zdrada

aj ak brakuje ci adrenaliny to skocz na bungee mozesz tez pobiegac przez 4 godziny to odechce ci sie ruchania bo będziesz zmęczony mozesz tez obejrzeć pornola to zobaczysz "jak wyglądają inne kobiety"

zjedz kure albo kaczke to posmakujesz innej samicy mozesz oblizać jej soczystą pierś a jakos do tej pory udawalo ci sie nie ulegac pokusom,powinieneś mieć w tym wprawę aż szkoda żeby taki wierny okaz (facet wierny 20 lat!) sie skurwił

ale ja nigdzie nie wmawialem ze kocham zone

zjedz kure albo kaczke to posmakujesz innej samicy mozesz oblizać jej soczystą smakowitą pierś a jakos do tej pory udawalo ci sie nie ulegac pokusom,powinieneś mieć w tym wprawę aż szkoda żeby taki wierny okaz (facet wierny 20 lat!) sie skurwił

czyli jej nie kochasz?? no to po co z nią jesteś..szkoda na starosc cos zmieniac? co powiedzą znajomi? dla dobra dzieci?

moze kocham moze nie ale nie wmawialem ze kocham

daj mu spokoj jak chce zdradzic jego sprawa, zreszta nie widze nic zlego w seksie dla sportu. Z zona moze sie kochac i moze to byc cos wyjatkowego z inna moze uprawiac tylko seks ale to dla Ciebie nie do pojecia, jak dla wielu

bit w bit skit chciałbys aby twoja żona lub mnaz zdardzali cie dla sportu?:-)

Strażaku:) nigdy nie zdradziłam swojego męża i teraz on tam sobie w Niebie, gdzie przebywa może to przeczytać w naszej małżeńskiej księdze. Mam czyste sumienie. Ja Cię nawet staram się zrozumieć, ale zastanawiam się czy nie okaże się ze to będzie Twój bilet w jedną stronę - jak się żona dowie, a wszystko możliwe - wystawi Ci walizki za drzwi i złoży w sądzie pozew przeciwko Tobie. zastanów się czy warto...

/Z zona moze sie kochac i moze to byc cos wyjatkowego z inna moze uprawiac tylko seks ale to dla Ciebie nie do pojecia, jak dla wielu/ hahaha,dobre sobie! gdyby to był taki wyjątkowy seks na co byłby mu ten dla sportu skoro taki wyjątkowy nie jest?? poza tym ta wyjątkowość opiera sie w dużej mierze nachronieniu intymności a jak sie ją sprzedaje zdradzając to sie zaprzecza tej wyjątkowości wyjątkowość sie nie nudzi

jezeli tylko dla sportu bez uczucia to nie ma problemu, zreszta z zona czasem pozwalamy sobie na taki skok

bit w bit skit a badania na różne choroby sobie robicie?:-) Gumka nie chroni przed chorobami.A poza tym przez seks oralny można załapać wiele chorób. A nawet przez całowanie.

jak sobie pozwalacie to ok wasza sprawa ale zona strazaka nie pozwala

tak robimy sobie badania srednio raz na pol roku, tak sie sklada ze akurat pracujemy nie daleko miejsca gdzie owe badania wykonuja:-)

ale bez przesady nie myslcie sobie za wiele,nie puszczmy sie na prawo i lewo, raz na jakis czas tzn 2-3 razy w roku

bit w bit skit a wiesz o tym,że aby być pewnym na 100 % ,ze sie niczego nie załapało,trzeba by było po kazdym lewym stosunku sie badac. Przeceiz ktos,kto to z toba robi nie musi byc tobie wierny i tez skacze z kwatka na kwiatek.

na pewno to umre, nigdy nie ma pewnosci wiec nie wiem:-) Ale jak juz pisalem nie szalejemy czesto:-)

bit w bit skit Dzeci swoje też przyuczacie do zycia jakie wy wiedziecie? Uczycie ich,że seks to tylko seks i będąc w związku małżeńskim mozna sobie skakac z kwiatka na kwiatek,mając do tego obopólne przyzwolenie.

bo seks to tylko seks, jest duzo wazniejszych rzeczy niz on, dla mnie liczy sie to,ze dobrze nam sie razem zyje,ze zona jest ciepla i dobra kobieta, ze umiemy isc przez zycie radzac sobie z trudnosciami,ze potrafimy razem sie cieszyc i ze sie przede wszystkim sie kochamy. Dzieci nie uczymy bo ich nie mamy

bit w bit skit piszesz,ze "bo seks to tylko seks, jest duzo wazniejszych rzeczy niz on, dla mnie liczy sie to,ze dobrze nam sie razem zyje,ze zona jest ciepla i dobra kobieta, ze umiemy isc przez zycie radzac sobie z trudnosciami,ze potrafimy razem sie cieszyc i ze sie przede wszystkim sie kochamy" Jakoś przeczysz sobie samemu :-) bo jak oprócz seksu jest wiele innychg rzeczy waznych dla was,to nie chcielibyscie go uprawiac poza swoim związkeim :-) Po prostu nei kochacie sie na tyle,nie pożądacie sie na tyle aby tylko ze sobą seks uprawiać :-)

Wiesz, jeśli oboje się na to zgadzacie i nie macie nic przeciwko, to OK. Ale weź pod uwagę, że nie wszyscy uważają , że seks to tylko seks (zwyczajna czynność jak sranie, oddychanie czy gra w piłkę). I wtedy, jeśli jedna strona nie może sobie wyobrazić, że partner/partnerka dotyka inną/innego, doprowadza go/ją do rozkoszy... coś takiego nie powinno mieć miejsca, bo ranimy tę osobę. A jeśli jej nie szanujemy i nie szanujemy jej podejścia do sprawy "zdrad", nie powinniśmy z nią być by jej przypadkiem nie zranić... a niestety, kto ma 100 % pewności, że zdrada na jaw nie wyjdzie? NIKT

nie sadze ze sobie przecze:-) my seks naprawde traktujemy jak jedna z przyjemnosci zycia, przeciez zona nie nalezy do mnie ani ja do niej, i wierz mi ze kochamy sie i to bardzo, jestesmy ze soba ponad 10 lat bez milosci bysmy nie przetrwali tyle:-D

bit w bit skit myśle,ze w waszym zwiazku ttrzyma was nie miłosc,nie pożdanie,a interesy ,kasa. Nadejdzie taka chwila,że pewnego da któreś z was zauroczy sie w kim,z kimś,z którym tylko seks uprawia i bedziecie mieć kłopot.

milo sie dyskutuje ale musze uciekac:-) chetnie porozmawiam pozniej jezeli wyrazicie taka ochote pozdrawiam

nie laczy Nas kasa czy interes pochodzimy z biednych rodzin, sami nie zarabiamy kokosow nawet nie mamy swojego mieszkania mam nadzieje ze jeszcze:-)

jednak ja zdradze A co zycie jest jedno jak bede miał 70 lat.to bede zalowal ze tego nie zrobiłem

racje juz swoje lata masz wiec nie przejmuj sie i rob jak bedzie dla ciebie dobrze

zone to bedziesz chooojem

a jak jej nie zdradze to bede frajerem bo moze ona mnie zdradziła=(nie wiem ale zawsze istnieje taka mozliwosc)

nie dziwie Ci sie Strazak 1970... Sa zwolennici i przeciwnicy, ale jak nie sprobujesz to nigdy sie nie dowiesz czy bylo warto to zrobic... tyle Ci powiem :):):)