jak wysokie alimenty

dwojka dzieci jedno 10 mc, drogie 4 latka. planuje rozwod. ile moge dostac alimentow. zarabiam okolo 9 ooo na reke. zona nigdy nigdzie nei pracowała.

przy takich zarobkach to spore alimenty mogą zasądzić.

ale chyba nie załujesz na swoje dzieci ? :)

czyli mniej wiecej jakie ?

nie zaluje ale tez niechce oddawac 50 % wyplaty zonie nierobowi.

Wszytsko zalezy od tego o jaką kwotę wystapi powódka :)

ale przy takich zarobkach to na pewno sąd się przychyli do jej wymogów.

no ale jest jakas granica, chyba nie dostana dieciaki po 2 tysie na głowe. bo to nie diala tak ze jak dziecko dostnaie 2 tysie tzn ze zona tez przeznacza dwa tysie i dziecko ma razem 4 ? bo czemu ja mam tylko placic za utrzymanie ? tak to rozkminiam.

nie pierdolcie głupot nie zasądzą więcej niż 30% dochodów

zgadza się 30% ale WYDATKÓW

a ty koleś sądzisz, że pranie twoich brudnych gaci, gotowanie, żebyś się nażarł, a na koniec robienie ci loda to nie jest praca? I jak ty idziesz do tej swojej roboty żeby udoić 9 tysia na rękę, to kto zostaje z bachorami? Gosposia?

z checia bym sie zamienil, siedzienie w domu, pilnowanie dzieci, chodzenei na spacery, w wolnym czasie zumba , pazurki fryzjer kosmetyczka solarium, i dwa tysie do reki kazdego 1 dnia miesiac zeby nie musiala prosic o kase na swoje wydatki, ja oplacam rachunki kupuuie ubranka, jedzienie proszki wszystko. jak jest jakas panna chetna na taki uklad to chetnie sie zamienie niech ona idzie do pracy a ja zajme sie dziecmi na takich zasadach.

Jednego dnia byś cymbale nie wytrzymał. Was zostawić z jednym dzieckiem na godzinę, to po powrocie mieszkanie wygląda jak chlew, Wy jak skończone sieroty, a dziecko zapłakane i ufajdane. Ciężko Wam wychodzi zajmowanie się psem, a co dopiero dzieckiem. A dwójką!!??!!

jaka dwujka starsze do przedszkola a młodsze to pryszcz. wkladasz do wozka i spacerujesz casly bozy dzien, na koniec odpierasz z przedszkola i wracacie do domu . nie pierdolci mi baby ze to jakis wielki wyczym bo nieraz zajmowalem sie dwojka przez jakis czas jak zona nie mogła czy cos.

no i pudło koleś, bo ja jestem facetem. Tylko mam jaja, żeby przyznać, że zajmowanie się domem to cięzka harówka, na dokładkę gównianie oceniana przez "pana i władcę", któremu się wydaje, że kobieta jest nic nie warta. Żal mi ciebie z twoim podejściem, bo twoje libido wyraźnie przewyższa iloraz inteligencji, co oznacza, że będziesz nieszczęśliwy w życiu. No i życzę ci, żeby twoja była zdarła z ciebie skórę, żebyś musiał płacić za to, że zostawiasz ją z dwójką bachorów i marnymi szansami na poukładania sobie życia. Bo za to oczywiście nie masz zamiaru płacić, nie? Z drugiej strony przy rozwodzie pani sędzia (a zapewniam cię, że to będzie pani) weźmie pod uwagę powód dla którego puszczasz kantem żonę. I odpowiednio skroi ci dupę hihi

Szkoda Panowie, że nie macie szacunku do kobiet, w końcu to one rodzą mężczyzn, prawda?

brak szacunku jest widoczny po obu stronach