Ale mnie wkurwił kochanek!

Pytałam czy coś się zmieniło, to niby nic... i mówiłam, że jak mu się znudziło, to ma mi to powiedzieć i po kłopocie... że niby nie... . A teraz milczy od paru dni... Jak się na takiego nie wkurwić? Napisałam, nawet nie odpisał...

dlaczego nie powiedział wprost? Tylko ściemnia, że nie ale jednak kontakt urywa? Możemy się jeszcze spotkać, bo niedaleko mieszka. Nie wiem co on tam sobie myśli... Może udaje obrażonego, albo co... nie wiem i to najgorsze. Bo wolałabym wiedzieć na czym stoję. Przecież nie oczekuje wyjaśnień, tylko o poinformowaniu.

żeby go do Ciebie odesłała, skoro po dobroci przyjść nie chce!

Niech tam sobie siedzi, ale mógłby dziad powiedzieć, że pani już dziękuje.. a nie twierdzi, ze nic się nie dzieje. A kontaktu brak... po co się wydurniam i pisze do niego...

Piszesz, bo chcesz się spotkać, nic dziwnego. Oj, jak będzie miał chęć i okazję to na pewno się odezwie. :)

Ale chociaż by powiedział nie... to nie... może to i lepiej dla mnie. Ale nic nie powie, a ja myślę czy go obraziłam czy może coś się stało. Choć pewnie po prostu dziad nagle się rozmyślił.

poproś jego żonę Piszesz, bo chcesz się spotkać, nic dziwnego. Oj, jak będzie miał chęć i okazję to na pewno się odezwie." Z tą okazją, to chyba faktycznie ma mniejszą. Jednak on potrafił pisać przez cały dzień, aby tylko mieć kontakt ze mną. Nagle cisza... więc pewnie ostateczna.

idź z tym do rozmów w toku, tam chętnie przyjmują takie kurwy

ignoruje Cię a Ty masz taką chcice na zdrowe ruchanko bez gumki ...to dopiero fagas ten kochanek

To się okaże. Mi tez nie zawsze od razu odpisywał, a potem sie tłumaczył, że nie miał okazji, bo go pilnowała, a i tak spotkać się nie mógł. Daj mu szansę i trochę czasu, szkoda nerwów.

Dziękuję, nie skorzystam. Ale szukaj dalej kompanki do wystąpienia.

To może żona mu przejrzała komórkę i teraz ma sajgon. Dowiesz się na pewno o co chodzi. Trochę cierpliwości kobieto.

poproś jego żonę To się okaże. Mi tez nie zawsze od razu odpisywał, a potem sie tłumaczył, że nie miał okazji, bo go pilnowała, a i tak spotkać się nie mógł. Daj mu szansę i trochę czasu, szkoda nerwów." Mi zawsze odpisywał, bez względu czy dzień, czy noc. A teraz nagle nic. To chyba jasne, że to koniec. Trochę go obraziłam, ale przecież bez przesady..

onny ignoruje Cię a Ty masz taką chcice na zdrowe ruchanko bez gumki ...to dopiero fagas ten kochanek" Żebyś wiedziała, to ignorowanie mnie wkurwia mnie nieludzko... i to najgorsze.

Powinnaś mu powiedzieć że jesteś z nim w ciąży ...robiłaś test itp . Napewno szybko wróci ;)

ze odchodzi tak nagle jak przychodzi .......to nie maz przeciez i chyba nic Ci nie obiecywal co?

poproś jego żonę To może żona mu przejrzała komórkę i teraz ma sajgon. Dowiesz się na pewno o co chodzi. Trochę cierpliwości kobieto" Niby nie było takiej opcji. Poza tym, nawet jeśli ma mniej okazji, to nie wierze, że nie ma ich w ogóle. Choćby poszedł do kibla napisać. Dla chcącego nic trudnego. Wcześniej ciągle pisał.. Ostatnio był jakich obcy... i myślę, że tyle po nas.

no to jak po was to poszukaj innego,a tego olej co za sprawa??? chyba ze sie zakochałas i zal?

Don Antonios Banderolas Powinnaś mu powiedzieć że jesteś z nim w ciąży ...robiłaś test itp . Napewno szybko wróci" O to się właśnie obraził, bo chciał dziecko ze mną, a ja że nie bo z mężem wypada mieć. A on, że mnie kocha - to ja mu, że to nie miłość tylko zauroczenie. Po tym stał się jakiś obcy.. a teraz w ogóle nie pisze od kilku dni.

kochanek ma to do siebie ze odchodzi tak nagle jak przychodzi .......to nie maz przeciez i chyba nic Ci nie obiecywal co?" Ale prosiłam go, aby mi po prostu powiedział, że nie chce się spotykać i tyle. Co w tym trudnego? Nie chce wyjaśnień dlaczego, tylko informacje takową. Nie lubię się domyślać.

lampucerasa no to jak po was to poszukaj innego,a tego olej co za sprawa??? chyba ze sie zakochałas i zal?" Pewnie, że żal bo właściwie jeszcze się nim nie nacieszyłam a już znika. Tylko poszczuł mnie sobą, a teraz uciekł.. chyba..

wiec tym bardziej co to za zabawa? moze szczeniak jakis? ile z nim bylas?

Mam pytanie ... Czy ten Spamojebca to jego żona ?

Miałaś na bankiecie nowego znaleźć, zapomniałaś?

I jak piszę - wolałabym wiedzieć, a nie główkować o co chodzi. Jak wy byście się czuły, gdyby wasi nagle nie dawali znaku życia? Rózne myśli przychodzą do głowy. Nie lepiej wiedzieć, że dziękuje za współpracę i zegnaj gienia czas się zmienia?

nieeeee to babcia z moerem,dzis kosciół zamkniety to sie nudzi

poproś jego żonę Miałaś na bankiecie nowego znaleźć, zapomniałaś?" Jakim kurwa bankiecie?

Ja tam rozwodu nie chce, bo i tak potem się znudzę nowym.

Na służbowym kurwa bankiecie!

Ja???