czy są tu jakieś niepełnosprawne mamy?

Mam synka 2 latka i nie mam ręki. Straciłam ją w wieku 17 lat w wypadku komunikacyjnym. Ciężko mi idzie opieka nad dzieckiem. Jak Wy sobie radzicie? Co Wam jest?

przykre, ja mam wadę słuchu

Julcia, a słyszysz czy w ogóle nie? Jak to się stało? Jak dajesz radę? Ja mam spore wsparcie mamy i męża ale jak jestem sama z synkiem to w wielu sytuacjach bardzo mi ciężko. Np. jak chcę go podnieść kiedy histeryzuje i pręży się to już raz wyśliznął sie mi z ręki i uderzył o podłogę :(

roku życia - po zapaleniu opon mózgowych. Tylko kontury ale jakoś daję sobie radę, mama jest pediatra i sporo mi pomaga, mąż też lekarz i też mam w nim pomoc

moja kuzynka jeździ na wózku inwalidzki, ma 2 dzieci i nianię. Ma SM

PODZIWIAM !!!

więcej nie ma? :(

up;