Wyprysk potnicowy u niemowlaka !

Jakiś czas temu pisałam o swojej córce, że robią się jej na dłoniach i podeszwach stóp pecherzyki, które pękają, pojawia się rana, potem się goi i tak w kółko. Chodziłam po lekarzach - 2 pediatrów ( prywatnie ) stwierdziło, że samo przejdzie, natomiast pediatra z NFZ w naszym ośrodku wprost powiedziała, że nie ma pojęcia co to i zaleciła wizytę u dermatologa. Byłam z małą u jednego gdzie każda wizyta kończyła się nowymi receptami i nowymi maściami bez postawienia diagnozy, albo przynajmniej podejrzeniem tego co to może być. Wkońcu udało mi się dostać do tego dermatologa, którego chciałam ( sugerując się opiniami internautów ) i... po wywiadzie ze mną na temat córki Pani dr stwierdziła, że to WYPRYSK POTNICOWY. Kamień spadł mi z serca , gdyż bałam się, że usłyszę że to gronkowiec albo i coś gorszego. Przepisała odpowiednie lekarstwa, poleciła zrobić kilka badań z krwi, żeby aby na pewno wykluczyć coś gorszego. Jestem spokojniejsza. Wyprysk potnicowy to podobno nic strasznego, tylko jak sama dr powiedziała, może być tak że teraz się wyleczy z tego i nie będzie powrotu, albo mogą zdarzyć się nawroty. Kolejna wizyta za 5-6 tygodni - oby wstępna diagnoza była trafna. I na koniec moje pytanie: Czy któraś mama walczyła z tą chorobą u swojego dziecka ? Jak to wyglądało ? Pozbyłyście się tego na amen ?

Up !

Witam! u mojej córci również zaraz po urodzeniu pojawiły się pęcherze. początkowo były tylko na dłoniach z czasem pojawiły również się także na stopach. pęcherze wypełnione są przezroczystym płynem( z wyglądu jak zdymka) które po pewnym czasie pękały.byłam u różnych specjalistów, niektórzy niewiedzieli co to może być inni podejrzewali grzybice, wyprysk potnicowy a wtym momencie jest podejrzenie o pęcherzykowe rozdzielanie się naskórka, choć zdania są nadal podzielone. wiem jedno nic nie pomaga i niewiem jak już łagodzić objawy, zwłaszcza teraz gdy mała cały czas biega. męczymy się już z tym ponad rok il niewiem jak z tym sobie poradzić .

I co to w końcu było  ? Moja 11 miesięczna córka ma teraz to samo od pół roku i też padło podejrzenie tej choroby...

Drogie Mamy

Jak potoczyły się dalsze losy Waszych dzieci? Udało się postawić diagnozę i pomóc Maluchom? 

Moja córka ma 4 miesiące i od 3 miesięcy identyczne objawy... Bardzo się martwię.

Pozdrawiam