Pieluchy wielorazowe - kto używa?

Jak w temacie. Jakie macie doświadczenia?

tetrowe? a kto by to prał?

tylko wielorazowe. Tez jestem ciekawa jak sie sprawdzaja.

Wielorazowe. Nie muszą wcale być z teatry, chodzi mi o te nowej generacji.

dajcie linka czy coś jak to wyglada te nowej generacji jesli to nie tetrowe

http://www.pieluszkarnia.pl/

http://nappime.pl/

Up

Długo zastanawiałam się nad tą formą pieluchy ale jednak zdecydowałam sie na pieluszki jednorazowe. na początku używałam pampersów bo dla noworodka to chyba najlepszy wybór (delikatne dla pupci nie zbrylają się i łatwe w użyciu dla laików) ale po 3 miesiącu zaczeliśmy stosować pieluszki biedronkowe Dada (tanie i dobrej jakości). takie wielorazówki to musisz przepierać a później dopiero prać w pralce... kupić też ich trochę musisz a cene tez swoją mają. jeszcze tylko pytanie czy chcesz je stosować z "oszczędności" czy masz jakieś inne powody?

Ja używam od 7 mieś. i jestem bardzo zadowolona :) jednorazówek nie używam odkąd zaczęłam pieluchować wielorazowymi.

Głównym powodem jest to, że dzieci podobno rzadziej się odparzają, no i nie zawierają chemii obecnej w pampersach. Cena jest drugorzędna.

i przez 3 miesiące używałam pieluchy wielorazowe popolino i mogę powiedzieć że najtrudniejsze było suszenie wkładów pieluchy , uzbieranie odowiedniej ilości (drogie ceny tych pieluch) , praca jaką trzeba było włozyć w utrzymaniu w czystości (pierwsze oczyszczanie i którkie namaczanie, pranie , suszenie). Dużo energii schodzi na takie pieluchy (odpowiedni płyn do prania - ekologiczny, częste pranie i zuzywanie prądu). Pieluchę trzeba zmieniać na biedę że tak powiem co 2 godziny a przy noworodku i częstych kupach można zwariować z tym praniem i czekaniem aż wyschną bo niewiele zapasu zostało poza tym pupcia dziecka jest szybciej wilgotna po tych pieluchach bo nie mają żadnego wkładu absorbcyjnego wilgoć (jedynie mocz i luźny stolec ale nie chronią pupy przed wilgocią). Ja stosowałam 3 miesiące , dłużej nie dałam rady bo za dużo czasu musiałam wszystkiemu poświęcić.

Hmm, to niezbyt pozytywnie. Ktoś jeszcze się wypowie?

No i to jest właśnie mylne rozumowanie, takie pieluszki nie są drogie. Primo: po pięciu minutach szukania ( maluchy mają już 7 i 5 latek, dawno wyrosły z pieluch ) znalazłam dobry i tani sklepik : http://www.krainapieluszek.pl/ Secundo: Nie trzeba być geniuszem matematycznym, żeby porównać cenę kilku, max kilkunastu pieluszek wielorazowych i zakupów przez cały czas jednorazowych pampersów. Ponoć dziecko zużywa takich jednorazówek do 6000, więc rachunek jest prosty.

Dziewczyny tetra to przeżytek, używałam pieluszek mother-ease, nie dość że wydałam na nie połowę kasy niż na jednorazowe to jeszcze maluch miał zapewnione szerokie pieluszkowanie i zero alergii. Reklamą szeptaną znalazłam nie żadne chińskie tylko kanadyjskie pieluchy mother-ease które szczerze polecam bo są jakościowo najlepsze i zostawię je kolejnemu dziecku