Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta w 10tyg

krwawienie w 10tyg

Polecane posty

Gość ja w 10 poroniłam
zaczynałam plamić w 8 tyg., pozniej chwile spokoj, potem w 10 znow plamienia, żywa krew i bóle bodbrzusza. Gdy pojechalam do lekarza to stwierdzil ze serduszko nie biło. Na drugi dzien potwierdziłam to u innego lekrza, odrazu wywołali porod i mnie wyczyscili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej jesteś w szpitalu? Jeśli tak, to może poproś ich o zrobienie USG, przynajmniej od razu będzie wiadomo czy serduszko bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu,kobieta
w 10 tygodniu nie wywoluje sie porodu tylko dostaje tabletki po ktorych dochodzi do poronienia w przypadku gdzie nie wystapiło ono samoistnie. towarzyszy temu bol podbrzusza i krwawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś w szpitalu i USG Ci nie zrobili ??? bez przesady, to w jakim ty szpitalu jestes ?? jak sie martwisz to na pogotowie idź , USG od razu powinni ci zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w 10 poroniłam
tak dali tabletki na wywołanie poronienia, ale ból jak przy porodzie - ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w 10tyg
nie zrobili mi usg... Byla juz wizyta wieczorna i lekarz powiedzial ze dobrze ze krawienie sie nie nasila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w 10tyg
dostalam nos pe w zastrzyku. Luteine dopochwowo, i dupaston doustnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w 10 poroniłam
powinnas miec USG obowiązkowo. Ja nosiłam płód 2 tygodnie jak serduszko nie biło. USG jest niezbędne, skąd wiesz czy dzidziuś żyje...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu,kobieta
tabletki na poronienie tak,ale wywoływanie porodu nie. bol faktycznie ogromny ale do prawdziwego porodu troszke mu daleko wiem bo przechodzilam. nie lubie jak ktos wypisuje głupoty w stylu "wywoływanie porodu w 10 tygodniu" i straszy tym kobiety. porod wywołuje sie oxytocyną,a nie tabletkami poronnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w 10tyg
pewnie dla nich tez wazne jest ze dwa dni temu na usg jakim mialam.... Serduszko bilo i wszystko bylo wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w 10 poroniłam
po prostu,kobieta ojej czepiasz się. Zwyczajnie sie przejezyczyłam. To było wywoływanie poronienia przeciez wiadomo. nikogo nie strasze bo i po co. Widzisz ja tez przechodziłam i porod i poronienie wiec wiem co to za ból i moge go smiało porównać do porodu .A ty sie rzucasz jak wsza na grzebiebiu, pouczasz i wydaje Ci sie ze nikt nic nie przerzył a ty wzystko wiesz najlepiej. kobieta w 10tyg a sorki nie doczytałam ze 2 dni temu miałaś USG. Głowa do góry wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e ona ona e
jesli nie ma usg to znaczy ze bedzie w swoim czasie, bedzie wszystko dobrze, lez, odpoczywaj i nie mysl o najgorszym. Jutro sie wyjasni! Trzymam za Ciebie mocne kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu,kobieta
ja w 10 tygodniu... zwyczajnie naucz sie nazywac rzeczy po imieniu..... i tak,czepiam sie bo bylo czego. niby dorosła kobieta a nie odroznia tabletek na poronienie a wywoływania porodu,proszeee Cieee autorko i jak,wiadomo cos???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w 10tyg
krawienie ustepuje na szczescie wiec nadzieja na to ze bedzie dobrze powraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez///////\\\\\\\\\\\\\\\
hej. ja jestem teraz w 7 tygodniu, we wtorek mialam dosc silne krwawienie, tez czerwona krew, krwawilam caly dzien ale w szpitalu zrobili usg i wszystko bylo dobrze. na drugi dzien krew zamienila sie w brazowa i bylo to juz raczej plamienie. w piatek mialam kolejne usg, serduszko bije, wszystko dobrze. nie widza zadnych przyczyn krwawienia, a brazowa krew to stara ktorej musze sie pozbyc i ma ponoc przestac po kilku dniach. narazie leze i mam nadzieje ze bedzie dobrze. krwawienie moze miec rozne przyczyny, ni e martw sie badz dobrej mysli, duzo odpoczywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko spokojnie1111
ja tez plamiłam w 7tc, ale przeszło . w 14 tc zaczełam krwawić. dostałam duphaston i po dwoch dniach było już ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 zdrowych chłopaków :)
Dziewczyny - ja w pierwszej ciązy w szpitalu byłam 4 razy, bo krwawiła. I wiecie cooo - urodziłam zdrowego, ślicznego, 4 kg synka :D Za drugim razem - ta sama zabawa z krwawieniem w ciąży kilka razy ... urodził się zdrowy, super chłopczyk 3950g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blizniaczek
ja mialam krwawienie w 12 tygodniu ciąży z blizniakami leżałam kilka dni w szpitalu z zakazem chodzenia i wstawania mogłam wstac tylko do ubikacji dostawałam luteine i jescze jakis lek na powstrzymanie krwawienia usg robili wszystko ok po kilku dniach byłam w domu ale luteine brałam jeszcze długo i musiałam sie oszczędzac dzis moje niunie maja 3 miesiące :) leż i odpoczywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w 10tyg
dziskaj juz plamiie ciemno czerwono_brazowo... Wiec chyba bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idel
ja w 11 tyg krwawilam zywa krwia i tak przez 2 dni oczywiscie bylam juz w szpitalu na przyjeciu zrobili usg bo ja juz rozpaczalam ze moje dziecko nie zyje, potem na 3 dzien zaczelo sie brunatne krwawienie i ustalo a powod byl taki ze lozysko sie zaczelo odklejac i przy ujsciu zrobil sie krwiak wielkosci dziecka i byly 3 opcje jak bedzie ten krwiak rosl to bedzie kiepsko jak peknie to przy wylatywaniu moglo poleciec tez dziecko a jak sie wchlonie to bedzie juz dobrze,cale szczescie sie wchlonal,ale w 17 tyg szyjka zaczela sie skracac mialam bolesne skurcze i znowu szpital,nospa uphaston luteina aspargin i tak juz do konca ciazy co chwile ladawalam w szpitalu ze skurczami, faszerowano mnie lekami az milo ale teraz rzynajmniej mam slodka coreczke ktora juz ma 6 i pol miesiaca nadzieja umiera ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co u ciebie autorko????????
jak sprawy, mam nadzieje ze wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×