Ile razy sie spotykam z moja koleżanka tyle razy jestem w złym humorze

Nie wiem dlaczego ,ale ona tak jakoś na mnie działa .. zawsze sie wychwala i mówi tylko o sobie no i mam wrazenie ,ze zawsze ona chce byc numerem jeden ,a jak np mna sie zainteresuje jakis facet ,a nie nia to juz ma kwasna mine poza tym mam wrazenie ,ze ona sie cieszy jak zle wygladam . np kiedys fryzjer mi spieprzył fryzure to nie chciałam w tym dniu nigdzie isc tylko isc do kogos zeby poprawil ,a ona tego dnia mnie specjalnie wyciagala ,, no chodz chodz " a naprawde wygladałm fatalnie bo wyszedł mi rudy kolor włosów taki brzydki i nie tylko mnie nie podobał ,a chcialam braz albo raz ktos zaczął byc dla mnie nie mily w towarzystwie to zamiast stanac w mojej obronie to sie smiała traktujac to jako zart .. powinnam sie z nia kolegować dalej?

Może przesadzasz? Np sama się źle nastawiasz i wydaje ci się że koleżanka źle ci życzy?

w sumie to nie mam aż tak wiele tych kolezanek wiec sie z nia spotykam bo pozostałe znajomosci ze szkoł itd sie pourywały ale na kazdym spotkaniu mam spieprzony homor własnie przez nią I mam wrazenie ,ze ciagle chce jakos tam ze mna rywalizować np na imprezach bo ona sie mizdrzy do facetow i chce zeby tylko ja podrywali . a jak mnie czesciej podrywaja to nic nie mowi ,ale widac ,ze sie jej to nie za bardzo podoba taka ciagla rywalizacja jest... albo jak sie ubierzemy na impreze to zawsze mnie lustruje wzrokiem z gory na doł ,ale nigdy nie pochwali nawet jakbym sie najlepiej ubrała ,a jak ona sadzi ,ze sie ubrała gorzej to zaraz sie biegnie przebrac

i ona jest tez ładna wiec nie wiem o co jej chodzi ,ale właśnie takie mam wrazenie ,ze ona nie do konca mi dobrze zyczy albo raz jak miałysmy isc na impreze to mi powiedziała ,ze ,, tam beda znajomi wiec chyba nie ma sensu sie za bardzo stroic" a sama oczywiscie sie wystroila

sluchaj, chyba twoje emocje cos Ci mowia? po co masz przebywac w towarzystwie osoby przez ktora lapiesz dola??? zasada jest prosta! feel good! twoja intuicja wyraznie ci mowi ze ta osoba nie wplywa na ciebie dobrze!!!! ja naparawe wolalabym pojsc sama do kina niz spadzac czas w towarzystwie osoby ktora jest dla mnie toksyczna! zrobisz co zechcesz, pozdrawiam i zycie poznawania dobrych uczciwych kolazanek!

Tez mialam kiedys taka 'przyjacioleczke' ale naszczescie zerwalam z nia wszystkie kontakty.bo ona byla dokladnie taka jak opisujesz swoja kolezanke a do tego lubiala mnie czesto wyhujac z czyms wiec pozegnalam sie z nia na amen.

nie zadawj sie z nia po co ci ktos taki kto wyssysa z ciebie enregie, ona sie bawi twoim kosztem.lepej skup sie na tych kolezanakch co ci jeszcze zostaly niz zadawac sie z tym bluszczem. tez mialam taka kolezanke, moje kontakty z nia to ze 3 rozmowy na gg ostani raz widzialm ja na jej weselu(na weslu bylo ok) ale na inne spotaknia z nia nie mam zabardzo juz ochoty

Ja po każdym spotkaniu z przyjaciółką też miałam zły humor - nie cieszyła się moim szczęściem, a przeciwnie chciała dla mnie jak najgorzej. W końcu ją olałam...

cathelyn --> i prawidłowo