uzalezenie od seksu - gdzie szukac pomocy

mam 19 lat, jestem dziewczyna i chyba jesem uzalezniona od seksu. Ja wiem ze dzisiaj swiat jest otwarty i wyrozumialy na tego typu sprawy, ale nie jestem pewna czy na mnie to dobrze dziala. Od rana do nocy mysle o seksie, w nocy mam zboczone sny. Mam kochanka - kochanka bo normalnego chlopaka nigdy nie znajde chyba, ale on czasami ma mnie dosyc. Chociaz tego nie okazuje to to czuje. Wibrator wywalilam, ale chyba bede musiala isc po nowy bo mnie nosi. Rano oglladam pornosy, czego sie wstydze sama przed soba. Powstrzymuje sie jak moge, na dyskoteki itp nawet nie chodze bo mogloby sie to dla mnie zle skonczyc. I szczerze mowiac mialam rok temu tal ze spotykalam sie z trzema chlopakami jednoczesnie. Teraz staram sie zyc w celibacie jak moge, ale przez caly czas 'nosi mnie', nawet nie wiem jak to opisac. Byc moze mozna to przyrownc do rzucania palenia. Nie wiem, pojecia nie mam skad cos tkiego sie u mnie wzielo. Gdzie z takim problemem sie zglosic, do psychologa?

nele moze poprostu odpowiedniego faceta musisz znalezc, takiego ktury sprosta twoim wymaganiom?:)

No i jak zwykle przy tego typu sprawach znajduje sie"zyczliwy"i zamiast dziewczynie pomoc-to ja namawia zeby znalazla rownego sobie chlopaka.Czyli co-kolego-nie ruszaja cie czyjes PROBLEMY-tak?A moze ty sam potrzebujesz pomocy? Co do Ciebie autorko-modlitwa i jeszcze raz modlitwa.Ja mialem tez powazny problem z tym.Mysle ze jeszcze powazniejszy od Ciebie.Dzis jestem wolny i sam nie moge pojac jak moglem robic rzeczy ktore robilem.Wiesz co mi pomoglo a raczej Kto?Jezus Chrystus.Dlugo walczylem.Po kazdym grzechu-spowiedz.Nieraz dwa razy dziennie.Chodzilo mi o to zeby szatana dzialania obracaly sie przeciw niemu a nie na jego korzysc czyli-doprowadzil mnie do grzechu-to zamiast korzysci dla niego w postaci mojej przegranej i jej skutkow-dostawal moja skruche(ktorej sie brzydzi)i spowiedz przed Tym od ktorego probowal mnie odciagnac i z powodu ktorego chcial mnie zlapac w swoje sidla i Jego wybaczenie.Trwalo to dlugo ale ja sie zawzialem i postanowilem wygrac.Nie sam.Pewnego dnia po blaganiach ojca Pio,Jezusa i(...) poczulem wyraznie ze cos peklo a ja jestem wolny.Od tamtego czasu tylko sporadyczne przypadki na samym poczatku.Obecnie juz od ladnych paru lat zyje w czystosci do tego stopnia ze co niedziela-Komunia Swieta.Zycze Tobie tego samego z calego serca.

...acha jeszcze jedno.Chodzilem do seksuologa przez rok.Skutek zaden.To sa czary mary i nic poza tym.Oni maja naprawde znikoma wiedze na te tematy zupelnie odwrotnie do tego co o sobie mysla.Moim zdaniem oczywiscie.

Nie słuchaj ich, słuchaj mnie :) Kochanka mi oddaj a sama idz po wibrator i zrób plan dnia ile razy się masturbować. Nie możesz tego dusić w sobie bo to prowadzi do patologi i widzisz popełniasz już pierwsze kroki ku niej. Zamykasz się w domu bo nie chcesz wychodzić, a idz na tą dyskotekę, i uprawiaj seks aż padniesz z sił. Po co komplikujesz sobie życie jeśli może być ono tak łatwe?

Nie przesadzaj z tym uzależnieniem Jesteś rozbudzona seksualnie i potrzebujesz sexu.Kup wibrator i używaj sobie go do woli lub masturbuj sie ręką to nic nie szkodzi

ja tez tak mam

pieprz sie ile wlezie puki masz ochote, pozniej ci przejdzie to nie bedziesz niczego zalowala:)

nele, Twoim problemem zdaje się być tradycyjne wychowanie, a nie seks. Może i masz większą ochotę niż koleżanki, ale z Twojego postu wyłania się wstyd i potrzeba pojmowania się, jakby seks był czymś złym. Masz tradycyjną rodzinę?

O yes? So prove it you piece of shit :)

niepotrzebnie znalazłaś kochanka lepiej by było jakbyś poszukała faceta na życie ;)

Seksoholizm jest tzw. uzależnieniem społecznym!

Podbijam temat! Ciekawe dlaczego tak mało chętnych do wypowiadania się ta temat seskoholizmu? Lepiej unikać i udawać, że nie ma problemu!???

Przede wszystkim poszukaj dobrej terapii. Grupa otwarta lub zamknięta - tu sama zdecyduj. Problem jest spory - skoro tu przyszłaś i prosisz o pomoc zapewne sama zdajesz sobie z niego sprawę. Przede wszystkim - dobrze robisz powstrzymując się - poddając się temu tylko pogarszasz swoją sytuację co może okaleczyć Cię na całe życie i uniemożliwić jakiekolwiek normalne relacje z płcią przeciwną. Postaraj się unikać rad takiego typu jak te tutaj - że to nic nie szkodzi, żebyś się wyszalała itp. Podkreślam co napisałem - to Cię okaleczy psychicznie do końca życia. Jeżeli chcesz coś zmienić, działaj. Od siebie mogę jedynie polecić terapię lub dobrego psychologa. Sama nie rozwiążesz tego problemu. Serdecznie Cię pozdrawiam. :)

Jak sama zauważyłaś Nele - powinnaś udać się do psychologa lub na terapię - grupa otwarta lub zamknięta. Masz spory problem i powinnaś być teraz bardzo ostrożna. Przede wszystkim - świetnie, że się kontrolujesz. To bardzo ważne ponieważ poddanie się temu co Cię dręczy - w skrócie - zniszczy Cię. Nie pozwoli tworzyć zdrowych relacji z ludźmi itp. Nie słuchaj głupot w stylu "wyszalej się" czy też "znajdź sobie chłopa który Cię zaspokoi" - idiotyczne rady jeszcze głupszych ludzi. Sama niestety nie dasz sobie rady, ale z czyjąś pomocą jak najbardziej. Jestem o tym przekonany. A co do tego czy znajdziesz sobie kogoś to chyba sama znasz odpowiedź? Tak, znajdziesz. Jeżeli chcesz kogoś kto Cię zaakceptuje i pokocha to jesteś na dobrej drodze bo masz cel i motywację do działania a więc nie martw się i weź za siebie. Jeżeli obcy facet wierzy w to, że sobie dasz radę to nie masz wyjścia - bierzesz się do roboty i wszystko będzie ok. Trzymam kciuki i pozdrawiam. ;)

Zainteresuj się mitingami SLAA

http://www.slaa.pl/mityngi

Znów ktoś usunął mój post!!! Ktoś mnie prześladuje?

M9... dzieki :) wlasnie sie zastanawialam czy mam isc do psychologa czy do seksuologa, ale przede wszystkim dlugo nie mieszkalam w polsce i powiem tak- boje sie niektorych polakow, tzn zauwazylam ze ludzie, nawet i lekarze i specjaliscidziwnie patrza sie na takie rzeczy. Po drugie jestem strasznie niesmiala wbrew pozorom w zyciu codziennym nie jestem otwarta na szczere rozmowy ani nowe znajomosci czy opowiadanie o sobie. Co ja mam powiedziec. To juz sie na mnie odbija. Ja mam kochanka ale nie chce z nim byc. Jest jeden chlopak do ktorego od przedszkola juz cos czulam, on do mnie tez, ale jestesmy inni. On jest spokojny, ma swoje zainteresowania, grzeczny, ulozony itd, oczywiscie rowniez niesmialy, kiedys mielismy sie ku sobie, ale niesmialosc wygrala. Ale niestety on chyba, nie wiem jakim cudem, dowiedzial sie co ze mnie za go.... i stracilam z nim kontakt.

No fajne to SLAA, ale czy jest coś takiego bez mieszania w to Boga, kościoła, księdza, GRZECHU, modlitwy, Chrystusa i różańca?

na pewno nie na tym forum ...

do aBezKosciolaNieMozna A kto ci powiedział, że na tym SLAA trzyma łapy kościół? Może Siła większa jak ją pojmujesz znaczy coś większego niż moja pycha i ego? Np grupa uzależnionych od seksu może być siłą większą, albo strach, albo drzewo, albo jak kto woli Chrześcijański Bog, Hinduska Kali? Wystarczy uwierzyć, że nie zawsze mam rację, i ci którzy mają podobny problem z seksoholizmem mają rację? Ich doświadczenie, ktorego ja nie muszę powielać, wystarczy uwierzyć, że to coś większego ode mnie?

nele, skąd jesteś?

nele - nie martw się. Chcesz sobie pomóc i to jest najważniejsze. Spróbuj od akceptacji siebie i stopniowo idź do przodu. To działa. ;) Sprawiasz wrażenie sympatycznej osoby, wiele przed Tobą ale musisz znaleźć siłę by coś zmienić. Masz chęci więc pora na kolejny krok. Co do nieśmiałości - wiem jak to jest, ale jakoś udaje mi się z tym żyć. Przede wszystkim głowa do góry i uwierz w to, że jesteś coś warta. Rozumiem, że się boisz - to normalne ale zapomnij o tym. Szukasz pomocy, nie przejmuj się tym co pomyślą inni.

Jeśli ze nie panujesz nad tym, robisz cos chociaz pol godziny wczesniej obiecywalas sobie ze tego nie zrobisz - to faktycznie jest to problem, bo każde uzależnienie jest problemem. Ale może też tak być, że zanadto robisz sobie wyrzuty - no ale to tez jeden z objawow uzaleznienia jest. Zastanow sie, czy ze wzgledu na swoje sklonnosci tracisz cos cennego - znajomosci, czas, pieniadze, mozliwosc robienia czegos innego... Jesli tak, to tez wskazuje na uzaleznienie. Bo jesli tylko masz taka fizyczna potrzebe, ze potrzebujesz raz dziennie miec orgazm, no ale jak akurat bedziesz w tym czasie w zupelnie innej sytuacji to wytrzymasz, a nawet o tym nie pomyslisz, to jeszcze nie musi byc tak zle. Moze jak kiedys znajdziesz kogos kto bedzie tez troche "pikantny", ale przy tym odnajdziesz w nim zyciowego partnera, to okaze sie ze nie ma problemu... Uwazam ze dobry psucholog moglby ci pomoc. Ale dziala tez wielu takich, ktorzy moga bardziej zaszkodzic niz pomoc, bo wpedza cie w jeszcze wieksze poczucie winy. Sa jakies grupy wsparcia, sa terapie na oddzialach otwartych. Glownie polega to na akceptacji samego siebie, bo to z lęków i kompleksów bardzo często takie rzeczy wynikają. Ale trzeba dobrze trafić.

A propos kolegi - w niesmialym typku moze czaic sie ktos rownie pokrecony i napalony jak ty