Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rostbef_cielęcy

Znajoma miesiąc temu straciła ciążę

Polecane posty

Gość rostbef_cielęcy

i wczoraj jak gdyby nigdy nic poszła na piwo z kolezankami!!!!! Masakra co się z ludźmi dzieje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ze o co chodzi
A miala jakies zakazy od lekarza, czy co? W ogole zalezy jak zaawansowana byla ciaza. Czy o bylo tylko poronienie czy tez porod martwego dziecka. Wiecej musialaby dochodzic do siebie, bo to wlasciwie porod, wiec i duzo bardziej odczuwalne na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
Ty byś pewnei wolała zeby wpadła w czarną rozpacz i wylądowała w psychiatryku tEz mam koleżankę, która po wyjsciu ze spitala po poronieniu, żyła normalnie, bez żadnych schiz i za dwa miesiące znówe była w ciązy. Tym razem donoszonej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooookoojko
to chyba dobrze ze spędza czas ze znajomymi. i sie nie dołuje tylko idzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojoijoi
a co, ma siedziec przepisowe 12 miesiecy w chacie i ryczec 24h na dobe?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co cie to obchodzi? ma siedzieć w domu i dołować się w nieskończoność? może kolezanki wyciągneły ją zeby zapomniała.. może musiała odreagować, nie widze w tym nic złego, zajmijcie sie ludzie swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
moze chciala zalac smutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rostbef_cielęcy
Oni chcieli tego dziecka!!! I teraz dziecko jakby nie patrzeć umarło, a ta sobie w najlepsze imprezuje na mieście! Szoooook!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
nie umarło, tylko obumarł zarodek. To duża róznica!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego że
A ile tyg. byla w tej ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego że
Skad wiesz czy imprezuje, czy poszla aby nie siedziec w domu i nie rozpamietywac, skad ty wiesz co ona czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooookoojko
no własnie w jak zaawansowanej była ciązy. wiesz to że chcą dziecka i je stracili nie oznacza że ma sobie życie załamać. a to że pójdzie na piwo to nic strasznego. ile to ludzi po poronieniu się załamuje i uporczywie stara o następne ciąze bez skutku bo zbyt mocno naciskaja i w niepokoju.\ zaś inni zapominają i idądo przodu z myślą nie teraz to uda się później-ale się uda.a le żyją normalnie i w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego że
to w koncu wiesz w ktorym byla, a moze wcale nie byla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajmij sie swoim zyciem. Co cie interesuje co kto robi? Miesiac po stracie dziecka...moze to wyjscie bylo proba powrotu do normalnego zycia? Najlepiej oczerniac i oceniac innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwercva
Bez przesady, ja miesiąc po straconej ciąży poszłam na wesele i co też jestem okropna? Bardzo dobrze twoja znajoma robi...w Polsce przez to wmawianie kobietom że powiedzmy 6 tygodniowy zarodek, to już dziecko, to czesto są właśnie takie skutki, że kobieta przeżywa jakby co najmniej 5 dzieci przy porodzie straciła...trzeba opłakać, powiedzieć sobie no trudno i żyć dalej i trochę rozsądku też nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez stracilam ciaze i wiem dorkonale jak to jest. Kazdy ma swoj sposob na przezycie tego i to jest jego sprawa. Nie widze nic zlego w tym ze bylas na weselu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz..........
Ja 2 tygodnie po poronieniu bylam na wielkiej imprezie z okazji skonczonego roczku dziecka przyjaciol. Tez mialam ciaze obumarla, ktora trzeba bylo usunac. Nie robilam z tego wielkiego dramatu przed znajomymi, cierpialam tylko w samotnosci, ale tez nie dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyysfdf445
no jasne. niedługo będzie obowiązek rozpaczać przez rok po tym jak się zapłodnione jajo nie zagnieździ w macicy. co za pustostan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×