brak szacunku

jestem z chłopakiem od jakiegoś czasu. niestety chyba nie potrafimy siebie nawzajem szanować. dla niego jest wszystko ważniejsze niż ja. a przez to ja się wkurzam i ostatnio przestaje hamować się w słowach!! codziennie są jebane kłótnie, płacz. ja mam dość. jest jakiś sposób żebyśmy wzajemnie się zmienili i bardziej szanowali ? czasami ja się staram np nie wybuchać z nerwami, ale nie da się. to wszystko się we mnie tylko kumuluje, a na końcu i tak jest wielka burza :/

widocznie nie pasujecie do siebie. Ja nie wierzę,że coś się zmieni,ludzie się nie zmieniają,nikt nie będzie ustępował non stop,można odpuścić raz,drugi,ale nie notorycznie

hym... powiedz mu w prost że denerwuje cię jego zachowanie , i że sama byś się tak nie denerwowała ,choć nie wiem czy to najlepsze rozwiązanie po prostu pogadajcie

nie wiem w ogóle czy to ma jakiś sens chyba że na prawde go kochasz

właśnie kocham, dlatego tak to przeżywam :( mówiłam mu nieraz, ze gdyby nie jego zachowanie to ja też bym sie nie wkurzała, ale mam wrażenie, że do niego nic nie trafia.

Wiesz.. jest rozwiazanie. Skuteczne. Zerwij z nim. Po co Ci facet, który Cie nie szanuje? Widzisz swój związek z nim za powiedzmy 10 lat? Czy chcesz sie z nim kłócić dzień w dzień przy dziecku (jak je juz zrobicie) Przemysl to i lepiej znajdź faceta, z którym udaje Ci sie dogadywać

Muszę to przemyśleć, choć już nieraz o tym myślałam :/ za jakiś czas będę miała dużo spraw na głowie, więc może to będzie najlepsza okazja, by to skończyć, a jednocześnie nie będę miała za dużo czasu o nim myśleć

jw.