Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viviennna

wstydze sie po 30-tce pracowac na kasie

Polecane posty

Gość viviennna

pracowalam wczesniej w prestizowej ale niszowej branzy, ktora odczuwa ogromny kryzys, skutkiem tego jest to ze nie mam w tej chwili pieniedzy zeby prrzezyc meza tez sie nie dorobilam ,bo praca byla intensywna i wyjazdowa wiecie wczesniej -bywalaam na bakietach, organizowalam prezentacje biznesowe, jjezzdizlaam na spotkania do prezesow jako ktos na stanowwisku, a teraz ? nie zrozumcie tego zle, ale dla mnie to ogromna porazka ludzie z tego srodowiska mnie znaja, a jaak zobaczaa mnie na kasie? co radzicie-ale bez obrrazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjhxvjhvva
to może porozmawiaj z ludźmi z tej pracy i może ktoś Cię poleci na podobne stanowisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviennna
to ze mi to przeszkadza bo cofam sie w rozwwoju zawodowym, przezyje, nie zaczynaalaam od pleckow taty, jest to dla mnie ogromna porazka, ale rodzicow bogatycch nie mam ,vczy meza co by mnie w domu przetrzymali naa lepsze czasy kasy potrzebuje ale zeby nikt mnie nie poznal najchetniej zmienilabym nazwwisko na identyfikatorze, jakas peruka i maska nie jestem chora na umysle, ale zrozumcie jak zle czasy mina i pojawi sie sensowna oferta dla mnie, kto bedzie cchcial pracowac z byla kasjerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviennna
tak, rozmawwiaalaam, ale to paartnerzy biznesowi, nie przyjaacieele, pytalam o prace, malo jest teraz zlecen, branza schodzaca i waska, i walka duza , tu liczy sie pozerstwo i udawanie ze jest siee top, ale na to udaawanie juz kaska sie skonczyla nie mam zaaplecza w postaci maajatku rodzinnego zeby gdzies sie upchnac na poziomie mysle, czy zagranice nie wyjechac tam latwiej bedzie mi sie ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem byłą kasjerką
a wcześniej pracowałam też w niszowej artystycznej branży. Z kasy skoczyłam na sprzedawczynię w butiku, później w sklepie z meblami, następnie zostałam account managerem. Nie rozumiem dlaczego się tego wstydzisz. wstydzić to się powinny osoby, które gardzą taką praca i czekają z założonymi rękoma. Praca na kasie to ciężka harówa, stres ale i spore doświadczenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga 42
Ajak myślisz , kiedy nadejdą te lepsze czasy, bo piszesz , ze chcesz przeczekać...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd to kraść albo u mamy na garnuszku siedzieć! Masz chyba niską samoocenę skoro tak bardzo Twoja wartość i samopoczucie jest zależne od innych! Pytanie zresztą czy dostałabyś pracę w markecie, bo ta branża też się kurczy wbrew pozorom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa5
współczuję, ja mam 35 lat i brak pracy:( planuję wyjazd za granicę bo jedynie tam mogę pracować poniżej moich kwalifikacji, tutaj nie dam rady psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiuiuiui
ja tez wyjezdam na kilka miesiecy, chce juz stabilizacji ale jak? juz nie daje rady w polsce- chcialabym zostac u siebie- ale za co zyc? mysle ze ten wyjazd bedzie pierwszym krokiem do dluzszej emigracji natomiast niektorzy z otoczenia majacy pace za 3000 netto, uwazaja mnie za nieudacznika to wlasnie sa polacy dla siebie i tu i tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×