teraz jestem dla zony nikim

ehh...mam juz dosc.. od sluby tj.5 lat. tylko ja pracowalem zawodowo zona zajmowala sie domem,dzici nie mamy. ja zarabialem 3.500 zl zawsze na wszystko jej dawalem ,niczego jej nie brakowało. zawsze powtarzała że mnie kocha ze jestem pracowity...az do momentu kiedy jej koleżanka wpadla na pomysł założenia firmy dokładniej cukierni na naszej wsi nie mamy zanych cukierni...i zaczelo sie zona zarabia dwa razy wiecej niż ja....teraz wyzywa mnie od nierobów biedaków ze gówno do domu przynosze ze ona jest głównym żywicielem rodziny. mam juz dosc dzien w dzien to samo

i dobrze ci tak

nie wierzę , że są takie kobiety , ja zarabiam 2x więcej od męża i wszystko jest ok

A co ty ?, Sulejuk z Wilkowyj ?

prowo patrzac logicznie to sie kupy nie trzyma

ja tez nie wierzyłam ze takie kobiety istnieja jeszze niedawno bylem dla niej wszystkim a teraz jestem biedakiem

może sobie kogoś na boku znalazła ? ....wiesz takie zachowanie nazywa się znęcaniem psychicznym może nie warto tak dalej się męczyć i marnować sobie życia z kimś takim tym bardziej że dzieci nie macie ...dobrze zarabiasz więc sobie poradzisz bez niej...przemyśl

co sie niby kupy nie trzyma myslicie ze takie sytuacje się w życiu nie zdarzają ? dlaczego sadzisz ze to prowokacja

nie rozumiem... przecież nie zostawie jej bo ogarnął ją szał zarabiania kupy pieniedzy.... mam nadzieje ze to tylko chwilowe zachowanie

na boku??? nie to nie możliwe nie Ona ....

co za małpa, jak zyła za Twoja kase leń to było ok a teraz wielka pani, co za suka, porzuc w pizdu taka babe

niee, mam nadzieje ze to chwilowy kryzys

i na cukierni takie kokosy zbjia ? i to jeszcze do spółki z koleżanką ? co to za wieś ? Warszawa ? a może Wiedeń ? wiesz jakie trzeba mieć obroty ,zeby na czysto 7 tys zarobić ? i to na czym ? na cukierni ? jak już zmyślasz prowo to nadaj mu chioć cechy prawdopodobieństwa .

allium tak ma takie obroty wiekszosc klientow to znajomi z pobliskiego miasta.. moja ciotka tez ma cukiernie i zarabia duzo wiecej,jak sie nie znasz to sie nie odzywaj

wrećz przeciwnie , znam sie i wiem jakie są realia . Jeśli twoja żona zarabia 7 tysi koleżanka 7 tys - bo to przecież wspólniczki to razem na czysto po podatku zarabiają 14 tys zł . ? dziecko , ty wiesz ile to jest pieniędzy ? a gdzie koszty , towar , inwestycje - skoro tyle zarabiają to pewnie ludzi zatrudniają - puknij sie ten pusty garnek i wymyśl coś bardziej życiowego .

"naiwny jestm ja tez nie wierzyłam..." czy to przypadek autorze? :D :D :D