Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ka$ia

Czy traktowałybyście takiego faceta jako potencjalnego partnera życiowego?

Polecane posty

Gość laćkiem w twarz
No to dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowo czy nie - dyskusja się rozwinęła i panowie wiedzą, że brak auta = starokawalerstwo :D hehehe, znam wielu panów po 30 bez samochodu lub z, ale kupionym właśnie po 30 np. będąc w związku, czyli co - przegrańcy życiowi związali się z jakimiś maszkarami, których żaden z samochodem nie chciał? :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laćkiem w twarz
taaak...no cóż... Jak już mówiłem wcześniej: Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najmadrzejszy No mój ojciec też lubi ;) mało co, a pojechałby za jakimś Audi do Francji :D Ja też póki co chadzam piechotą, pogoda super, przynajmniej nogi sobie ładnie opalę ;) Zmykam spać. Dobranoc zmotoryzowanym i tym trochę mniej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsadźcie sobie w grube dupy
te tuningowane starocie ze szrotów w byłej NRD ja mam rower za 4600 i pieprzę was i wasze wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejaranka
MUAHAHAHAHAHAAAA............ Facet bez samochodu skreślony :) No to super, panienki, super, a potem faceci mówią że zdziry i blachary :) JA mam prawo jazdy i ja mam samochód a mój facvet nie - i jakoś żyję. On ma ode mnie lepszą pracę - jakoś żyję. I oboje wynajmujemy mieszkanie bo nie mamy po dziadkach/rodzicach/ciociach mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
Kobieta, która ma marudzi, że facet nie ma samochodu ma problem. Mieszkając w dużym mieście nie widzę konieczności posiadania samochodu. Bo niby dlaczego? Nie ma problemu z poznaniem laski, której brak samochodu zupełnie nie przeszkadza. Kobieta, która ma z tym problem od razu dyskwalifikuje się sama jako partnerka z kilku powodów. Młoda kobieta, która ma problem z przejściem kilku kilometrów, poczekaniem na autobus czy zaplanowaniem podróży innymi środkami komunikacji publicznej jest leniwa, mało witalna, niezaradna, nastawiona głównie na branie. Po co komu taka kobieta? Samochód w dużym mieście to problem z miejscami do parkowania, z opłatami parkingowym, ze staniem w korkach. Samochód to bagaż podczas imprez, bo zawsze ktoś nie może wypić alkoholu. Jadąc autobusem nie przeżywa się niepotrzebnego stresu związanego ze skupieniem przy prowadzeniu auta, można przejrzeć gazetę, poczytać książkę, zagadać do jakiejś foczki. Podróż trwa trochę dłużej, ale bez stresu i jest bardziej urozmaicona niż jazda za kółkiem wymagająca ciągłej uwagi i spoglądania na drogę i na kontrolki. Na krótkie dystanse jest spacer, na dłuższe rower. Wiele kobie jeździ rowerami. :) Jesień i zima są trochę gorsze, ale nie ma rozwiązań doskonałych. Nie należy się przejmować tym, że jakaś lafirynda ma wąty, że facet nie ma samochodu. Laska ma problem - NEXT. Tyle. Z drugiej strony co to za facet, który poznając kobietę od razu spowiada się jej ze swoich aktywów. Jeśli mężczyzna jest interesujący to kobieta nie będzie miała obiekcji do tego, że on nie posiada samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze, ze takich drenazystow
mało chodzi po swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to smutne
jakim ograniczonym trzeba byc, zeby oceniac czlowieka na podstawie tego czy ma samochod czy nie? generalnie sa mezczyzni (z samochodem i bez) ktorzy szukaja kogos wiecej niz tepej laski do wydymania, tak jak i sa kobiety ktore szukaja kogos wiecej niz szofera i jelenia ale szkoda sie produkowac w takim temacie w zasadzie, bo malo kto tutaj to zrozumie, z takimi horyzontami jakie tu widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne pytanie ale wygląda na to że miłości to ty nie szukasz. tylko faceta z mieszkaniem i samochodem. chore jest to dla mnie. ale odpowiem na to dziwne pytanie: ja bym nie patrzyła czy ma mieszkanie i samochd. jeśli dobrze bym sie czuła w jego towarzystwie i podobał by mi sie to tak, była bym nim zainteresowana jak partnerze na stałe. sama jestem w zwiazku od lat i mj facet nie miał mieszkania ani samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" tylko faceta z mieszkaniem i samochodem. chore jest to dla mnie." Rozumiem, ze moze troche razic jej materializm, ale co jest chorego w tym, ze laska chce zeby jej facet mial mieszkanie i samochod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka$ia
W Ameryce jest nawet takie przysłowie: "It's just as easy to fall in love with a rich guy as a poor guy"(tł. Można się zakochać w bogaczu tak samo łatwo jak w biedaku;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najmadrzejszy na swiecie Cześć :) No racja, znając życie to będą sie pojawiac coraz ciekawsze teorie ;) To ja idę po kawę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Frankie_Stein
a Ty i maz macie oddzielne auta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli patrzy sie na faceta pod względem tego co ma a nie tego kim jest to wniosek - sama nie nadajesz się jako materiał na kobietę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najmadrzejszy O jak fajnie. Ja nie robię zakupów na weekend, bo jutro idę na imprezę. A potem kilka dni diety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najmadrzejszy Udanych zakupów w takim razie :) Ja sie dzis nie ruszam z domu, właśnie córa mnie ogrywa w warcaby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Facet który nie posiada auta jest nierobem , nieudacznikiem , obibokiem , niedorajdą życiowym . UWAGA UCIEKAĆ JAK NAJDALEJ !!! Nie jest istotne czy to salonówka czy używka 20 letnia Chodzi o kwestie auta . Oczywiście mówię o mężczyznach a nie chłopczykach (25-100 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×