problem w łóżku z facetem

Jakiś czas temu rozpoczęliśmy z chłopakiem uprawianie pettingu i seksu oralnego. Jest prawiczkiem, ja dziewicą i pomyśleliśmy, że będzie lepiej jeśli poznamy nasze ciała zanim zdecydujemy się na "pełny" seks. Od samego początku było bardzo dobrze ale kiedy powiedziałam że już jestem gotowa mój facet zaczął panikować. Twierdzi, że nie będzie potrafił mnie zaspokoić ponieważ dochodzi zbyt szybko i ogólnie rzecz biorąc nasze zabawy trwają krótko bo on za szybko kończy. Jestem jego pierwszą partnerką, sama nie mam doświadczenia i nie wiem co mu doradzić. Mam wrażenie, że te problemy sam sobie wkręca a to chyba nie jest wskazane. Z czym to może być związane? Czy to nie jest tak, że facet rozpoczynający współżycie musi "trochę poćwiczyć"? Od czego to zależy? Jak długo to trwało i jak to wyglądało u Was? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź

Przed zabawą z Tobą niech sobie konika zwali, powinno pomóc.

Generalnie tak na początek to raczej lepiej jeśli będzie krótko trwało bo zazwyczaj same początki nie są dla kobiety porywające. A potem jak się rozkręcisz to on nabierze wprawy i nie będzie strzelał po kilku ruchach :)

Za pierwszym razem często dochodzi bardzo szybko ale nie zawsze udaje nam się drugi raz zbyt szybko.... Masturbacja nie jest więc raczej zbyt dobrym pomysłem? Może są jakieś techniki albo coś robimy źle?

Jak mogę mu pomóc i dać do zrozumienia, że dla mnie to jest normalne? On cały czas myśli że mnie nie zaspokaja tylko nie potrafię mu tego powiedzieć, jak mogę dowieść, że jest inaczej tak żeby mi uwierzył? Wiem że dla mężczyzn te sprawy są bardzo delikatne...