Wczoraj przyłapałam go - załamałam się.

Boże Broń od solidarnosci jajników. Tfu tfu tfu brzydze się tym. Solidarnosć to mogą trzymać nawiedzone feministki...Ale jak faceci mają je w d...to musza udawac, że to one ich nie chca. Żal.

A może jesteś po prostu paszteciara?

To nie kulturalne odmówić kobiecie w potrzebie, co to za mężczyzna. Lepiej go zostaw. Gentelman nigdy nie zostawi kobiety w potrzebie. No ale jeżeli go kochasz - to porozmawiaj szczerze, najgorzej zostawić temat.

Chinaski - strzepać można żeby się rozładować - a tu pani miała chęć, a gość odnówił, a następnie sobie strzepał - czy nie rozumiesz sytuacji ? To wyobraź sobie na odwrót. Twoja kobieta mówi - nie mogę boli mnie głowa. Idziesz potem do łazienki a ona onanizuje się np. prysznicem. No i od razu dołek. Mi by nie stanął przez następny miesiąc, a moje mniemanie o osbie spadłoby do 0 i pewnie zwątpiłbym w nasz związek.... Straszne to - wolę sobie nie wyobrażać dalej.... Nic tylko współczuć autorce a nie wypisywać bzdury

Desk@ jest świetną dziewczyną a jej chłopak-onanista jest psycholem nie wartym zainteresowania.

pozniej juz jest tylko gorzej, wypiedol go z domu...

wywal go koniecznie bo nie jest ciebie wart

ale o co tu chodzi - niech sobie znajdzie innego, tskiego który ją będzie zaspakajał seksualnie

Powiedz mu że może "skorzystać z Ciebie" zaproponuj, że "skończycie razem" kiedy zauważysz że kolejny raz się onanizuje??? Czy wy się dobrze czujecie? Trochę godności!!!

i jak się skończyło?

wzruszyła mnie twoja historia