Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna na osiedlu...

juz nie wytrzymuje, co moge zrobic, prosze o rady

Polecane posty

Gość bezradna na osiedlu...
no ale wieczorem tak jak dzisiaj juz po kąpieli , a było 12stopni o 19 juz nie mogłam z nim wyjsc.. to straszne uciekac z mieszkania zeby dziecko mogło spokojnie spac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonostanteee
Wez tam wypito jakas dziure w powierzchni ukradkiem. jak jeden z dugim wywali sie na tej hulajnodze,to sobie pojda do innego tunelu. Ja rozumiem,ze dziexi musza sie bawic,ale z jakiego powodu musza sie bawic akurat w jakims tunelu? maja plac maja trawniki... tak samo dobrze kozna by powiedziec -dziecko musi sie wybawic i dlatego schodzac z 10pietra na parter musi pierdolnac chochelka w kazdy jeden szczebel balustrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego mieszkania na parterze sa najtańsze - w życiu bym sie nie zdecydowała mieszkać na parterze. Wiadomo że każdy mieskzaniec musi przejsc praktycznie pod twoimi drzwiami lub oknami. Jedyna rada to wyciszenie ściany - chciaż to raczej takie wytłumienie będzie bo na 100 % nie wyciszysz wszystkich hałasów. Możesz coś powalczyć w administracji, może będa partycypowac w kosztach wyciszenia, ale musisz udowodnić ze te hałasy sa uciążliwe ( nagrania itp )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna na osiedlu...
tam jest beton więc nic wykopać nie moge.. nas skusił taras bo większy od balkonu, mozna posiedziec , wyjsc... i dlatego to mieszkanie na parterze wybraliśmy. no ale zakaz z rady osiedla jest, nawet w tamtym roku na piśmie było ze jest zakaz z podpisami rady ale w tym roku masakra , moze odpuścili? nie wiem tylko ze skoro takie zakazy są to znaczy ze dzieci nie powinny tam wjeżdzać ... ale co powinny a co robią to juz inna bajka w tamtym roku miałam noworodka a były takie huki ze z determinacją chodziłam do ocgrony itd (lato było strasznie deszczowe i nawet nie miałam jak wyjść z małym, a wiadomo takie dziecko śpi w dzień) moze wtedy dzieci bardziej się słuchały bo sprawa była na świezo i większy nacisk na to był.. dziś od rana dzieciaki już szaleją :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna na osiedlu...
dlatego nie nawidze weekendów bo wtedy od rana do nocy mam te odgłosy (dzieci w domach a nie w szkołach, przedszkolach) w tyg zaczyna się od ok 16 do 21 więc chociaz ranek jest spokojniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v675jko
chętnie bym pomogła ale nie wiem jaka rade dac, dlatego podbijam i zycze powodzenia pomóżcie dziewczynie!! jakas wariatka inna głupoty pisze a wy namiętnie odpisujecie, a tu ktoś prosi o pomoc w naprawde ciężkim momencie a wy macie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhym:)
i co? mamy jej kupic inne mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamGlupiegoKota
Ta, ciekawe komu Twoje dziecko przeszkadzało/przeszkadza drac ryj po nocach? Twój bachor też będzie wku**ial innych, I wtedy oni do Ciebie przyjdą pieprzyc. Nie nawidze bab co chcą cały świat podporządkować swojemu bachorowi, aż mi się krew gotuje. Ją mam w dupie wszystko I wszystkich pomiędzy 6 a 23. Mieszkając w bloku musisz się liczyć, że nie jesteś sama, i musisz to akceptować. A że Ci dzieci przeszkadzają... Cóż one napewno mogą bawić die gdzie indziej ale i Ty napewno możesz lozeczko przestawić . Trudno żeby kilkanaście osób dostosowalo się do jednego dziecka, nie sądzisz? Kupilas mieszkanie na parterze, sama jesteś sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×