Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RomantqueArab

pragnienie miłości i walka z samotnością

Polecane posty

Gość RomantqueArab

Obserwuje to forum już od jakiegoś czasu i wydaje mi się, że warto napisać. Otóż jestem typowym przypadkiem. 25 lat. Jeden poważniejszy związek za mną. Tyle. Teraz jestem sam i mimo, iż na tą chwilę nie mam z kim ani nie mam kiedy się związać czy poszukać to samotność i pragnienie miłości często utrudnia mi funkcjonowanie. Już nie mam pojęcia jak z tym walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuuutu
też jestem samotna tylko że nie byłam w żadnym związku nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantqueArab
To dość męczące. Rozumiem Cię. Tylko czy poza pasjami, sportami i zatraceniem jest coś, co pozwoli na zmiane sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuuutu
dobrym lekarstwem jest świadomość ile ludzi ma nieudanych związków,że czasem lepiej ejst mieć swięty spokoj i nie obawiać sie np. zdrady poza tym wazne by czuć sie dobrze z samym sobą jak czujesz sie źle to jak inna osoba może czuć sie przy Tobie dobrze? i nie szukaj na siłę,w odpowiednim momencie powinna sie zjawić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantqueArab
Masz rację. Ale nie zmienia to faktu, że chciałbym aby teraz ktoś obok mnie leżał i bynajmniej nie mówie tutaj o seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuuutu
noo ja też bym chciała :) chociaż o seksie też mówię :classic_cool: ale takim z dużą ilością czułości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuuutu
chciałabym sie móc wtulić w ukochanego i bezpiecznie zasnąć...a on by mnie głaskał po włosach..rozmarzyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantqueArab
W takim razie dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuuutu
ee taka samotna to będzie pewnie średnio dobra ale dziękuje i nawzajem ;) myśl pozytywnie na pewno gdzieś tam ktoś dla CIebie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomantqueArab
Może kiedyś nie będziemy się kladli spać samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes Arabem?:P
jak na Araba, calkiem niezle mowisz po polsku, nawet wiesz co znaczy slowo "bynajmniej" brawo!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuuutu
hehe dobre :D ja tam myśle że to tylko taki nick ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drenażysta
"Masz rację. Ale nie zmienia to faktu, że chciałbym aby teraz ktoś obok mnie leżał i bynajmniej nie mówie tutaj o seksie. " Nie okłamuj się. To jest właśnie Twój problem. Dopóki nie zaczniesz traktować kobiet jako obiektów seksualnych to będziesz sam albo będziesz miał tylko koleżanki. Kluczem do stworzenia dobrego związku z kobietą jest pożądanie. Rozmowa z podtekstami seksualnymi, dotyk, Twoja inicjatywa i przede wszystkim stłumienie tej Twojej potrzeby bycia z tą "bratnią duszą". To poczucie zagrożenia bycia samemu powoduje u Ciebie dominację cech, które nie są atrakcyjne dla kobiet. Pragnienie miłości zamień na pragnienie seksu, a walkę z samotnością na plan systematycznej pracy nad sobą i swoimi celami. "pragnienie miłości i walka z samotnością" trzymają Cię cały czas w gąszczu myśli, które nie pozwalają Ci się skupić na innych, ważniejszych sprawach. Zdobycie kobiety nie powinno być nigdy dla mężczyzny priorytetem. Nie oznacza to jednak żeby nie nawiązywać kontaktów z kobietami kiedy się nadarza okazja - powinien nawiązywać jak najbardziej. Mężczyzna powinien skupić się na budowaniu swojego statusu (materialnego, społecznego, różnych osiągnięć, sprawności fizycznej i sylwetki). Idąc w wyznaczonym przez siebie kierunku kobiety niejako nadarzają się same, wystarczy się tylko "schylić" po nie, kiedy tylko napotykamy je na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×