Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kajakaja1234

Pęknięta torbiel zatoki szczękowej?

Polecane posty

Witam, dwa lata temu przez przypadek w sumie, wykryto u mnie torbiel zatoki szczękowej, jednak z racji tego że nie miałam żadnych objawów nic z tym nie robiono nie była to też jakaś wielka torbiel (18x18mm) wiec lekarz zapewniał mnie że nie ma czym się martwić. Jakiś miesiąc temu zaczełam mieć wyciek z nosa koloru żółtego. NIe był to katar tylko konsystencja wody w kolorze na prawde żółtym wypływająca z nosa w różnych sytuacjach i różnych ilościach. Rodzinny lekarz dał mi skierowanie do laryngologa mówiąc że najprawdopodobniej pękła ta torbiel właśnie. Z racji kolejek do laryngologa narazie czekam na wizytę, mam jednak pytanie, czy ktokolwiek wie jakie są konsekwencje takiej pękniętej torbieli? Czy mam się martwić? Czy naiwne jest że myśle że skoro pękła to żadna operacja mi nie grozi (o których naczytałam się na wielu forach)? Czy ktoś miał podobne problemy z zatokami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co mam odstawić tak wiele produktów i rezygnować z normalnego jedzenia tylko dlatego że jakieś niewiadomoco mi pękło? no nie wierze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe że torbiel pękła ale niestety istnieje duże prawdopodobieństwo, że się odnowi. Najlepiej zrobić sobie badanie tomografem komputerowym - wszystko będzie widoczne takie badanie kosztuje około 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem zatoczka777, ale przecież muszę mieć skierowanie na takie badanie, a kolejki do laryngologa są nienamowite i czekam już 2 miesiące, w piątek mam wizyte i zobaczę co mi powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla wszystkich którzy być może sa/ będą w podobnej sytuacji i będą szukać tu jakiegoś info. Byłam u lekarza który potwierdził że to na pewno pęknięta torbiel. Podobno zawsze płyn z wnętrza torbieli jest żółto bursztynowy. Dowiedziałam się ze co z niej wyciekło to i tak musi wypłynąć, z racji ze moja torbiel jest/była blisko konca zatoki z dala od ujścia zatok to na razie nie kwalifikuję sie na żaden zabieg, znowu prześwietlenia nie chce mi robic bo zbyt wiele miałam prześwietleń które są niebezpieczne no a narazie nie ma takiej potrzeby. Wiec tak, obserwacja i kontrolna wizyta za 5miesięcy, chyba ze coś by się po drodze działo niepokojącego. Jednym słowem nie należy panikować tylko spokojnie czekać co powie lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torbiel
Ja również napiszę- może komuś się przyda. Miałam usuwaną torbiel z zatoki przynosowej 3 lata temu. Niedawno odnowiły się moje problemy z zatokami, aż w końcu z nosa wyleciał mi bursztynowy płyn. Laryngolog potwierdził, że płyn wskazuje na pęknięcie zatoki i wcześniejsze usunięcie torbieli wcale nie oznacza, że nie będą się tworzyły kolejne. Pocieszył mnie jednak, że nie wszystkie kwalifikują się do usunięcia- jeśli nie zakłócają pracy zatok, to można z nimi żyć... Jestem po rtg zatok i zobaczymy co mi powie... Zdrowia dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redwind
witam mam torbiel 20mm x 30mm w zatoce szczękowej zastanawiam się tylko czy wysiłek fizyczny może coś zmienić chcialem zacząć ćwiczyć na siłowni kiedyś ćwiczylem i wiem ze w taki sposób przytyje a straciłem 10 kg co do zabiegu to cały czas czekam na termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego jeszcze srebra nie pijesz tylko czekasz ???wiadomo ze siłownia odchudza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara_123
14 lat temu miałam usuwany polip/torbiel z zatoki nosowej, miałam wtedy problemy z oddychaniem przez nos, zupełna niedrożność jednego otworu nosowego, poszłam na zabieg i spokój, do niedawna, 2 miesiące temu zaczęłam mieć znowu problemy z oddychaniem przez nos, TK, torbiel na całą prawą zatokę nosową i straciłam węch i smak, zabieg na NFZ za 2 lata a ja ledwo dałam rady rozmawiać z zatkanym nosem, nie mówiąc jak trudno było na codzień funkcjonować w pracy i wśród ludzi w takim stanie rzeczy, zupełna niedrożność nosa. Byłam załamana. Przyjaciółka wyciągnęła mnie na dyskotekę, tańczyłyśmy pół nocy i dnia następnego stało się! pękła mi torbiel, wylał mi się z nosa żółty płyn, sporo żółtego płynu, trwało to z pół godziny i potem w jednej chwili wróciło moje stare dobre życie, w którym mogłam normalnie oddychać przez nos :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

U mnie podobna historia.. Jakis czas temu przeziebienie z wysoka goraczka i duzym katarem. Potem bol glowy, przytkany nos ze ciezko bylo oddychac i pojawil sie zolty plyn z nosa.. P. Doktor rodzinna postawila diagnoze zapalenia zatok przynosowych a dzis bylam u laryngologa i on natomiast stwierdzil ze to torbiel pekla. Co nalepsze twierdzi ze to nie po ostatnim przeziebieniu lecz po usunieciu zeba. Dostalam skierowanie na przeswietlenie zatok.. nigdy bym nie przypuszczala ze torbiel moze sie utworzyc po usunieciu zeba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×