kolega sie mnie wstydzi i jest przy mnie skrępowany

czym to jest spowodowane a pozatym wgapia sie we mnie blisko twarzy , zaczęło mnie to denerwować i odwróciłam twarz do niego a on patrzył dalej co to jest ? albo dzwoni do mnie żeby cos zapytać i zaczyna mówic tak : czy nie przeszkadzam ? chciałabym zapytać ale nie chciałbym byc nachalny przeciez gdyby przeszkadzał to nie odbierałabym telefonu co sadzicie o takim gosciu ?

co byście uważały o takim ?

Może jest niski i ma jakiś fizyczny defekt?

próbuje być grzeczny,nie chce Cię zdenerwować... a może po prostu działasz tak na niego,bo mu się podobasz? ja też często wstydziłam się facetów,na których mi zależało :p

aha

to chyba dobrze, przynajmniej okazuje szacunek. wolała byś żeby dzwonił i "siema ruro poka pipe"

okazuje mi szacunek , ok ale mógłby byc bardziej na luzie i normalnie gadać ?

"siema ruro poka pipe" jestem

sporo starszy musi być od ciebie albo kulturalniejszzy po prostu może

moze nie w ten sposób, jak jakiś gnój :O tylko normalnie a nie tak oficjalnie ze wszystkim

Ja tez wolałabym mieć kolegę,który mnie szanuje niż takiego prostaka,który ma mnie w dupie