Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Takze tego nie ma co

No to potreningowałam interwałowo

Polecane posty

Gość Takze tego nie ma co

A pomyślałam sobie, że jak to mówicie samą dietę o o d*** rozbić. Więc stwierdziłam, że od czegos trzeba zacząć. Taki leń do ćwiczeń ze mnie więc pomyślałam, że to. Wczytałam, że na początek 5 serii w czym 10 s wysiłku mega i 30 s wysiłku na mniejszych obrotach. Postawiłam na rower. Zrobiłam 5 serii po czym powoli jechałam rowerem. I tak jadę, jadę a serce nic nie zwalnia. hce wyskoczyć z piersi. Pomyślalam, że zarzymam się i odsapnę, wezmę kilka oddechów i przejdzie. Zeszłam, serce wali jak waiło, niedobrze mi, usiadłam. Zaczęło mi si kręcić w głowie, jakby nie mogłam z tego wszystkiego do końca złapać tchu, jakis płytki oddech dostałam. Poty wyszły mi na czoło. Przestraszyłam się nie na żarty zwłaszcza, że byłm w środku lasu na scieżce rowerowej i nikomu nie mówiłam że w ogołe i gdzie pojechałam. Posiedziałam tak w strachu, że nie dojdę do siebie z 10 min, połozyłam się na tawie i wreszcie wróciło wszystko do normy. Ale sobie chyba dam z tym spokój. ie jest też tak, że po 20 latach siedzenia się za to wziełam. W zeszłym roku biegałam często, teraz chodzę szybko z kijami nordicwalkingowymi. Stosował ktoś, jakie u Was były początki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snogii
ZAPRASZAM NA NOWE FORUM DLA KOBIET WWW.RAJKOBIETY.PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×