Pobyt w szpitalu-kto był?

Z jakiego powodu?Jak długo?Jak było?Dziękuję za wypowiedzi:)Ps.nie chodzi mi o pobyt ze względu na poród:)

podnoszę:)

Jedna noc - szycie ręki po napadzie. Ok. dwóch tygodni - po przedawkowaniu leków toksykologia. Trzy miesiące - psychiatryk plus terapie grupowa. Miesiąc - psychiatryk. Dwa miesiące - psychiatryk. Nie pamiętam ile dni - wycinanie mogdałków.

kocią czarownica,sorry za pytanie,a na co jesteś chora?

Nie napiszę, bo zbyt popularna jestem na forum...............

No nic,szkoda.Ciekawości nie zaspokoje:p

Ciekawość do pierewszy stopień do piekła jednak............

I jak było Kocia?

Nie wyobrażam sobie trzech miesięcy w szpitalu,ba nawet tygodnia sobie nie wyobrażam.

ja leżałam jedną noc z podejrzeniem zapalenia płuc, ale następnego dnia stwierdzili, że nic mi nie będzie i poszłam do domu :P

Zależy, można odpocząć od syfnego świata. Ale z drugiej strony brak wolności i jest się zdanym na to z kim się leży w sali. Gdyby nie odpowiednie leki to ciężko to wytrzymać, ale lekarze dobrze wiedzą jak zobojętnić na wszystko, ot całe ich leczenie

Jak wogole zdolaliscie zasnac w takim miejscu?

Kocia a z iloma osobami bylas na sali?

ja byłam tydzień temu - 1 noc, operacja stopy :) było ok bo szybko, krótko i sympatycznie. A teraz odpoczywam i czekam aż dojdę do siebie.

Ja byłam 3 tygodnie, bo byłam osłabiona, wypadały mi włosy i na usg brzucha wyszły mi płyny w opłucnej i w brzuchu...:O Przebadali mnie wtedy wzdłuż i wszerz...:D

Pierwszą noc nie zmrużyłam oka. Potem dostawałam tabletkę na sen...

Bardzo różnie, pstatnio z dwoma dziewczynami. Już tam zadbają o twoje zaśnięcie :D Ja dostawałąm na wieczór takie leki, że nie mogłam już wstać bo bym się przewróciła i zasypiałąm od razu. Teraz mam je w domu, ale aż tak już nie działąją na mnie. A na toksykologii to też codziennie dawali nam leki uspakajające i też wszyscy przymuleni, przynajmniej ci z którymi leżałam. Ale sądząc po ruchu na korytarzu to raczej każdy głównie leżał.

na sen?

Ja bylam 3 razy w polskim szpitalu na ginekologi(powodu nie bede podawac) i nigdy wiecej moja noga nie postanie tam. 3 razy w Niemczech..raz 2 dni po zatruciu , 1 operacja kobiece sprawy i raz szycie rany.

Nie wszystkim je dają. Trzeba się upominać na wizycie, by zapisali w zaleceniach, bo pielęgniarki niechętnie dają...Po nieprzespanej nocy wyglądałam niczym zombi i lekarz zlecił mi je...Po tygodniu chciał zabrać ale nie pozwoliłam mu na to...:O