ja sporadycznie i skoro on wydaje jakies tam pieniadze na piwo ja chcialabym wydac ok. 100 na fajki miesiecznie,zaznaczam ze duzo nie pale wiec tyle by mi wystarczylo.ale tez nie! zwariowac mozna. poradzcie cos Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach