Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natala____

STOP BULIMII- poszukuję osoby z którą razem będę wychodziła z tego syfu!

Polecane posty

Gość natala____

Witam. Wiem, że dla osób zdrowych temat bulimii jest czymś tak bardzo nierealnym, że nie potrafią sobie tego nawet wyobrazić. Ja do pewnego czasu też nie byłam w stanie zrozumieć jakimi prawami rządzi się ta choroba. No właśnie.. do pewnego czasu. Zacznę może od początku. Mam 19 lat. Gdy miałam około 7 lat zamieszkała z nami babcia. Zaczęły się nadprogramowe dokarmianie, ciasteczka, kanapeczki, bułeczki. Szybko zaowocowało to oczywiście tym, że zrobiła się ze mnie kluska. W pierwszej klasie gimnazjum zaczęło do mnie docierać, że jestem gruba. Bardzo gruba, ważyłam 81kg przy wzroście 168cm. Nie wiem jakim cudem mi się to udało, ale bez problemu wyrzekłam się słodyczy, podjadania. Chudłam bardzo szybko. W ciągu 4 miesięcy schudłam około 20kg. Wtedy też zaczęłam ocierać się o anoreksję. Wiem, nie byłam mega chuda, ale w mojej głowie zakodowało się myślenie, że każdy dodatkowy kęs to kilogram do przodu. Zanikł okres i takie tam. Jadłam bardzo mało. Po pewnym czasie zaczęłam wychodzić na prostą. Waga oscylowała w granicach 55-58 kg. I tak było do niedawna. Moja obsesja na punkcie wagi była tak wielka, że gdy przytyłam trochę chciałam to natychmiast zrzucić. Pewnego razu, zrezygnowana nieudaną próbą diety, pomyślałam, że przecież kilka razy mogę zwrócić to, co zjadłam i na pewno schudnę. To był chyba największy BŁĄD mojego życia. Początkowo zdarzało mi się to 1, 2 razy w tygodniu. Jednak szybko przekonałam się, że na "kilki razach" się nie skończy. Niby to dopiero pół roku, ale czuję, że jeśli teraz z tym nic nie zrobię, to choroba zapanuje nade mną całkowicie. Szukam więc osoby, która byłaby chętna do wspólnego wyjścia z choroby. Może jeśli będę miała kogoś, kto mnie rozumie i jest w takiej samej sytuacji jak ja, łatwiej będzie mi z tym skończyć. Skończyć póki nie jest za późno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala____
Może ktoś jednak zechce spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×