Rety co za wstyd! Jestem pośmiewiskiem w rodzinie!!!!

W niedzielę moja ciocia wyprawiała urodziny, przyjechalo okolo 20 osób w tym moja kuzynka z malutkim (8 mscy) dzieckiem. Nagle moja kuzynka dała mi małą Ilonkę na ręcę i chciała zrobić nam zdjęcie. Gdy już zabrała małą postanowiłam jeść dalej...nagle mój wujo zapytał -co masz na palcach Magda? Spojrzałam ze zdziwieniem...a ciocia na to: -przecież nie podawałam jeszcze deseru ani ciasta... Okazało się, że wsadziłam palce przypadkowo w pieluchę małej Ilonki....a tam...była niespodzianka!!! Cala rodzina miała ubaw po pachy i do tej pory ze mnie naginają, że dobrze ,ze nie oblizałam palców. Umrę:(

dobrze zrobisz,jednego przygłupa mniej

:D Trzeba bylo sie smiac,a nie dac po sobie poznac zaklopotania,bo wtedy to juz klops.

jak można wsadzić palce w pieluche dziecka? ciekawe jakim sposobem jak pielucha jest dobrze zapieta i dziecko ma ubranko na sobie durny temat wymysliłas

taaaa,z pewnoscia tak bylo:O

Było gorąco, mała marudziła więc ją rozebrali, była w pieluszcze i w sukieneczce. Mała ma 8 mcy ale sporo waży...a ja chucherko więc ślizgała mi się na rękach i jakoś te paluchy tam wetknęłam....

ta... straszne... ja nie raz przy przebieraniu mojej małej też 8-miesięcznej siostry dotknęłam nie chcący tego czego dotknąć nie powinnam :D ... i też inni to widzieli.. ale widzę że nie wszyscy mają takie szczęscie posiadania dystansu do samego siebie... Szczęściara ze mnie... hura... Przeginasz

Jest roznica przy zmienianiu pieluchy a braniu dziecka na rece :o :O naprawde albo marne prowo albo taka wybitna debilka z Ciebie

prędzej umiem fruwać niż tak było naprawdę. Przecież rodzina by c***omogła a nie nabijała się z ciebie!

Nie umiesz pisać prowokacji :o

nie bardzo rozumiem gdzie tu sensacja. :O W niektórych regionach jak cudze dziecko nasika na spódnicę, to oznacza pomyślność dla obsikanej, Nie wiem jak z kupą... Może zagraj w totolotka