Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slababypowstac

przestalam juz wierzyc ze schudne :(

Polecane posty

Gość slababypowstac

nie mam sily by walczyc ...mam 30kg nadwagi,jestem zalamana nie mam sily by walczyc a nie chce tak dalej zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slababypowstac
pomozcie!!!!!!!!!!! chce byc znow atrakcyjna ..czuc sie kobieta a nie wielorybem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmnplnm
ile wazysz i wzrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
niestety mam to samo, 172 cm, 93 kg ;/ masakra, od kilku miesięcy próbuję schudnąć i nic, jedynie co, to przestałam tyć, bo odstawiłam leki. Przytyłam dokładnie 33 kg w ciągu pół roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slababypowstac
mam 178 wzrost i waga 103 kg :( zalamana jestem wydaje mi sie to niemozliwe ze schudne piec lat temu wazylam 80kg i czulam sie swietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina29
Najlepiej nie przechodź na żadne diety cud, bo po tym jeszcze szybciej się wraca do wagi. Daj sobie bardzo dużo czasu, jak masz 30 kg nadwagi to daj sobie na to 2 lata. Ja pare lat temu ważyłam 88 kg przy wzroście 172 i schudłam przez zdrowe jedzenie i ćwiczenia do 75. Tez nie wierzyłam że kiedyś dam radę, bo parę razy zaczynałam i kończyło się po tygodniu. A utknęłam na 75 bo podobał mi się mój wygląd i nie miałam motywacji do dalszego odchudzania. niedawno znowu się poprawiłam i znowu staram się schudnąć w ten sam sposób, tyle że teraz nie patrze na wagę ale na centymetry i na to jak ubrania na mnie leżą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slababypowstac
michalina ,masz racje tylko jakos przestalam w to wierzyc ze to jest mozliwe(po kolejnej nie udanej diecie ) cwiczylam 2 razy w tyg ,basen,dieta, i schudlam 2 kd przez 2 miesiace zalamalam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j6dz
moze chudniesz w cm cwiczac i dlatego waga spasa mniej wkg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami jedzac za malo zwalniamy metabolizm.moja mama ma 55 lat,je jak ptaszek,ale czasem tlusto. powiedzialam jej,ze ma przestac sie katowac glodowaniem i przejsc na madry plan zywieniowy.moze najpierw waga podskoczy,ale potem organizm wyrowna metabolizm i zacznie chudnac.przeszla na weight watchers (nie bede maglowac,straznicy wagi,tematow tu jest od cholery) i w pierwszym tygodniu bez sportu schudla 1kg! az sie sama zdziwilam.moja kuzynka tez na tym jest i od stycznia 9,5kg:) oczywiscie tez bez sportu.ja kiedys tez na niej bylam, 20kg w chyba 6-7 miesiecy poszlo.teraz tez zaczelam.w poniedzialek pierwsze wazenie,ciekawa jestem efektu:) ja nie lubie diet redukcyjnych,nie wytrzymam...sport tez nie bardzo,szybko mi sie nie chce.dlatego zmiana nawykow jest najlepsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slababypowstac
dzieki dziewczyny wiem ze na poczatek diety najwazniejsza jest psychika,jej nastawienie ja mam juz dosyc swojego wygladu,nie moge patrzec na zdjecia i filmy na ktorych jestem za to z lezka w oku ogladam stare zdjcie i wyc mi sie chce ze dopuscilam sie do takiego stanu ciaze,depresja,leki a bylam kiedys atrakcyjna kobieta i akceptowalam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak samo. Już ważyłam po ciąży 58 kg,jednak rzuciłam palene,zaczęłam żreć i ważę 71kg!!!!!! Codziennie obiecuje sobie,że od jutra zaczynam walkę,a kilogramów przybywa, bo " dziś sobie pojem,bo od jutra dieta"!!!!! I koło się zamyka. Dziś startuje z Norweską,na niej schudłam ponad 10 kg. Muszę wytrzymać. Nienawidzę siebie za swoje obżarstwo,zamykam się w domu,unikam ludzi.... To zaczyna być chore. Muszę coś z tym zrobić.Cała szafa fajnych ubrań czeka na mnie. Teraz chodzę praktycznie w tym samym,bo nie mam ochoty kupić sobie czegoś nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robilam dukana,schudlam w sumie 12,5kg ,ale teraz przeszlam na weight watchers.dukan i optymalna laczy problem "co wziac ze soba do pracy/szkoly"..mozesz oczywiscie chodzic z pojemnikiem,ale jakis wyjazd,trzeba zjesc cos "na szybko",to tylko mozesz isc na stek grillowany do restauracji.weight watchers dopuszcza rowniez jedzenie smieciowe,trzeba tylko je wliczyc w codzienny rozrachunek.jest prosta,trzeba tylko nauczyc sie przeliczac i potem jest w sumie calkiem wolny i nigdy glodny (to akurat laczy obie diety).mnie strasznie meczylo,ze na dukanie nawet spokojnie obiadu u mamy zjesc nie moge,wszystko musze robic osobne.jeden obiad dla mnie i jeden dla meza...teraz po prostu on ma wiecej dodatkow,ktorych ja nie jem,ale ilosc garnkow na piecu sie zmniejszyla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choc musze szczerze dodac,ze przy dukanie wiekim plusem jest to,ze nie jestes tak szybko glodna.bialka baaardzo dlugo trzymaja,nie ma mowy o napadach wilczego glodu.jedzac bardziej wegle na weight watchers przed posilkiem jestem juz naprawde glodna,ale potem moge sie najesc do syta i mam wieksza roznorodnosc.poza tym przy dukanie sa problemy z wyproznianiem (tak naprawde to sie wyprozniasz glina,pupa na tym cierpi,przynajmniej moja!),a na weight watchers wszystko w nalezytym porzadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigeater
tak szczerze, przestan polecac dukana, bo po bardzo niezdrowa dieta i totalnie bezsensowna, bo nie mozna cale zycie wpierdalac takich ilosci bialka. Do autorki: wiara to podstawa. Jak nie uwierzysz, ze schudniesz, to nie ma mozliwosci, aby jakakolwiek dieta odniosla skutek. Ja chudlam juz po 20-30kg kilka razy, niestety milosc do slodkiego i niechec do zdrowego jedzenia robily swoje. Zrob sobie plan chudniecia, tj. zaloz ile w miesiacy schudniesz i skup sie tylko na jednym miesiacu, bo jak czlowiek zaczyna myslec, ze az 30kg przed nim, to od razu ma sie ochote napchac z rozpaczy. Jest lato, wiec wykorzystaj to na jezdzenie na rowerze. Jak ja jezdzilam na rowerze, po 15-20km dziennie, to wymiary lecialy na leb i szyje. Ja rowniez teraz mam do schudniecia 20kg i przyznam, ze wlasnie brak wiary powoduje to, ze ciagle sie bujam przy tej samej wadze i powtarzam niesmiertelne "od jutra". Dzisiaj robie sobie plan chudniecia, jedzenia i ruchu (najlepiej zalozyc sobie do tego zeszyt) i zaczynam dzialac, bo meczy mnie strasznie te 80 dych szczegolnie, ze wiem jak wygladam super wazac 60kg:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigeater
I uwierz mi - nie schudniesz tyle kilogramow, do tego trwale stosujac glupie diety typy norweska, kopenhaska czy inne tego typu gowna. Nikt na tym trwale nie schudl, do tego tak drastyczne obnizenie kalorii powoduje ubytek miesni, a potem jak rzucisz sie z powrotem na jedzenie, to przybywa ci sam tluszcz i przez to robisz sie coraz bardziej otluszczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigeater
no fakt, przeczytalam, tylko poczatek, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij cwiczyc, regularnie
jeżeli nie masz duza czasu to na początek wystarczą cwiczenia 20 minutowe tak 3-4 razy w tygodniu. Niestety odchudzanie wymaga cierpliwosci troche czasu zajmuje. Najważniejsze aby sie nie poddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigeater-spoko:) powiedz mi tylk- jezdzilas na rowerze stacjonarnym,czy na zewnatrz? bo kurcze kiedys zrobilam taki maly test i miesiac jezdzilam codziennie po 1-1,5h na stacjonarnym (naprawde sie wysilalam,schodzac nogi az twarde byly) i na wadze zero efektu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigeater
Tylko jezdze na zewnatrz. Moim zdaniem pedalowanie na stacjonarnym w ogole nie oddaje jazdy na zwyklym rowerze, gdzie musisz czasami podjechac pod gorke, raz wolniej, raz szybciej, na roznych przerzutkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach sorka,czytam twoj post raz jeszcze..jezdzilas na zewnatrz..moze tez sie musze przerzucic na zwykly rower...hhmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slababypowstac
tak szczerze-zgadzam sie we wszystki co napisalas tylko ze Ty wiesz juz jak to jest zrzucic z siebie ten balast 20-30kg mi niestety nie udalo sie przez 5 lat tego osiagnac,i juz zapomnialam jak to jest :( dlatego tez ,ciezko mi w to uwierzyc ze moge wazyc 20-30kg mniej (dla mnie to jakies cuda) tak mi zle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina29
slababypowstac ja teraz ćwiczę prawie codziennie po godzinie już 2,5 miesiąca, głównie siłowo trochę rozciąganie, rzadko kiedy aeroby i przestrzegam diety. Zaczynałam od 78 kg, waga stała w miejscu a nawet wzrosła w pewnym momencie o 2 kg, a centymetry lecą w dół cały czas a ciało mi się w tym czasie ładnie wymodelowało. Teraz jak jest ciepło to trochę więcej chodzę i jeżdżę na rowerze przynajmniej 2 razy w tygodniu i centymetry jeszcze szybciej lecą. Waga dopiero w maju mi spadłam do 76 kg i teraz dalej stoi ale się tym nie przejmuję. Ćwiczę dalej. Przy ćwiczeniach trzeba się z tym jednak liczyć że za szybko waga nie zleci. Kiedyś schudłam znacznie łatwiej i szybciej niż teraz. Mam taką dietę że nie głoduję na niej, staram się jeść między 1600 a 1800 Kcal, a deficyt kaloryczny wyrabiam w ćwiczeniach. Dałam sobie na schudnięcie czas nieodgraniczony. Jeśli chodzi o diet na szybko to uważam że nie warto się w to pchać. Szybko się schudnie a potem kilogramy wrócą i to jeszcze bardziej trudne do zrzucenia. Ja próbuję na stałe wprowadzić sport do swojego trybu życia, na necie można znaleźć dużo zestawów ćwiczeniowych z których można korzystać i znajda się całe programy ćwiczeń na co dzień a także takie które da radę wykonać w 10 min. Zawsze się znajdzie coś dla każdego. Dla motywacji trzymam na pulpicie zdjęcie z czasów jak ważyłam te 88 :D i czasem sobie otwieram i spojrzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij cwiczyc, regularnie
autorko, pisze, ze cwiczyłas 2 razy w tygodniu- to mało, trzeba cwiczyc co najmniej 3, 4 razy w tygodniu. No i niestety na efejty trzeba troche poczekac. w poscie wyzej dziewczyna pisze, ze w pewnym momencie nawet przytyła- i tak bywa, ja chudne ok 2 kg miesięcznie w sumie po 2 miesiącach miałam zastój jedynie cierpliwosc przynosi efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slababypowstac
michalina-gratuluje Ci wytrwalosci ,bo ja wlasnie w bardzo podobny sposob zaczynalam w styczniu waga stala w miejscu a ja sie katowalam dieta i cwiczeniami ,fakt ze ciuchy lezaly na mnie duzo lepiej i kilka osob zauwazylo jakas zmiane :P ale dla mnie to bylo malo i sie poddalam,teraz tego bardzo zaluje i zaczynam od nowa teraz jestem zalamana bo za 10 dni jade do Hiszpanii i moj cel byl taki zeby schudanc te 10-15 kg NIE UDALO SIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij cwiczyc, regularnie
michalina - a jak cwiczysz? na siłowni, czy w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×