Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fisherman1111

Czy taki związek ma jakiś sens?

Polecane posty

Gość fisherman1111

Wróciliśmy do siebie po rozstaniu, sprawa się ciągnęła, ale postanowiliśmy że spróbujemy. To ona odeszła, chciała przerwy, gdzieś tam kogoś poznała, zerwali, ja starałem się odzyskać, później dałem spokój, aż w końcu nasze drogi się znowu zeszły. Mieszkamy razem i: - brak wspólnych wyjść (ona wiecznie chce wychodzić sama, nie chce mnie widzieć w gronie swoich znajomych, chciałbym jednak aby związek był związek i raz na jakiś czas ja chciałbym ją mieć przy sobie w gronie swoich znajomych oraz znaleźć się w gronie jej, albo inaczej, aby ona chciała mnie w gronie swoich, zdrowa relacja, nie wszędzie razem, ale czasami gdzieś razem) - ja jej robię to samo i moich znajomych trzymam przy sobie. - w sumie to, że zeszliśmy się jest trochę mało znane jej znajomym, mało kto o tym wie, a i nie za bardzo chce to rozgłaszać, ktoś tam powoli się dowiaduje mimo wszystko - brak seksu (nie mam ochoty, itp itd) brak odkąd się rozeszliśmy, po zejściu też nic. - żyjemy wspólnie, trochę to wygląda jak brat z siostrą, niekiedy dochodzi do pieszczot, ale nie pełny seks, dziwne to jest dla mnie - czasami wyjdziemy gdzieś ale brak u niej zaangażowania, wydaje się być w ogóle nie zazdrosna, może trochę bo pojawiły się jakieś dziewczyny nowe, koleżanki, ale tak jakby ją to nie obchodziło, wcześniej byliśmy bardzo przywiązani (byliśmy 5 lat) - wydaje mi się cały ten związek cieniem tego to było, jej mało co zależy, mi przez to co wyżej napisałem także, chciałbym mieć ciepłą dziewczynę której by zależało, a po tym rozstaniu to się zepsuło. Próbowałem z nią rozmawiać, mówiłem jej to co teraz tu pisze, ale ona mówi, że nie jest gotowa (tu akurat o seksie mówię), że musimy poczekać, że zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz wg niej żyjemy w szczęśliwym związku i wszystko jest ok, ale brak zaangażowania, brak gotowości na zbliżenie, gdzie przez 5 lat było tego od groma muszą o czymś świadczyć. Jak czegoś nie dopisałem pytajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
Nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
uczy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i sorry ze pytam ale czy jest jakas roznica wieku pomiedzy wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retrytiopo
nastepny bezmozgi ruchacz wywlekający brudy na forum... nie dziwie sie jej, ze ma cie w du pie, bo jestes zwyklym bezmozgim ruchaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
Ten sam wiek, ja pracuje, też się uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
retrytiopo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
retrytiopo nie jest to normalne jeśli dzieje się tak od paru miesięcy, nie chodzi tylko o seks, chodzi o całokształt. Brak zaangażowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec jezeli dobrze rozumiem ty ja utrzymujesz? i dlaczego jestes w tym zwiazku skoro nie ma tam zadnego uczucia i przez to cierpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tą panią utrzymuje?
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
Nie utrzymuje, mieszkamy razem, ale jesteśmy jeszcze w fazie studiowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ;dploekr
pewnie jest z Tobą na "przeczekanie " dopóki nie znajdzie sobie kogoś lepszego od Ciebie , bo w końcu rozstaliście się dlatego, że znalazła kogoś innego. nie rozgłasza waszego powrotu znajomym bo chce być uznawana w swoich kręgach za singielkę . ot cała filozofia. ona nie pracuje, powiedz mi jak wyglądają sprawy finansowe ? czy wszystko jest na Twojej głowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
Jeśli chodzi o sprawy finansowe, to utrzymujemy się razem. Zaznaczam że tak jest łatwiej(jedzenie, jakieś inne pierdoły jak się mieszka razem), a ja nie wkładam w to więcej niż ona. Na mieszkaniu są jeszcze inni wspólokatorzy. Jest równo po połowie. Czy te symptomy że się tak wyrażę wskazują na przeczekanie, znalezienie kogoś innego? Olać ją? bo taki mam powoli zamiar, tel trzyma przy sobie i strzeże jak oka, ale wracając mówiliśmy żeby dać sobie swobodę, a i nie chce mi się sprawdzać jej tel bo to bez sensu, czuje że coś jest nie tak, co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
Dodam że teraz nie ma nikogo, bankowo, ale wiem że czasami pisze z tym gościem z którym była, tylko że z tamtego też im już nic nie wyjdzie, jeśli już to albo czeka na księcia z bajki innego albo nie wiem co jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest raczej oczywiste ze powinnienes ja olac bo to nie ma szans...no sory ale to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
już całe to zejście było ogromnym znakiem zapytania, a teraz przez ostatni tydz każdego dnia chciałem jej powiedzieć że to koniec, ale jakoś nie miałem siły, 5lat, mieszkanie razem, tyle wspólnych spraw, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do spraw lozkowych to na moje oko ona ma kogos no ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ;dploekr
skoro nie dla kasy to nie wiem po co ona jest z Tobą jak jesteście razem to zachowuje się normalnie czy zupełnie inaczej ? rozmawia z Tobą jak wcześniej ? No nie wiem , może ceni sobie waszą przyjaźń i dlatego trwa przy Tobie. Myślę, że nie podlega dyskusji iż czeka na kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że ta kobieta chce po prostu przeczekać z Tobą dopóki nie znajdzie nowego faceta. Po prostu tak jej wygodnie. Poza tym, wśród znajomych nie chce zmieniać statusu z singielki, bo po co? Utrudniłoby to ewentualną zmianę partnera. Jeśli próbujecie "zejść się" od niedawna być może naprawdę potrzebuje czasu. Może tez chce aby ten związek wyglądał inaczej niż przez te spędzone wspólnie 5lat - bardziej bez zobowiązań, bez ciągania się za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
tzn teraz to nikogo nie ma, jestem pewny, bo nie miała by kiedy nawet, z resztą znam ją trochę i nie mogła by tak zmienić szybko tematu, potrzebowała by czasu, musiałaby być pewna, boi się że teraz już nie ma żartów, że już drugi raz się jej nie uda, bo ja już drugi raz nie będę o nią walczył, a walczyłem bardzo mocno, kochałem tą dziewczynę jak nikogo, i to mnie zgubiło, a teraz to widzę że z mojej strony to chyba przyzwyczajenie, wcześniej gubiło mnie to że ona piękna dziewczyna, urocza ale co z tego jak tak się nie da żyć...nie wiem czy ona chce do tamtego z którym była, czy szuka, czy ja jej nie odpowiadam, starałem się tu jak mogłem, ale od jakiegoś czasu już mi się zwyczajnie nie chce. I staję się jakich dziwny przez to, chce być normalny taki jaki kiedyś byłem a ona mi zabierze uśmiech z twarzy jak tylko mi się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
YourDesire - dołączmy też Twoją wersję, bo ona mi to powtarza. I co w takim razie zrobić, dać sobie spokój i wrócić po jakimś czasie. Rozeszliśmy się pół roku temu, zeszliśmy się dwa miesiące temu. Nic się nie zmieniło. Jedynie ja coraz mniej do niej czuję, swoboda jest, dużo się zmieniło, ale zaangażowanie stoi. Mówi że chce się zakochać, jak się zakocha to mi powie:/ bez zobowiązań ok, bez ciągania ok, ale bądźmy szczerzy w tym co robimy i albo jesteśmy parą albo to udajemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ;dploekr
ale skoro Cię zdradziła i znalazła innego to coś jej musiało w Tobie nie pasować i najpewniej o tym Ci mówiła. Bo to zazwyczaj jest tak, że jak facet nie jest taki jak powinien to wtedy kobiety ciągnie do zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co to znaczy byc z kims bo jest sie juz do niego przyzwyczajona i niestety aleto nie jest dobre rozwiazanie bo tak jak mowisz zmienia nas to i nie widzimy szczescia...wiec nie zastanawiaj sie tylko postaw sprawe jasno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
ha ha ha ;dploekr jak jesteśmy razem to gadamy normalnie, mieszkamy w tym samym pokoju. Można by rzec jak bardzo dobrzy przyjaciele. I pocałunek czasami jest, i jakieś inne przytulania, ale to wszystko takie słabe. Jak się pytam czy chce seksu, to mówi że nie ma ochoty. Czasami są jakieś pieszczoty, no to nawzajem robimy sobie przyjemność i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherman1111
Anulka mogę postawić sprawę jasno, ale musiałbym powiedzieć że albo seks, zaangażowanie, itp albo do widzenia. Jeśli ona chce coś poczuć to nie poczuje tego dopóki się nie zbliżymy a takie oddalanie się od siebie to bez sensu, to w niczym nie pomaga. Ona chciała przerwy, chciała się pobawić. Aż tu nagle się znalazł ktoś inny, ktoś kto pewnie pojawił się zanim zerwała ze mną, bo musiała być pewna że tamten jest pewny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zwiazku potrzebne jest uczucie,zrozumienie,spedzanie razem czasu itd no ale rowniez seks jest wazny... dla mnie ten wasz zwiazek nie ma sensu i przykro mi ale tak uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mówi, że próbuje się zakochać" - źle mi to wygląda. Nie zakochuje się na zawołanie. Wydaje mi się, że ona jest do Cb przywiązania i jest jej z Tb dobrze, bo nie ucieka mimo tego, że nie czuje do Cb poważniejszych uczuć - myślę tu o miłości. Dwa miesiące to już długo i gdyby miałoby coś powstać na nowo - już by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×