Plamienie w 6 tygodniu ciąży

Witam serdecznie. Jestem na przełomie 6/7 tygodnia ciąży. Wszystko do tej pory układało się świetnie. Niestety cztery dni temu pojawiło się u mnie brązowe plamienie. Nie jest obfite, ale nie ukrywam, że mnie przeraża. Byłam u mojego ginekologa ale nie był pewien dlaczego krwawię. Dostałam dupaston i kazał czekać. Dodatkowo zmartwił mnie ponieważ widział jedynie pęcherzyk ciążowy o prawidłowej wielkości, ciałko żółte a nie doztrzegł zarodka.... Przeraża mnie myśl, że może go nie być. wszedzie czytam, że widać go już w 5 tygodniu... Czy powinnam się spodziewać najgorszego?

u mnie w 6 tyg i 2 dniu licząc od OM było widać dużo mniejszy pęcherzyk niż powinno i brak zarodka 2 tygodnie później serduszko już pikało nie martw się na zapas w jakby to był 8 tydzień to mogłabyś się martwić a tak to spoko stosuj się do zaleceń lekarza i nie martw

Dziękuję za odpowiedź! To moja pierwsza ciąża i bardzo jej z mężem chcieliśmy... Jestem teraz na zwolnieniu staram się oszcządzać ale w głowie ciągle siedzi mi zmartwienie czy pojawi się zarodek i serduszko będzie pikać i czy czasem nie poronię skoro wystąpiło to plamienie... Jutro mam wizytę ale każda minuta do jutra to wieczność...