Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamakamakamaaaaa

długie ale życiowe, proszę, przeczytajcie i pomóżcie!!!1

Polecane posty

Gość kamakamakamaaaaa

Chodzi o moją przyjaciółkę. Obie mamy po 22 lata. Wiem, że przyjaźń polega na akceptacji, ale to co ona robiła mnie po prostu dobijało... Zerwał z nią facet. Od początku wiedziałam, że tak się to skończy, powtarzałam jej to i nie tylko ja. Ale ona zakochana brnęła w to dalej. Ja może i jestem staroświecka, ale uważam, że to facet powinien się starać o kobiete, że powinnyśmy być tak troszkę niedostęne, nie pozwalać im na za dużo od razu. Dla niej z tym nie ma problemu, gość chce ją pocałować na pierwszej randce - całuje, nowo poznany koleś na imprezie, ona się upija od razu, po pół godzinie obściskują się na kanapie... a dla mnie to przesada, facet powinien zabiegać o nas w jakiś sposób, a skoro ona im tak pozwala to oni nie muszą się starać, nudzi im się to i z nią zrywają, bo każdy jej facet zerwał z nią... zaczęło mnie wkurwiać to jej zapraszanie na piwko jakiś facetów - znajomych znajomych, spotykanie się praktycznie z każdym kolesiem który napisał na tym zasranym facebooku czy gdziekolwiek co jest kompletną dziecinadą i tłumaczenie się "przecież możemy się poznać, co w tym złego", wychodzenie wiecznie z inicjatywą, wieczne dzwonienie do swoich facetów i proszenie o spotkanie, bieganie za nimi, pisanie smsów do byłych, że tęskni, że ich gdzieś tam widziała i fajnie wyglądają, przecież Ci goście mają to gdzieś skoro z nią zerwali i teraz umawiają się z kimś innym... I to nie jest tak że ona szuka przygody na jedną noc, będąc z kimś jest lojalna i nie zdradza, nie umawia sie z innymi, po prostu bardzo chciałaby z kimś być i wiem to, ma kompleksy i próbuje zatrzymać faceta przy sobie za wszelką cene dlatego nie zważa na żadne minusy, nie krytykuje ich bo sie boi ze ją zostawią, lata za nimi jak chora... ale przecież to jest śmieszne. Rozmawiałam z nią o tym i obiecała mi, że poczeka, poczeka na tego odpowiedniego, że nie będzie sie spieszyc, zabiegać, ciągle kogoś podrywać, pisać itd... chciałabym żeby była szczęśliwa, a jestem pewna, że w końcu znajdzie się facet który o nią się postara, dla którego bycie z nia bedzie szczesciem i taką "nagrodą" a nie oczywistością i łatwością.. wczoraj była u mnie na kawie, potem oglądałyśmy film na komputerze i zalogowała się na tego facebooka. jednak zapomniała się wylogowac... wiem, że może źle zrobiłąm. ale chciałam ją sprawdzić. poszła do domu a ja od razu wchodze w wiadomości a tam znowu to samo, wiadomość do jegnego byłego, że nie ma żadnego zajecia na weekend i czy by z nią sięwybrał na jakąś kawe albo drinka, wydawało się że się z niej troche nabijał, do tego odmówił od razu... a wiecie co jest najśmieszniejsze? ŻE ONA MI KŁAMAŁA ŻE TO ON JĄ ZAPROSIŁ NA TO SPOTKANIE, mówiła mi to z takim uradowaniem, ja głupia uwierzyłam i pytałam czy pójdzie, ona że raczej nie.. , wiadomość do drugiego eks,taka zaczepka z jej strony... czy ją poznał bo ostatnio wsiadali razem do autobusu, on że tak, krótka gadka, jego odpisywanie jednym słowem... I ZNOWU TO SAMO, MÓWIŁA MI, ŻE TO ONA NAPISAŁ DO NIEJ Z PYTANIEM CZY GO POZNAŁA i jeszcze tam sobie pododawała troche, ze sie do niej uśmiechnął itd.... za pare dni znowu wiadomość do niego, że to chyba jest im pisane bo znowu go widziała tym razem na miescie i ten sam obieg, jego kompletne olewanie i tak samo ściemnianie mi... nastepny koleś - napisał do niej, wydaje się tępy jak cholera, pyta o spotkanie a ona bez zadnego wachania proponuje ten sam dzień, NO JAK TAK MOŻNA? i jeszcze pare innych, ale nie będę wymieniać wszystkiego bo wciąż chodzi o to samo... nie wiem co mam zrobić już, powiedzieć jej że czytałam te wiadomości? że ją sprawdzałam? z drugiej strony przecież ona mnie okłamuje i zachowuje sie jak idiotka.... pomóżcieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
błagam bo nie wiem co mam robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadugadullla
to zrób kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
zerwij z nią kontakt ona nie potrzebuje przyjaciółki a ruchacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
no jakbym pewnie wysłała zdjęcie cipki albo kupy to byłoby multum komentarzy a jak już pomóc to po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
ale to nie jest takie łatwe, ona jest mi bliska, dogadujemy sie swietnie oprócz tego stosunku do facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlowikOwa
Zawsze mozesz patrzec jak robi z siebie diotke,jej to najwyrazniej nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjinbb
no jakbym pewnie wysłała zdjęcie c*pki albo kupy to byłoby multum komentarzy a jak już pomóc to po co Twoja sprawa?:o jej życie a nie Twoje. I co z tego ze oklamala? zamiast jakos myslec nad dowartosciowaniem jej tak postepujesz, widac co z ciebie za przyjaciolka:/ porazka a forum moja droga nie jest od tego zeby myslec nad czyims problemami:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
vjinbb mam nadzieję, że to jest jakiś żart, co z tego że mnie okłamała? jej życie? Ty chyba kobieto nigdy nie miałaś przyjaciółki, to chyba logiczne, że się martwie, że nie chce zeby cierpiała jak kolejny facet ją rzuca i również nie odpowiadają mi kłamstwa z jej strony... a od czego jest forum? od oceniania cycków? błagam Cię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram wypowiedz vjinbb
Forum jest od dyskutowania o sprawach mało ważnych,błachych , dla ludzi chcących oderwać się od rzeczywistości.Pomocy szukaj u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
tak, faktycznie pójde do psychologa... ludzie, jesteście straszni... jeśli Wam nie odpowiada ten topik to po prostu opuśćcie go i pogadajcie gdzieś indziej o cyckach i kupie w celu oderwania się od rzeczywistości... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
czyli na pomoc liczyc nie moge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocy mam szurniętą kumpelę... i co z tego? Zróbcie sobie przerwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
przerwe NA CO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domia21
Widocznie ona ma taki styl życia, jedna osoba czeka na tego jedynego, druga smakuje życia, i nie czeka na wielką miłość by się z kimś pocałować na imprezie. Jedni są na luzie, drudzy nie. Kiepsko tylko, że ciągnie ją do byłych rzeczywiście to powinno być skończone. Powinna zachować się z twarzą, a nie płaszczyć przed nimi. W tych swoich podrywach niech idzie w nowe znajomości, bo w tym nie ma nic złego, że się umawia z nowymi, spotyka, chodzi na piwa, kawkę. Czegoś jej w życiu brakuje i wciąż tego szuka. jedni mają taki charakter, że siedząc na tyłku czekają aż książe zapuka sam do drzwi, a inni działają. Ja nic dziwnego w jej działaniu nie widzę niech tylko odpuści sobie byłych. Podświadomie wie, że nie powinna do nich pisać dlatego okłamała Cię w tej kwestii, bo wie, że z boku to wygląda jakby się na siłę narzucała wszystkim. Dlatego zakombinowała tak by wyszła z twarzą z tego kontaktowania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamakamakamaaaaa
ale ona może sobie smakować, próbować, przeciez ja jej nie będę układać życia zakazując tego, to właśnie fajne podejscie, że się nie boi, że szuka tego szczęścia ale jak juz z kimś jest to tak wygląda, że oni po jakimś czasie zaczynają nią pomiatać a ona tego nie zauważa i obraża się na mnie kiedy jej to mówię! a oni wciąż nie mają czasu, wolą iść z kolegami, a ona wiecznie dzwoni, prosi o spotkanie, nic sobie z tego nie robi, minie troche czasu i ją zostawiają i to ja muszę ją pocieszać, a za 3 tyg jest ktoś nowy i znowu bycie w związku po kilku spotkaniach, pieprzenie "on jest inny" i znowu to samo, dlatego powinna poczekać, facet który się stara o kobiete będzie szczęśliwy zdobywając ją w końcu i nie odpuści sobie od razu, a ona.... szuka na siłę wszedzie, grzebie w przeszłości, narzuca się i kłamie, a skoro wie że to niestosowne dlatego te ściemy to po cholere to robi.... wyrobi sobie taką opinie że już tego nie zmieni..... mówić jej coś czy po prostu zerwać kontakt? bo ja nie potrafię tego zaakceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×