Staropanieństwo to życie jak w Madrycie

Nieprawdaż?

wymieniaj wymieniaj baterie w wibratorze

Jeśli jesteś typem samotnika to tak , jeśli nie to rozumiesz za kilka lat jak b. byłaś w błędzie. Towarzystwo założy rodziny , będą się wzajemnie odwiedzać w parach a ty jako panna będziesz odstawac od reszty bo i o czym gadać z samotna bezdzietna panną/przecież nie o karmieniu ,kupkach i pieluchach/ .

rzeczywiście karmienie, zupy, kupy i pieluchy to szczyt ambicji. Pieniądze wolę wydać na kosmetyki, niż na rodzinę. Nikt mi nie wrzeszczy za uszami, nie budzi po nocach. Nie muszę się martwić o to, że mnie zwolnią z pracy. Nie muszę pracować na dwóch etatach.

Coś w tym jest :)

hmm?

1. Zarobioną kasę wydaję na swoje zachcianki, nie na rodzinę 2. Żaden bachor mnie w nocy nie budzi 3. Nikt mnie nie ogranicza, jestem wolna jak ptak 4. Nie mam problemów z facetami 5. Mogę se robić co chcę 6. Nie muszę się martwić, że mnie zwolnią z pracy z powodu ciąży, jestem dyspozycyjna , a to ważne dla pracodawcy 7. Mogę se flirtować z innymi facetami, romansować z nimi

ale co bedzie po 30- 35 rz?

tzn? Będę wolna jak ptak Coś w tym złego?

a komu bedziesz obciagac ?

Popieram autorke, jest szczesliwa, zadowolona z zycia, a moze jak nadejdzie odpowiedni czas, to znajdzie druga polówke szybciej, niz sfrustrowane, uzalajace sie nad soba dziewczyny, ktore samotnymi wieczorami marza o ksieciu z bajki.

do obciągania to akurat zawsze będzie kolejka chętnych, to chyba najmniejszy problem

tego to ja sie nawet brzydze :P w życiu nie chciałabym takich świństw robić

Cześć :) Nie planujesz małżeństwa?

meza nie masz

nie wiem, narazie mam chlopaka, nie uprawiamy seksu, ale nie wiem czy za niego wyjde za mąż, bo czasem dziala mi na nerwy; ale charakterem pasujemy do siebie, mamy podobne poglądy. w sumie to chyba najlepiej jest mi samej :) ale bronic sie nie bede jak cos ;) w koncu w parze raźniej isc przez zycie, byle tylko to byl ktos wartosciowy, na pewno nie zwiazalabym sie z troglodytą jakims co mnie zmusza do seksu, ogląda pornole a na ulicy ogląda sie za dziewczynami.

a dzieci nie cierpie, i nigdy nie cche miec na 100%

to juz rozumiem dlaczego meza nie masz Po 1 nie udzielonoby mi małżeństwa, bo mogą je zawrzeć osoby dorosłe :) A po 2 nie chcę. Witam w klubie: Jeśli jesteś wierząca, należysz do kościoła i chcesz iść do nieba, to jeśli nie chcesz mieć dzieci, to lepiej żebyś nie brała ślubu :P Z punktu widzenia Boga i KK będziesz w lepszej sytuacji jeśli będziesz panną bez dzieci, niż mężatką bez dzieci, to taka uwaga.

Pewnie ze tak, widze te swoje rowiesnice, mezatki to sie plakac chce, zero zycia w tych ludziach, sa wyjatki oczywiscie, ale malo, co drugsa placze ze zaluje, po cholere pcha sie to w zakladanie rodziny w mlodym wieku, trzeba dojrzec a i to nie powod zeby zakladac, wiekszosc sie do tego nie nadaje ja mam faceta ale ani mysle zakladac z nim rodziny, wychodzic za maz, on juz po rozwodzie, wiec tez podziekowal :D

Przynamniej nie będziecie się musieli martwić o zapewnienie dziecku bytu, pracę itd i nikt was nie będzie budził po nocach

wspólczuję wam takiego myślenia , że małżeństwo to tylko dawanie . Dajesz ale też bierzesz .

nie skonczylas jeszcze 18-stu lat i juz sie uwazasz za stara panne?

nie powiedziałam, że się uważam za starą pannę, tylko, że staropanieństwo ma plusy i rozważam taką opcję

bellaforma - po kilku latach wszystko się rozpada, miłość się wypala i pozostaje rutyna, nudy, wspólne kredyty

cyt.tego to ja sie nawet brzydze w życiu nie chciałabym takich świństw robić fakt, nie ma sensu zebys sie hajtala jak nie lubisz obciagac, co to za zona w lozku z pruderia w duszy a fe!!! trzymaj tak dalej, z dala od fajnych facetów!!!

jak masz tak głupio pisać to lepiej nie pisz wcale

glupio? to szczera prawda, zona ma byc bez pruderii w lozku dama na zewnatrz a wyzwolona w lozku dla swego mezusia, ma brac i dawac przyjemnosc

Skoro ten temat założyło dziecko to nie mam o czym rozmawiac. Pa. Zakładasz tematy dla dorosłych a pozniej okazuje sie ze jesteś dzieciakiem. Szkoda czasu na takie dyskusje z dzieckiem .

dziecko to tymjestes skoro dla ciebie milosc to obciąganie ku r wo

oj dziecko, dziecko ,smieszna jesteś:D ale głupota ma swój urok:P